Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
czwartek, 21 listopada 2024 21:42
Reklama
Reklama

Miał za ciężką nogę. Teraz będzie chodzić pieszo

Kierowca skody, na krajowej dwójce, znacznie przekroczył dozwoloną prędkość. 34-latek popełnił to wykroczenie w warunkach recydywy. Dostał 4 tysięce złotych mandatu, a jego konto „wzbogaciło się” o 14 punktów karnych.
Miał za ciężką nogę. Teraz będzie chodzić pieszo
Kierowca skody, na krajowej dwójce, znacznie przekroczył dozwoloną prędkość. 34-latek popełnił to wykroczenie w warunkach recydywy

Autor: KMP Biała Podlaska

10 czerwca j przed godziną 11.00 policjanci bialskiej grupy SPEDD pełniący służbę na krajowej dwójce w miejscowości Tłuścieć, zatrzymali do kontroli kierowcę skody, który przekroczył dozwoloną prędkość o 64 km/h. Za kierownicą osobówki siedział 34-latek.

W warunkach recydywy

– To nie pierwszy raz kiedy mężczyzna popełnił takie wykroczenie. W związku z obowiązującymi przepisami, 34-latek działał więc w recydywie. W związku z tym został ukarany mandatem w wysokości 4000 złotych, a jego konto "wzbogaciło się" o 14 punktów karnych – informuje oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Białej Podlaskiej, nadkom. Barbara Salczyńska-Pyrchla

Sytuacja ta dotyczy złamania przepisów z tej samej grupy w ciągu 2 lat od ostatniego wykroczenia. – Jeżeli tak się stanie, mandat karny jest wówczas dwukrotnie wyższy. Nieodpowiedzialny kierowca swoje zachowanie tłumaczył faktem, że się zagapił. W związku z przekroczeniem prędkości w terenie zabudowanym o ponad 50 km/h, 34-latek stracił również uprawnienia do kierowania na 3 miesiące – zaznacza podkomisarz. 

Szybki 60-latek

Taki sam powód przekroczenia dozwolonej w terenie zabudowanym prędkości podał 60-latek zatrzymany do kontroli drogowej niecałe pół godziny później. 

– Do tego zdarzenia doszło również w miejscowości Tłuściec. Mężczyzna podróżujący toyotą przekroczył prędkość o 58 km. W jego wypadku mandat wyniósł 1500 złotych. Za popełnione wykroczenie otrzymał 13 punktów karnych – mówi nadkom. Barbara Salczyńska-Pyrchla. 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Vanessa Mariola 13.06.2024 12:00
Dziadkowi po 60 - tce to dać wózek inwalidzki do jeżdżenia a temu że skody za recydywę widły i gumofilce. Jeden i drugi nie nadaje się na kierowcę. Dobrze że ludzi nie pozabijali dwa ogony.

SKODZINĄ pomykał ;-) 13.06.2024 09:51
Taki głupi i tępy jeden z drugim że nie wiedzą z jaką prędkością jedzie się w terenie zabudowanym czy oba ślepe i znaków nie widzą. Jeszcze jakąś skodą kozaczy he he he. Rozumiem jakby jechał Lamborgini czy Ferrari ale Skodziną ......Bua ha ha ha ha. Teraz niech z buta chodzi jaj mało inteligentny lub furmanką powozi bo do tego się tylko nadaje ha ha ha

Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: chyży rójTreść komentarza: niech najpierw szczepią psy i koty będąnce w niewoli w miescie,Dodatkowo właściciele nie sprzątają po swoich niewolnikach,Postawić strażnika miejskiego i niech wali mandaty,od tego jest.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 10:57Źródło komentarza: Wścieklizna w natarciu. Wykryto ją u domowego psa i krowyAutor komentarza: chyży rójTreść komentarza: a to dlatego,bo trzeba używać i rozumu a im zabrakloData dodania komentarza: 21.11.2024, 10:48Źródło komentarza: Kierowała po alkoholu. Uderzyła w busaAutor komentarza: AndrzejTreść komentarza: Ja na temat specjalności.Byłem w wojsku 40 lat wstecz, na szkole młodszych specalistów i po niej zostałem dowódcą obsługi R-140 M.Myślałem że nie ma już tej specjalności,a to dlatego że taka radiostacja,tzn,anteny nadawcze wysyłają w eter tyle energii,że każdy może szybciutko zlokalizowac miejsce.Nawet wtedy,w latach 80 mówiono nam że każda rsdt.dużej mocy to ,,świeci jak zimny ogień odpalony z zupełnej ciemności'.Oczywiście były na radiostacji urządzenia do pracy zdalnej,chyba z odległości do 150m,ale nigdy tego nie ćwiczyliśmy.Więc jestem bardzo zdziwiony,że wojsko ciągle szkoli ludzi z alfabetu Morsa,jest to przestarzałe,przy dzisiejszej cyfryzacji.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 10:33Źródło komentarza: Mistrz MMA w szeregach terytorialsów. To międzyrzeczaninAutor komentarza: BartekTreść komentarza: Nie sposób nie dostrzec emocji, jakie towarzyszą Twojej wypowiedzi, ale wydaje mi się, że przedstawiasz rzeczywistość w sposób nazbyt uproszczony i jednowymiarowy. Oczywiście, dorosłość wymaga odpowiedzialności, a założenie rodziny jest jej istotnym elementem, ale przecież nie jest to jedyna definicja dojrzałości czy wartości człowieka. To, że ktoś nie ma jeszcze rodziny, nie oznacza, że jego opinie na temat patriotyzmu, obronności czy poświęcenia nie mają znaczenia. Twoja krytyka młodych ludzi, którzy mówią o wojnie czy bohaterstwie, opiera się na założeniu, że każdy, kto nie doświadczył wojny, idealizuje ją i traktuje jako romantyczną przygodę. To spore uogólnienie. Faktycznie, są osoby, które mogą nie rozumieć w pełni, czym jest wojna, ale równie dobrze można powiedzieć, że ktoś, kto nigdy nie służył w wojsku, może mieć bardzo realistyczne i świadome podejście do tych spraw. Nie jest to czarno-białe. Co więcej, podkreślasz, że polska tradycja heroizmu, którą wiążesz z upadkiem I i II Rzeczypospolitej, jest przyczyną problemów naszego kraju. Nie sposób jednak nie dostrzec, że właśnie ta tradycja dała nam bohaterów, którzy walczyli o niepodległość i wolność – nie tylko w zbrojnych konfliktach, ale też w codziennej pracy, działalności politycznej i społecznej. Zgadzam się, że wojna to koszmar – brud, smród, krew i cierpienie. Nikt, kto naprawdę rozumie jej naturę, nie traktuje jej jako romantycznej przygody. Ale czy oznacza to, że nie powinniśmy o niej rozmawiać, przygotowywać się do obrony kraju, czy doceniać poświęcenia tych, którzy byli gotowi walczyć za swoje ideały? Krytyka młodych, którzy szukają swojego miejsca w tradycji wojskowej czy patriotycznej, wydaje się nieco niesprawiedliwa. To nie znaczy, że są naiwni – być może po prostu szukają sensu, który jest głęboko zakorzeniony w naszej historii i kulturze. Ostatecznie, odwaga i odpowiedzialność nie mają jednej definicji. Można być odpowiedzialnym i odważnym w rodzinie, ale również w służbie publicznej, w wojsku, czy po prostu w codziennym życiu. Każdy etap życia ma swoje wyzwania i nie powinniśmy deprecjonować jednych wyborów na rzecz innych.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 09:01Źródło komentarza: Mistrz MMA w szeregach terytorialsów. To międzyrzeczaninAutor komentarza: chyży rójTreść komentarza: "dlatego, że", nieuku, zapamiętaj. Nie ma żadnego "dlatego, bo".Data dodania komentarza: 21.11.2024, 08:45Źródło komentarza: Kierowała po alkoholu. Uderzyła w busa
Reklama
Reklama