Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 22 listopada 2024 05:40
Reklama
Reklama

Namalowali plakaty, pójdą do kina

Firma Wipasz z okazji Dnia Dziecka przekazał wszystkim uczniom międzyrzeckich szkół podstawowych prezenty. Kolejno zorganizowała konkurs plastyczny pod hasłem “Wipasz jest nasz”. Po obejrzeniu prac, przedsiębiorstwo uznało, że nagrodzi każdego z uczniów wyjściem do kina.
Namalowali plakaty, pójdą do kina
Firma Wipasz z okazji Dnia Dziecka przekazał wszystkim uczniom międzyrzeckich szkół podstawowych prezenty. Kolejno zorganizowała konkurs plastyczny pod hasłem “Wipasz jest nasz”. Po obejrzeniu prac, przedsiębiorstwo uznało, że nagrodzi każdego z uczniów wyjściem do kina

Autor: ZPO nr 2

Z okazji Dnia Dziecka w szkołach odbywały się Dni Sportu, była to okazja do wręczenia prezentów uczniom przez firmę Wipasz. Upominki dostali uczniowie ZPO nr 1, ZPO nr 2, ZPO nr 3 oraz Specjalnego Ośrodka Szkolno-Wychowaczego. Firma Wipasz zorganizowała też konkurs plastyczny, w którym brały udział poszczególne klasy, które miały za zadanie przygotować plakaty. Ich praca została doceniona, bo wszyscy uczniowie, dzięki Wipaszowi pójdą do kina, z kolei najlepsze prace zostaną dodatkowo nagrodzone. Wynika to z tego, że firmie zależy na dobrych relacjach z lokalną społecznością. - Na pewno nie jest to ostatnia taka inicjatywa - zapewnia Wipasz. Łącznie do kina pójdzie ponad tysiąc dzieci na dobrane do swojego wieku seanse. - Wszystkim dzieciom Wipasz życzy przyjemnego oglądania - przekazuje przedstawiciel firmy.

Ciekawy konkurs

- Konkurs jest ciekawy. Pokazał kreatywność uczniów, dał też szansę na naukę współpracy, bo uczniowie plakaty przygotowywali w grupach. Dzieci wspólnie musiały pracować nad projektem, więc ważne było, aby wysłuchać zdania każdej z osób tworzących pracę. Tego typu konkursy łączą, uczą wymiany zdań, znajdowania wspólnego punktu widzenia. Przy takiej wspólnej pracy, uczniowie nie rywalizują, ale współpracują - zauważa Dorota Nowosz wicedyrektor Zespołu Placówek Oświatowych nr 2 w Międzyrzecu Podlaskim. Dodaje, że wyjście do kina to super pomysł. - Początkowo miało być to wyjście do kina dla jednej klasy, ale firma Wipasz uznała, że wyśle do kina wszystkich uczniów, co uważam za wspaniały gest - mówi Dorota Nowosz. Wskazuje, że dzieci wcześniej otrzymały gadżety od firmy Wipasz na Dzień Dziecka, co je bardzo ucieszyło. - Dzieci są zadowolone jak dostają coś za darmo, zwłaszcza jak to są przydatne gadżety - przyznaje wicedyrektor. 

- Konkurs bardzo spodobał się uczniom. Musieli wykazać się ogromną kreatywnością, bo temat nie był prosty. Hasłem konkursu było: “Wipasz jest nasz”. Stąd młodszym uczniom trudno było zinterpretować temat, ale wychowawcy odpowiednio ukierunkowali uczniów. Prace powstały naprawdę śliczne. Inicjatorem konkursu była firma Wipasz - mówi Ewa Włodarczyk dyrektor Zespołu Placówek Oświatowych nr 3 w Międzyrzecu Podlaskim. Dodaje, że dzięki konkursowi dzieci miały możliwość pracy grupowej. - To jest w obecnych czasach bardzo istotne, bo dzieci uczą się nie tylko współpracy, kreatywności, ale też wspólnie podejmują decyzje. Prace były zbiorowe, więc nie jedna osoba była zaangażowana, ale kilka czy kilkanaście. Uważam, że konkurs był świetnym pomysłem, bo prace są ciekawe i starannie wykonane - zaznacza Ewa Włodarczyk. Dodaje, że nagrodzenie uczniów wyjściem do kina, to wspaniały pomysł. - Kontaktował się z nami przedstawiciel Wipaszu, mówił, że poza wyjściem do kina upominki dostaną uczniowie klasy, która wykonała najciekawszą pracę. Stąd nagroda będzie podwójna, bo cała szkoła dostanie wyjście do kina, a dodatkowo nagrodzeni zostaną autorzy najlepszych prac - wyjaśnia. 

Praca z wyobraźnią

- Uważam, że pomysł firmy Wipasz jest bardzo fajny, bo wszyscy uczniowie mieli równe szanse w wystartowaniu w konkursie. Wszyscy uczniowie znają firmę Wipasz, bo od kilku lat jest w Międzyrzecu Podlaskim. Jak patrzy się na te prace, to widać, że dzieci wiedziały, co robią. Pracownicy Wipaszu byli zachwyceni pomysłowością uczniów i sposobem przedstawienia tematu. Myślę, że byli bardzo zadowoleni z efektu pracy uczniów - mówi Iwona Orkisiewicz dyrektor Zespołu Placówek Oświatowych nr 1 w Międzyrzecu Podlaskim. Dodaje, że pierwszy zamysł był taki, że zwycięska klasa idzie do kina, ale po obejrzeniu prac pracownicy Wipaszu uznali, że wszyscy uczniowie zasługują na to, żeby pójść do kina. - Jestem zadowolona bardzo, bo wszyscy są zwycięzcami. Konkurs sprawił, że uczniowie utożsamiają się z małą społecznością, rozwinęli zdolności plastyczne i kreatywność, to cechy, które mogą przydać się w dorosłym życiu - przekazuje Iwona Orkisiewicz. 

   - Pozytywnie odbieram pomysł organizacji konkursu plastycznego przez firmę Wipasz. Nie we wszystkich wydarzeniach możemy uczestniczyć jako placówka specjalna, a tutaj warunki są takie, że nasi podopieczni mogą sprostać wykonaniu plakatów i rysunków. Z czego bardzo się cieszę, bo regulamin jest szeroki i dzieci mogą dostosować się do niego - mówi Wioletta Wąsowicz nauczycielka w Specjalnym Ośrodku Szkolno Wychowawczym w Międzyrzecu Podlaskim. Dodaje, że wykonywanie prac plastycznych sprawiło uczniom wiele radości. - Dzieci, mimo swej niepełnosprawności są manualne, więc dużo rzeczy potrafią samodzielnie zrobić. Pracownicy Wipaszu byli zachwyceni pracami - zauważa Wioletta Wąsowicz. Wskazuje, że uczniowie SOSW co miesiąc chodzą do kina, więc nagroda Wipaszu, jaką są bilety do kina dla wszystkich uczniów jest bardzo dobrym pomysłem. - Dzieci lubią się socjalizować, więc pomysł jest świetny. To wpłynie na ich integrację. Zawsze wychodzimy sami, a tym razem wyjście jest dla wszystkich szkół. Niektóre dzieci są nadwrażliwe słuchowo, więc będą musiały być w słuchawkach, ale my sobie dobrze z tym radzimy, więc będzie to fajne spotkanie - przekazuje Wioletta Wąsowicz.

Czytaj też:


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: chyży rójTreść komentarza: niech najpierw szczepią psy i koty będąnce w niewoli w miescie,Dodatkowo właściciele nie sprzątają po swoich niewolnikach,Postawić strażnika miejskiego i niech wali mandaty,od tego jest.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 10:57Źródło komentarza: Wścieklizna w natarciu. Wykryto ją u domowego psa i krowyAutor komentarza: chyży rójTreść komentarza: a to dlatego,bo trzeba używać i rozumu a im zabrakloData dodania komentarza: 21.11.2024, 10:48Źródło komentarza: Kierowała po alkoholu. Uderzyła w busaAutor komentarza: AndrzejTreść komentarza: Ja na temat specjalności.Byłem w wojsku 40 lat wstecz, na szkole młodszych specalistów i po niej zostałem dowódcą obsługi R-140 M.Myślałem że nie ma już tej specjalności,a to dlatego że taka radiostacja,tzn,anteny nadawcze wysyłają w eter tyle energii,że każdy może szybciutko zlokalizowac miejsce.Nawet wtedy,w latach 80 mówiono nam że każda rsdt.dużej mocy to ,,świeci jak zimny ogień odpalony z zupełnej ciemności'.Oczywiście były na radiostacji urządzenia do pracy zdalnej,chyba z odległości do 150m,ale nigdy tego nie ćwiczyliśmy.Więc jestem bardzo zdziwiony,że wojsko ciągle szkoli ludzi z alfabetu Morsa,jest to przestarzałe,przy dzisiejszej cyfryzacji.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 10:33Źródło komentarza: Mistrz MMA w szeregach terytorialsów. To międzyrzeczaninAutor komentarza: BartekTreść komentarza: Nie sposób nie dostrzec emocji, jakie towarzyszą Twojej wypowiedzi, ale wydaje mi się, że przedstawiasz rzeczywistość w sposób nazbyt uproszczony i jednowymiarowy. Oczywiście, dorosłość wymaga odpowiedzialności, a założenie rodziny jest jej istotnym elementem, ale przecież nie jest to jedyna definicja dojrzałości czy wartości człowieka. To, że ktoś nie ma jeszcze rodziny, nie oznacza, że jego opinie na temat patriotyzmu, obronności czy poświęcenia nie mają znaczenia. Twoja krytyka młodych ludzi, którzy mówią o wojnie czy bohaterstwie, opiera się na założeniu, że każdy, kto nie doświadczył wojny, idealizuje ją i traktuje jako romantyczną przygodę. To spore uogólnienie. Faktycznie, są osoby, które mogą nie rozumieć w pełni, czym jest wojna, ale równie dobrze można powiedzieć, że ktoś, kto nigdy nie służył w wojsku, może mieć bardzo realistyczne i świadome podejście do tych spraw. Nie jest to czarno-białe. Co więcej, podkreślasz, że polska tradycja heroizmu, którą wiążesz z upadkiem I i II Rzeczypospolitej, jest przyczyną problemów naszego kraju. Nie sposób jednak nie dostrzec, że właśnie ta tradycja dała nam bohaterów, którzy walczyli o niepodległość i wolność – nie tylko w zbrojnych konfliktach, ale też w codziennej pracy, działalności politycznej i społecznej. Zgadzam się, że wojna to koszmar – brud, smród, krew i cierpienie. Nikt, kto naprawdę rozumie jej naturę, nie traktuje jej jako romantycznej przygody. Ale czy oznacza to, że nie powinniśmy o niej rozmawiać, przygotowywać się do obrony kraju, czy doceniać poświęcenia tych, którzy byli gotowi walczyć za swoje ideały? Krytyka młodych, którzy szukają swojego miejsca w tradycji wojskowej czy patriotycznej, wydaje się nieco niesprawiedliwa. To nie znaczy, że są naiwni – być może po prostu szukają sensu, który jest głęboko zakorzeniony w naszej historii i kulturze. Ostatecznie, odwaga i odpowiedzialność nie mają jednej definicji. Można być odpowiedzialnym i odważnym w rodzinie, ale również w służbie publicznej, w wojsku, czy po prostu w codziennym życiu. Każdy etap życia ma swoje wyzwania i nie powinniśmy deprecjonować jednych wyborów na rzecz innych.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 09:01Źródło komentarza: Mistrz MMA w szeregach terytorialsów. To międzyrzeczaninAutor komentarza: chyży rójTreść komentarza: "dlatego, że", nieuku, zapamiętaj. Nie ma żadnego "dlatego, bo".Data dodania komentarza: 21.11.2024, 08:45Źródło komentarza: Kierowała po alkoholu. Uderzyła w busa
Reklama
Reklama