Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
czwartek, 21 listopada 2024 22:58
Reklama
Reklama Baner reklamowy - warsztat samochodowy - pogotowie

Dwa miesiące na zdobycie bonu energetycznego. Co trzeba zrobić?

To już pewne. Polacy będą mogli skorzystać z bonu obniżającego rachunki za prąd. Ale pod pewnymi warunkami. Tylko uwaga, oszuści już próbują wykraść nasze dane.
Dwa miesiące na zdobycie bonu energetycznego. Co trzeba zrobić?
Polacy będą mogli skorzystać z bonu obniżającego rachunki za prąd. Ale pod pewnymi warunkami

Autor: Canva

„Stworzenie nowego świadczenia pieniężnego w postaci bonu energetycznego przysługującego jednorazowo gospodarstwom domowym” – tak Kancelaria Prezydenta wyjaśnia cel podpisanej właśnie ustawy. 

Mowa o rozwiązaniu, które ma uchronić polskie rodziny przed zbyt wysokimi rachunkami za prąd.

Tanio, tanio, drogo

A to, że będzie drogo, już wiadomo. W ubiegłym roku ceny prądu zostały zamrożone na poziomie z 2022. Ale ten program wygasa z końcem czerwca, a nowe taryfy firm energetycznych są znacznie wyższe. 

Polacy już otrzymują pierwsze rachunki i łapią się za głowy. Od 1 lipca przyjdzie płacić więcej nawet o ponad 40 procent więcej niż dotychczas. Po to właśnie zostaje wprowadzony bon. To nic innego jak pomoc państwa i sposób na obniżenie rachunków. Ale nie każdy będzie mógł skorzystać z tej pomocy.

Bon energetyczny – warunki

„Ustawa przewiduje wprowadzenie na drugą połowę 2024 r. bonu energetycznego, czyli wsparcia dla odbiorców energii zagrożonych zjawiskiem ubóstwa energetycznego. Beneficjent będzie mógł otrzymać świadczenie pieniężne po spełnieniu kryterium dochodowego” – czytamy w komunikacie Kancelarii Prezydenta.

O jakie pieniądze i o jakie progi? Oto warunki przyznania pieniędzy:

  • gospodarstwu jednoosobowemu – jeśli wysokość przeciętnego miesięcznego dochodu w 2023 r. nie przekraczała 2500 zł,
  • gospodarstwu wieloosobowemu – jeśli wysokość przeciętnego dochodu na osobę w 2023 r. nie przekraczała 1700 zł.
Co z osobami, które nie spełniają tych warunków? 

Nadal mają szansę na pomoc, ale mniejszą. Będzie im przysługiwał bon w wysokości różnicy między kwotą bonu energetycznego a kwotą, o którą został przekroczony przeciętny dochód za 2023 r. na osobę. To nic innego jak zasada „złotówka za złotówkę”.

„Oznacza to, że bon będzie przyznawany nawet po przekroczeniu kryterium dochodowego, ale jego wartość będzie pomniejszona o kwotę tego przekroczenia” – czytamy. Minimalna kwota wypłacanych bonów energetycznych to 20 zł. 

Bon energetyczny – pieniądze

Wysokość świadczenia jest zróżnicowana w zależności od liczby osób w gospodarstwie domowym. I tak:

  • 300 zł – przysługuje gospodarstwu domowemu jednoosobowemu,
  • 400 zł – gospodarstwu składającemu się z 2 do 3 osób,
  • 500 zł – gospodarstwu składającemu się z 4 do 5 osób,
  • 600 zł – gospodarstwu składającemu się z co najmniej 6 osób.

Uwaga, pieniądze będą także dla osób mniej zamożnych, które swoje domy ogrzewają urządzeniami elektrycznymi, np. pompami ciepła czy piecami akumulacyjnymi. Musi to być jednak zgłoszone do Centralnej Ewidencji Emisyjności Budynków. Wówczas bon wyniesie:

  • 600 zł – w przypadku gospodarstwa jednoosobowego,
  • 800 zł – w przypadku gospodarstw składającego się z 2 do 3 osób,
  • 1000 zł – w przypadku gospodarstwa składającego się z 4 do 5 osób,
  • 1200 zł – w przypadku gospodarstwa składającego się z co najmniej 6 osób.

Bon energetyczny obowiązuje do końca tego roku. Żeby go otrzymać, trzeba będzie złożyć wniosek w swoim urzędzie gminy lub miasta. W terminie od 1 sierpnia do 30 września 2024 r. 

Wójt czy burmistrz będzie miał 60 dni na rozpatrzenie wniosku.

Uwaga na oszustów!

Tymczasem Ministerstwo Klimatu i Środowiska ostrzega przed grasującymi oszustami. W internecie kwitną oferty, strony, linki, reklamy, zgodnie z którymi można obniżyć rachunki za energię. To nic innego jak próba wyłudzenia danych czy przejęcia kontroli nad komputerem, a w konsekwencji kontem bankowym. 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: chyży rójTreść komentarza: niech najpierw szczepią psy i koty będąnce w niewoli w miescie,Dodatkowo właściciele nie sprzątają po swoich niewolnikach,Postawić strażnika miejskiego i niech wali mandaty,od tego jest.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 10:57Źródło komentarza: Wścieklizna w natarciu. Wykryto ją u domowego psa i krowyAutor komentarza: chyży rójTreść komentarza: a to dlatego,bo trzeba używać i rozumu a im zabrakloData dodania komentarza: 21.11.2024, 10:48Źródło komentarza: Kierowała po alkoholu. Uderzyła w busaAutor komentarza: AndrzejTreść komentarza: Ja na temat specjalności.Byłem w wojsku 40 lat wstecz, na szkole młodszych specalistów i po niej zostałem dowódcą obsługi R-140 M.Myślałem że nie ma już tej specjalności,a to dlatego że taka radiostacja,tzn,anteny nadawcze wysyłają w eter tyle energii,że każdy może szybciutko zlokalizowac miejsce.Nawet wtedy,w latach 80 mówiono nam że każda rsdt.dużej mocy to ,,świeci jak zimny ogień odpalony z zupełnej ciemności'.Oczywiście były na radiostacji urządzenia do pracy zdalnej,chyba z odległości do 150m,ale nigdy tego nie ćwiczyliśmy.Więc jestem bardzo zdziwiony,że wojsko ciągle szkoli ludzi z alfabetu Morsa,jest to przestarzałe,przy dzisiejszej cyfryzacji.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 10:33Źródło komentarza: Mistrz MMA w szeregach terytorialsów. To międzyrzeczaninAutor komentarza: BartekTreść komentarza: Nie sposób nie dostrzec emocji, jakie towarzyszą Twojej wypowiedzi, ale wydaje mi się, że przedstawiasz rzeczywistość w sposób nazbyt uproszczony i jednowymiarowy. Oczywiście, dorosłość wymaga odpowiedzialności, a założenie rodziny jest jej istotnym elementem, ale przecież nie jest to jedyna definicja dojrzałości czy wartości człowieka. To, że ktoś nie ma jeszcze rodziny, nie oznacza, że jego opinie na temat patriotyzmu, obronności czy poświęcenia nie mają znaczenia. Twoja krytyka młodych ludzi, którzy mówią o wojnie czy bohaterstwie, opiera się na założeniu, że każdy, kto nie doświadczył wojny, idealizuje ją i traktuje jako romantyczną przygodę. To spore uogólnienie. Faktycznie, są osoby, które mogą nie rozumieć w pełni, czym jest wojna, ale równie dobrze można powiedzieć, że ktoś, kto nigdy nie służył w wojsku, może mieć bardzo realistyczne i świadome podejście do tych spraw. Nie jest to czarno-białe. Co więcej, podkreślasz, że polska tradycja heroizmu, którą wiążesz z upadkiem I i II Rzeczypospolitej, jest przyczyną problemów naszego kraju. Nie sposób jednak nie dostrzec, że właśnie ta tradycja dała nam bohaterów, którzy walczyli o niepodległość i wolność – nie tylko w zbrojnych konfliktach, ale też w codziennej pracy, działalności politycznej i społecznej. Zgadzam się, że wojna to koszmar – brud, smród, krew i cierpienie. Nikt, kto naprawdę rozumie jej naturę, nie traktuje jej jako romantycznej przygody. Ale czy oznacza to, że nie powinniśmy o niej rozmawiać, przygotowywać się do obrony kraju, czy doceniać poświęcenia tych, którzy byli gotowi walczyć za swoje ideały? Krytyka młodych, którzy szukają swojego miejsca w tradycji wojskowej czy patriotycznej, wydaje się nieco niesprawiedliwa. To nie znaczy, że są naiwni – być może po prostu szukają sensu, który jest głęboko zakorzeniony w naszej historii i kulturze. Ostatecznie, odwaga i odpowiedzialność nie mają jednej definicji. Można być odpowiedzialnym i odważnym w rodzinie, ale również w służbie publicznej, w wojsku, czy po prostu w codziennym życiu. Każdy etap życia ma swoje wyzwania i nie powinniśmy deprecjonować jednych wyborów na rzecz innych.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 09:01Źródło komentarza: Mistrz MMA w szeregach terytorialsów. To międzyrzeczaninAutor komentarza: chyży rójTreść komentarza: "dlatego, że", nieuku, zapamiętaj. Nie ma żadnego "dlatego, bo".Data dodania komentarza: 21.11.2024, 08:45Źródło komentarza: Kierowała po alkoholu. Uderzyła w busa
Reklama
Reklama