Wczoraj, 10 czerwca do bialskiej komendy zgłosił się mieszkaniec gminy, który padł ofiarą oszustów. Dzień wcześniej mężczyzna wystawił na portalu ogłoszenie dotyczące sprzedaży roweru. Logował się tam, wykorzystując swojego smartfona. Do aplikacji podpiętą miał również kartę debetową przypisaną do rachunku.
– Pokrzywdzony oświadczył, że niedługo po dodaniu ogłoszenia zaczęły napływać do niego komunikaty dotyczące transakcji z użyciem jego karty debetowej. Łącznie sprawcy wykonali ponad 20 nieautoryzowanych transakcji. Część z nich wykonanych było przy użyciu innych kart, które zostały dodane przez sprawców do jego rachunku. Łupem padło ponad 20 tys. zł, które zostały wypłacone poza granicami naszego kraju – informuje oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Białej Podlaskiej, nadkom. Barbara Salczyńska-Pyrchla.
Tego samego dnia, po południu, do komendy zgłosiła się również żona pokrzywdzonego.
– Oświadczyła, że skontaktowała się z nimi osoba rzekomo zainteresowana zakupem wystawionego przedmiotu. Informowała, że zadzwoni do nich pracownik firmy kurierskiej i poda link aktywacyjny do zalogowania na stronę, w celu pobrania etykiety. Rzeczywiście po chwili zadzwoniła nieznajoma, która instruowała pokrzywdzoną co ma robić, by aktualizować aplikację i założyć konto – relacjonuje rzecznik bialskiej policji.
Kobieta kliknęła w link, który otrzymała. Przeczytała informację, że musi zweryfikować swoje dane, podając numer karty płatniczej. Kobieta zalogowała się na konto. Wówczas zobaczyła, że zostały z niego pobrane pieniądze. – Kiedy powiedziała o tym oszustce, ta oświadczyła, że jest to wirtualna blokada środków i za chwilę nastąpi zwrot. Pokrzywdzona mając już pewność, że została oszukana, zakończyła rozmowę – zaznacza podkomisarz.
Małżeństwo straciło łącznie niemal 30 tys. zł Oszustów szukają policjanci.
Radzyński policjant reprezentuje lubelski garnizon w ogólnopolskim konkursie
Strażacy ochotnicy z 8 gmin sprawdzili się na murawie [WYNIKI]
Napisz komentarz
Komentarze