Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 22 listopada 2024 00:10
Reklama
Reklama

Świętują 100-lecie Polskiego Autokefalicznego Kościoła prawosławnego

W Akademii Bialskiej trwa jubileusz 100-lecia Polskiego Autokefalicznego Kościoła Prawosławnego oraz 35-lecia restytuowania prawosławnej diecezji lubelsko-chełmskiej.
Świętują 100-lecie Polskiego Autokefalicznego Kościoła prawosławnego
W Akademii Bialskiej trwa jubileusz 100-lecia Polskiego Autokefalicznego Kościoła Prawosławnego oraz 35-lecia restytuowania prawosławnej diecezji lubelsko-chełmskiej

Autor: Anna Chodyka

O godz. 10.00 odbyło się otwarcie wystawy „100-lecie Autokefalii PAKP”, którego dokonał ks. dr Jarosław Szczur, dyrektor Chełmskiego Centrum Kultury Prawosławnej. Z kolei o godz. 10.10 miało miejsce powitanie oficjalnych gości oraz wystąpienia przedstawicieli uczelni, władz samorządowych i administracyjnych. Następnie miało miejsce wprowadzenie w tematykę konferencji, poprowadził je abp Abel, ordynariusz prawosławnej diecezji lubelsko-chełmskiej.  Z kolei o godz. 10.20-10.40 odbył się wykład pt. Droga Kościoła prawosławnego w Polsce do autokefalii - od misji cyrylo-metodiańskiej do czasów współczesnych, prowadził go dr inż. mgr Pantelejmon (Karczewski) z Prawosławnego Seminarium Duchowne w Warszawie.

O godz. 10.40-11.00 zaplanowano wykład pt. Pojęcie „autokefalii” w ujęciu historycznym, prelekcję prowadził ks. dr Adam Marguk.  O godz. 11.00-11.20 odbył się wykład "Zasady prawa międzynarodowego dotyczące wolności religijnej w odniesieniu do historycznej pozycji prawnej Kościoła prawosławnego w Polsce w świetle rozporządzeń i postanowień II Rzeczypospolitej" prowadzącym był ks. hab. Marcin Siewczuk, prof. KUL,  z Katedry Prawa Samorządu Terytorialnego i Nauki Prawnych.

Z kolei o godz. 11.20-11.40 poruszona została kwestia Autokefalii PAKP w nowej rzeczywistości - Moskwa 1948 r. przez ks. hab. Aleksandra Naumowa z Uniwersytetu Ca’ Foscari w Wenecji. Natomiast o godz. 11.40-12.00 miała miejsce projekcja filmu pt. “Diecezja lubelsko-chełmska jako duchowy owoc autokefalii Kościoła prawosławnego w Polsce”. Producent: diecezja lubelsko-chełmska. O godz. 12.00-12.20 przewidziano przerwę kawową. 

Państwo polskie, a kwestia autokefalii

O godz. 12.20-12.40 zostanie omówione stanowisko odrodzonego państwa polskiego wobec kwestii autokefalii Kościoła prawosławnego w Polsce przez dr. hab. Konrada Walczuka, prof. Akademii Sztuki Wojennej.

O 12.40-13.00 zaplanowano wykład pt. Rola Metropolity Dionizego (Waledyńskiego) w uzyskaniu autokefalii Kościoła prawosławnego w II Rzeczypospolitej, który wygłosi abp dr Paisjusz (Martyniuk), prof. SGMK w Warszawie, Kolegium Filozofii i Teologii w Krakowie.

O godz. 13.00-13.20 poruszona będzie tematyka Akcji rewindykacyjno-polonizacyjna na Chełmszczyźnie i Południowym Podlasiu w okresie międzywojennym przez ks. dr Andrzeja Konachowicza, dyrektora Lubelskiego Instytutu Kultury Prawosławnej.

O godz. 13.20-13.40 zostanie wygłoszony wykład pt. Sytuacja gospodarczo-prawna monasteru św. Onufrego Wielkiego w Jabłecznej w okresie międzywojennym przez dr Stanisława Romanowskiego, naczelnika wydziału edukacji, kultury i sportu Urzędu Miasta Biała Podlaska. 

O godz. 13.40-14.00 odbędzie się wykład pt. Ks. Symeon Kamiński - wyznawca wiary na Południowym Podlasiu, który wygłosi ks. dr Kornelius Wilkel z Centrum Kultury Prawosławnej w Biłgoraju. 

 O godz. 14.00-14.20 odbędzie się dyskusja. 

Z kolei o godz. 14.20-14.45 zaplanowano koncert muzyki cerkiewnej z okazji 100-lecia autokefalii Cerkwi prawosławnej w Polsce. Wystąpi: chór parafii prawosławnej pw. św. św. Braci Cyryla i Metodego w Białej Podlaskiej. 

- Myślę, że ciekawą konferencją będzie ta dotycząca metropolity Dionizego, który został odsunięty przez rząd Bieruta, interesująca będzie też prelekcja dotycząca tego, jak doszło do pogodzenia stosunków Kościoła prawosławnego lokalnego z Kościołem prawosławnym patriarchatu moskiewskiego w 1948 r. - mówił abp Abel.      

Trzeba się cieszyć ze stabilności

- Dziś należy się cieszyć z dorobku, który zostawili nam nasi przodkowie - mówił abp Abel. Dodał, że żyjemy w ramię w ramię, mimo, że różnimy się wyznaniowo. - Jako katolicy i prawosławni różnimy się, ale łączy nas wspólny mianownik - chrześcijaństwo. Powinniśmy cenić się nawzajem. Obecnie trwa sekularyzacja, są tendencje nie zawsze korzystne dla rozwoju życia duchowego, sekularyzacja ma miejsce w całej Europie. Mimo to musimy dać świadectwo naszego przywiązania do wiary, podstaw ewangelicznych. Niektórzy przywódcy narodów rokowali, szczególnie w okresie szalejącego bolszewizmu, że wiara upadnie, a tak się nie stało. Człowiek planuje, a Bóg zarządza - przekazał abp Abel. 

Wskazał, że Polski Autokefaliczny Kościół Prawosławny jest obecnie w kraju stabilny, dzięki umowie z państwem. - Zawdzięczamy temu rozwój szkół teologicznych, regulacje majątkowe, to jest bardzo istotne. Na przestrzeni 100 lat nie było łatwo utrzymać suwerenność Kościoła prawosławnego. W okresie międzywojennym przeżywaliśmy proces polonizacyjno-rewindykacyjny, akcję burzenia cerkwi na Podlasiu i Chełmszczyźnie. Okres II wojny światowej przyniósł nowy tygiel nieporozumień. Po wojnie odbyła się akcja wysiedleńcza - akcja “Wisła”. To zredukowało potencjał wiernych - wskazał. - Dzięki Bogu, dziś czujemy się stabilnie, dziękujemy wszechmogącemu, że w 2024 r. możemy świętować jubileusz 100-lecia suwerenności Autokefalii w Polsce - wskazał abp Abel. 

Poinformował, że na południowym Podlasiu zamieszkuje ok. 15 tys. wiernych. - Jest teraz przypływ nowych wiernych, z Ukrainy na skutek agresji rosyjskiej, pojawiają się też osoby z Białorusi - wyjaśnił. Dodał, że w całej Polsce Kościół prawosławny liczy, że jest 600 tysięcy wiernych. - Jest sześć diecezji i ordynariat wojskowy Wojska Polskiego, 10 biskupów, szkoły teologiczne, seminarium duchowne, Chrześcijańska Akademia Teologiczna - przekazał abp Abel. Odniósł się też do tematów konferencji. - Poruszamy trudne tematy, ale uważam, że o wszystkich ważnych kwestiach trzeba mówić, to pozostanie dla pokoleń - czynnik rozwoju rodzimej prawosławnej kultury. Myślę, że ciekawą konferencją będzie ta dotycząca metropolity Dionizego, który został odsunięty przez rząd Bieruta, interesująca będzie też prelekcja dotycząca tego, jak doszło do pogodzenia stosunków Kościoła prawosławnego lokalnego z Kościołem prawosławnym patriarchatu moskiewskiego w 1948 r. - mówił abp Abel.      


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

czyt 15.06.2024 14:23
Obaj Biskupi, przemilaczają .. nieco. Akcja Wisła, to ostatni (mam nadzieję, że na zawsze już) akcent UniiBrzeskiej (AntyuniiBrzeskiej- to nie ukłon w stronę Bs. Abla). Prawosławie i Katolicyzm, znikli Unici. Tak naprawdę, to raczej nie powstali. Nie było takich tradycji? Moje studia, prowadzą mnie do wnisku, że Tutejsi, nie przejmowali się specjalnie wiarami. Tutejsi. Życzę sukcesów w wysiłkach wzrostu społeczeństwa i pokojowej koegzystencji. Niepotrzebni nam podzegacze wojenni, czy wichrzyciele, żerujący na konflikcie. Prawosławni I Unici, podzieleni w 1874 roku, to jedno Plemię. Autokefalia zaś, to lepiła rozbity garniec, pozostałości "1874-ukazu o nietolerancji". Więc 100 lat ma. Cerkwie płonęły po 1905, a później w 1945~~. Kto Nam spalił cerkwie, nasuwa się pytanie ...

Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: chyży rójTreść komentarza: niech najpierw szczepią psy i koty będąnce w niewoli w miescie,Dodatkowo właściciele nie sprzątają po swoich niewolnikach,Postawić strażnika miejskiego i niech wali mandaty,od tego jest.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 10:57Źródło komentarza: Wścieklizna w natarciu. Wykryto ją u domowego psa i krowyAutor komentarza: chyży rójTreść komentarza: a to dlatego,bo trzeba używać i rozumu a im zabrakloData dodania komentarza: 21.11.2024, 10:48Źródło komentarza: Kierowała po alkoholu. Uderzyła w busaAutor komentarza: AndrzejTreść komentarza: Ja na temat specjalności.Byłem w wojsku 40 lat wstecz, na szkole młodszych specalistów i po niej zostałem dowódcą obsługi R-140 M.Myślałem że nie ma już tej specjalności,a to dlatego że taka radiostacja,tzn,anteny nadawcze wysyłają w eter tyle energii,że każdy może szybciutko zlokalizowac miejsce.Nawet wtedy,w latach 80 mówiono nam że każda rsdt.dużej mocy to ,,świeci jak zimny ogień odpalony z zupełnej ciemności'.Oczywiście były na radiostacji urządzenia do pracy zdalnej,chyba z odległości do 150m,ale nigdy tego nie ćwiczyliśmy.Więc jestem bardzo zdziwiony,że wojsko ciągle szkoli ludzi z alfabetu Morsa,jest to przestarzałe,przy dzisiejszej cyfryzacji.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 10:33Źródło komentarza: Mistrz MMA w szeregach terytorialsów. To międzyrzeczaninAutor komentarza: BartekTreść komentarza: Nie sposób nie dostrzec emocji, jakie towarzyszą Twojej wypowiedzi, ale wydaje mi się, że przedstawiasz rzeczywistość w sposób nazbyt uproszczony i jednowymiarowy. Oczywiście, dorosłość wymaga odpowiedzialności, a założenie rodziny jest jej istotnym elementem, ale przecież nie jest to jedyna definicja dojrzałości czy wartości człowieka. To, że ktoś nie ma jeszcze rodziny, nie oznacza, że jego opinie na temat patriotyzmu, obronności czy poświęcenia nie mają znaczenia. Twoja krytyka młodych ludzi, którzy mówią o wojnie czy bohaterstwie, opiera się na założeniu, że każdy, kto nie doświadczył wojny, idealizuje ją i traktuje jako romantyczną przygodę. To spore uogólnienie. Faktycznie, są osoby, które mogą nie rozumieć w pełni, czym jest wojna, ale równie dobrze można powiedzieć, że ktoś, kto nigdy nie służył w wojsku, może mieć bardzo realistyczne i świadome podejście do tych spraw. Nie jest to czarno-białe. Co więcej, podkreślasz, że polska tradycja heroizmu, którą wiążesz z upadkiem I i II Rzeczypospolitej, jest przyczyną problemów naszego kraju. Nie sposób jednak nie dostrzec, że właśnie ta tradycja dała nam bohaterów, którzy walczyli o niepodległość i wolność – nie tylko w zbrojnych konfliktach, ale też w codziennej pracy, działalności politycznej i społecznej. Zgadzam się, że wojna to koszmar – brud, smród, krew i cierpienie. Nikt, kto naprawdę rozumie jej naturę, nie traktuje jej jako romantycznej przygody. Ale czy oznacza to, że nie powinniśmy o niej rozmawiać, przygotowywać się do obrony kraju, czy doceniać poświęcenia tych, którzy byli gotowi walczyć za swoje ideały? Krytyka młodych, którzy szukają swojego miejsca w tradycji wojskowej czy patriotycznej, wydaje się nieco niesprawiedliwa. To nie znaczy, że są naiwni – być może po prostu szukają sensu, który jest głęboko zakorzeniony w naszej historii i kulturze. Ostatecznie, odwaga i odpowiedzialność nie mają jednej definicji. Można być odpowiedzialnym i odważnym w rodzinie, ale również w służbie publicznej, w wojsku, czy po prostu w codziennym życiu. Każdy etap życia ma swoje wyzwania i nie powinniśmy deprecjonować jednych wyborów na rzecz innych.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 09:01Źródło komentarza: Mistrz MMA w szeregach terytorialsów. To międzyrzeczaninAutor komentarza: chyży rójTreść komentarza: "dlatego, że", nieuku, zapamiętaj. Nie ma żadnego "dlatego, bo".Data dodania komentarza: 21.11.2024, 08:45Źródło komentarza: Kierowała po alkoholu. Uderzyła w busa
Reklama
Reklama