Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 22 listopada 2024 07:44
Reklama
Reklama baner reklamowy word biała podlaska

Parafia nie złożyła pełnego wniosku. Radny szuka winnych w gminie

W czerwcu rada gminy Kąkolewnica przyjęła dwie uchwały dotyczące przekazania dotacji na renowacje zabytkowych kościołów na swoim terenie. Uchwała w prawie trzeciej parafii nie została przyjęta, bo ta nie złożyła pełnego wniosku. Interwencję podjął jeden z radnych i szuka winnych.
Parafia nie złożyła pełnego wniosku. Radny szuka winnych w gminie
Rada Kąkolewnicy przyjęła dwie uchwały dotyczące przekazania dotacji na renowacje zabytkowych kościołów. Uchwały w prawie trzeciej parafii, znajdującej się w Polskowoli, nie przyjęto

Źródło: Wikipedia

Gmina Kąkolewnica otrzymała ponad 1 mln zł na cztery zadania w ramach rządowego programu odnowy zabytków. Od lipca 2023 wiadomo więc, ile pieniędzy dostało każde z zadań. Prace konserwatorskie w kościele parafialnym pw. Św. Jana Apostoła i Ewangelisty w Polskowoli – 240 tys. zł; konserwacja i renowacja ołtarza głównego w kościele parafialnym pw. Św. Filipa Neri w Kąkolewnicy – 450 tys. zł, wymiana pokrycia dachowego wraz z montażem odwodnienia dachu w kościele parafialnym pw. Św. Antoniego Padewskiego w Turowie – 310 tys. zł, wymiana zadaszenia pomnika wraz z zagospodarowaniem miejsca pamięci „Uroczysko Baran” w Kąkolewnicy – 170 tys. zł.

W tegorocznym budżecie gminy Kąkolewnica znalazły się odpowiednie zapisy, o kwotach jakie zostaną parafiom w ramach programu przyznane, wraz z wkładem własnym. 

– W załączniku dotacyjnym są wpisane dotacje, ile zaplanowano, dla której parafii i skąd są środki. To są kwoty z wkładem własnym: Polskowola 244,9 tys. zł,  Kąkolewnica 459,2 tys. zł, Turów 316, 330 tys. zł – przypominała w marcu tego roku radnym Agnieszka Fijałek-Ładna

Wówczas też sekretarz gminy Marcin Czyżak informował, że gmina odbyła rozmowy z proboszczami parafii, po których stronie jest złożenie odpowiednich wniosków, by pieniądze otrzymać.  

– Ustaliliśmy z proboszczami pewną ścieżkę działania, zaprosiliśmy do gminy, by pomóc wypełnić pewne dokumenty, ale są do wykonania działania, które należą do parafii. Ustaliliśmy terminy i dajemy czas proboszczom na wykonanie pewnych czynności i skompletowanie dokumentacji – stwierdził Marcin Czyżak

Przypomniał, że dopiero, gdy parafie złożą komplety odpowiednich dokumentów, zapadać będzie decyzja o przekazaniu dotacji na prace rewitalizacyjne w kościołach, na które pozyskała fundusze gmina.

Co z trzecią parafią?

Na czerwcowej sesji radni otrzymali dwa projekty uchwał dotyczących udzielenia dotacji parafiom w Kąkolewnicy i Turowie. Pierwsza otrzymać ma 459 tys. 200 zł. na renowację ołtarza głównego w kościele pw. św Filipa Nerii. Druga na wymianę dachu i jego odwodnienie w kościele pw. św, Antoniego Padewskiego otrzyma 316, 330 zł.

– Z tego co wiemy, projekty były na trzy parafie, również Polskowolę. Czemu nie podejmujemy trzeciej uchwały? – dopytywał radny Leszek Kokoszkiewicz. Usłyszał od wójt Anny Mróz, że z parafii nie wpłynął kompletny wniosek. – Jeśli wpłynie z dokumentami, to będziemy go realizować – zapewniła wójt.

Radny uważa jednak, że uchwałę należy przyjąć, choć wniosek parafii jest niekompletny. 

– Nie ma niestety całej dokumentacji, ale we wniosku jest, co ma być w kościele robione. W listopadzie było spotkanie z proboszczami i nie wiem, kto zawinił, kto nie dopełnił w sprawie dokumentacji, ale co szkodziło żeby razem procedować dziś kościół w Polskowoli? – upierał się radny, 

Zapewnił, że praca nad dokumentacją przyspieszyła, że rada parafii umówiła spotkanie z konserwatorem i kosztorysantem. Wreszcie zarzucił, że przez dwa lata nikt się nie zainteresował tematem i nic nie było zrobione, a on, jako nowy radny, o sprawie dowiedział się miesiąc temu. 

– Gdzie był radny poprzedni. Przez dwa miesiące nie stworzymy cudu. Nie ma dotąd prawie wcale dokumentacji. I konserwator, i projektant są przychylni i liczymy na pomoc gminy – perorował radny.

Anna Mróz próbowała wyjaśnić, że sprawa przygotowania dokumentów nie leży w gestii gminy, ale to parafia jest stroną w pozyskiwaniu finansowania. 

– Do tego nic nie ma wójt czy radni. Nie  ingerujemy w zakres obowiązków parafii. Poszedł od nas wniosek o zmianę zadań, bo było kilka zadań sugerowanych przez parafię do Polskiego Ładu. Mam nadzieję, że jak najszybciej będziecie mogli ze swoim proboszczem ustalić zakres prac. Taki wniosek musi być złożony z całą dokumentacją po prostu. A z naszej strony, myślę, że nie będzie temat wstrzymywany – zapewniała wójt.

Uchwalić dotację bez dokumentów?

Radny Krzysztof Grzeszyk nie widział problemu w niedopełnieniu wymogów przez parafię w Polskowoli. –  Czy warunkiem, żebyśmy mogli głosować, musi być wniosek kompletny, bo w uchwale jest tylko, że dofinansowujemy, więc nie wiem, czy musimy mieć dokładne dokumenty? Jeśli znamy kwotę oraz tytuł prac, to według mnie moglibyśmy uchwałę przyjąć, a dokumenty to przecież i do przedszkola po uchwale dorabialiśmy – stwierdził radny. 

Tu jednak skarbnik gminy przypomniała radnemu, który piastował mandat i w poprzedniej radzie, że w październiku ubiegłego roku radni sami podejmowali uchwałę o zasadach przekazania dotacji na renowację zabytków. 

– W uchwale z października jest po kolei napisane, co trzeba zrobić. Wniosek składa się do wójta gminy i ma być z kompletem dokumentów i są one w uchwale wymienione. Jest tam dokładnie napisane, że musi być wniosek z dokumentacją, by była później przyjęta stosowna uchwała o przyznaniu funduszy. Wszystko w tej uchwale z października jest dokładnie opisane – zwróciła uwagę Agnieszka Fijałek-Ładna. 

Radny Kokoszkiewicz szuka jednak winnych całej sytuacji.  – Nie mieliśmy pisma, co się ze sprawą dzieje. Do końca maja jako rada parafii nic nie wiedzieliśmy. Kto był pośrednikiem między gminą a kościołem? – dociekał i zarzucił w tym temacie zaniedbania na linii parafia-gmina.

– To parafia jest zarządcą, my nie jesteśmy stroną. Jeśli ktoś czegoś nie dopilnował, to parafia ma zarządcę, gmina nie ma tu nic do powiedzenia – skwitowała zarzuty radnego wójt Anna Mróz. Zapewniła również, że na przyznane dotacje jest promesa i pieniądze, które parafiom zostały przyznane, nie przepadną. Gmina w tym względzie będzie pilnować procedur. 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: chyży rójTreść komentarza: niech najpierw szczepią psy i koty będąnce w niewoli w miescie,Dodatkowo właściciele nie sprzątają po swoich niewolnikach,Postawić strażnika miejskiego i niech wali mandaty,od tego jest.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 10:57Źródło komentarza: Wścieklizna w natarciu. Wykryto ją u domowego psa i krowyAutor komentarza: chyży rójTreść komentarza: a to dlatego,bo trzeba używać i rozumu a im zabrakloData dodania komentarza: 21.11.2024, 10:48Źródło komentarza: Kierowała po alkoholu. Uderzyła w busaAutor komentarza: AndrzejTreść komentarza: Ja na temat specjalności.Byłem w wojsku 40 lat wstecz, na szkole młodszych specalistów i po niej zostałem dowódcą obsługi R-140 M.Myślałem że nie ma już tej specjalności,a to dlatego że taka radiostacja,tzn,anteny nadawcze wysyłają w eter tyle energii,że każdy może szybciutko zlokalizowac miejsce.Nawet wtedy,w latach 80 mówiono nam że każda rsdt.dużej mocy to ,,świeci jak zimny ogień odpalony z zupełnej ciemności'.Oczywiście były na radiostacji urządzenia do pracy zdalnej,chyba z odległości do 150m,ale nigdy tego nie ćwiczyliśmy.Więc jestem bardzo zdziwiony,że wojsko ciągle szkoli ludzi z alfabetu Morsa,jest to przestarzałe,przy dzisiejszej cyfryzacji.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 10:33Źródło komentarza: Mistrz MMA w szeregach terytorialsów. To międzyrzeczaninAutor komentarza: BartekTreść komentarza: Nie sposób nie dostrzec emocji, jakie towarzyszą Twojej wypowiedzi, ale wydaje mi się, że przedstawiasz rzeczywistość w sposób nazbyt uproszczony i jednowymiarowy. Oczywiście, dorosłość wymaga odpowiedzialności, a założenie rodziny jest jej istotnym elementem, ale przecież nie jest to jedyna definicja dojrzałości czy wartości człowieka. To, że ktoś nie ma jeszcze rodziny, nie oznacza, że jego opinie na temat patriotyzmu, obronności czy poświęcenia nie mają znaczenia. Twoja krytyka młodych ludzi, którzy mówią o wojnie czy bohaterstwie, opiera się na założeniu, że każdy, kto nie doświadczył wojny, idealizuje ją i traktuje jako romantyczną przygodę. To spore uogólnienie. Faktycznie, są osoby, które mogą nie rozumieć w pełni, czym jest wojna, ale równie dobrze można powiedzieć, że ktoś, kto nigdy nie służył w wojsku, może mieć bardzo realistyczne i świadome podejście do tych spraw. Nie jest to czarno-białe. Co więcej, podkreślasz, że polska tradycja heroizmu, którą wiążesz z upadkiem I i II Rzeczypospolitej, jest przyczyną problemów naszego kraju. Nie sposób jednak nie dostrzec, że właśnie ta tradycja dała nam bohaterów, którzy walczyli o niepodległość i wolność – nie tylko w zbrojnych konfliktach, ale też w codziennej pracy, działalności politycznej i społecznej. Zgadzam się, że wojna to koszmar – brud, smród, krew i cierpienie. Nikt, kto naprawdę rozumie jej naturę, nie traktuje jej jako romantycznej przygody. Ale czy oznacza to, że nie powinniśmy o niej rozmawiać, przygotowywać się do obrony kraju, czy doceniać poświęcenia tych, którzy byli gotowi walczyć za swoje ideały? Krytyka młodych, którzy szukają swojego miejsca w tradycji wojskowej czy patriotycznej, wydaje się nieco niesprawiedliwa. To nie znaczy, że są naiwni – być może po prostu szukają sensu, który jest głęboko zakorzeniony w naszej historii i kulturze. Ostatecznie, odwaga i odpowiedzialność nie mają jednej definicji. Można być odpowiedzialnym i odważnym w rodzinie, ale również w służbie publicznej, w wojsku, czy po prostu w codziennym życiu. Każdy etap życia ma swoje wyzwania i nie powinniśmy deprecjonować jednych wyborów na rzecz innych.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 09:01Źródło komentarza: Mistrz MMA w szeregach terytorialsów. To międzyrzeczaninAutor komentarza: chyży rójTreść komentarza: "dlatego, że", nieuku, zapamiętaj. Nie ma żadnego "dlatego, bo".Data dodania komentarza: 21.11.2024, 08:45Źródło komentarza: Kierowała po alkoholu. Uderzyła w busa
Reklama
Reklama