Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 22 listopada 2024 00:10
Reklama
Reklama

Park Sztuki przyciągnął artystów z całej Polski

Odbyła 15. edycja Parku Sztuki. To wydarzenie artystyczne w przestrzeni Parku Radziwiłłowskiego. Inicjatywa miała formę konkursu. Pokazano instalacje i performance.
Park Sztuki przyciągnął artystów z całej Polski
Edyta Rola-Marcinkowska przygotowała instalację pt. "Skrzydła"

Autor: Edyta Rola-Marcinkowska

- W tym roku napłynęło 15 ofert, z czego do realizacji wybraliśmy 9 projektów. Przyjechali artyści z całej Polski, m.in. ze Świnoujścia, Wrocławia, Warszawy, Torunia, Łodzi. Do konkursu zgłoszono instalacje i performance. Performance odbyły się w piątek, 14 czerwca, tuż po otwarciu wydarzenia - mówi Renata Sobczak kierownik Galerii Podlaskiej i organizator Parku Sztuki. Dodaje, że w sobotę, 15 czerwca odbyły się performance jurorskie. Pokazali je prof. Marian Stępak z Torunia, Łukasz Głowacki, Patryk Pykacz.

Kto wygrał konkurs?

- W konkursie wzięło dwoje artystów z Białej Podlaskiej. Do działań artystycznych, poza konkursem, włączyli się: Fotoklub Podlaski, Koło Plastyczne “Kreska” grupa młodzieżowa, którą mam przyjemność prowadzić, Zespół Szkół Zawodowych im. F. Żwirki i S. Wigury. Młodzież tej szkoły również wykonała instalację - przekazuje Renata Sobczak. Informuje, że sponsorem wydarzenia była firma Etmus, a honorowym patronatem objął inicjatywę prezydent miasta. - Zwycięzcą konkursu Parki Sztuki został Kacper Nurzyński z Klębowa przedstawiający performance pt. “Martwa natura wobec śmierci”. 

Dominika Sorgiej z Lublina, która mieszka w Warszawie z kolektywem Inside przygotowała instalację z listami, które członkinie kolektywu pisały do siebie od października. - Instalacja ma tytuł “Zapiski w drzazgach”, polegała na pokazaniu listów, które były wysyłane w różnych formach, malarskiej, rysunkowej, ale też tekstowej. Chciałyśmy wyrazić w ten sposób swoje uczucia. W czasie Parku Sztuki zachęcałyśmy uczestników do pisania listów, każdy mógł dołączyć list do naszego zbioru. Nasze listy połączyłyśmy w obrus, którym przykryłyśmy stół. Nasza forma, dzięki uczestnikom rozrastała się przez trzy dni - mówi Dominika Sorgiej.

Sztuka formą komunikacji

Dodaje, że przekaz pracy jest taki, by kontaktować się ze sobą, dzielić tym, co nosimy w środku, komunikować się ze światem. - Sztuka jest narzędziem komunikacji, jako kolektyw udowadniamy, że jesteśmy w stanie być twórczo razem, komunikować się ze sobą. Nie zamykamy się na świat, zapraszamy do komunikacji miejscową ludność z Białej Podlaskiej - wyjaśnia Beata Bugaj-Tomaszewska z Łodzi. W kolektywie Inside jest też Aleksandra Kucewicz-Wasilewska z Bydgoszczy, Katarzyna Łukaszewicz z Warszawy. 

Sebastian Skowroński z Łodzi przygotował instalację, która przedstawia działania kreatora, który jak wskazuje artysta, jest w każdym człowieku. - Pierwsza część pracy powstała w pracowni w Łodzi, posiłkowałem się planami założenia parkowo-zamkowego Radziwiłłów. Inspiracją była dla mnie Krzna i woda w fosie, w pobliżu murów obronnych. Chodziło o pokazanie granic, które są istotne w życiu codziennym. Chciałem przekazać, że trzeba dbać o swoje granice, o swój dobrostan. Dalsza część pracy była kontynuacją pierwotnego założenia, posłużyłem się bawełnianym płótnem, wykorzystałem też duże karty papieru. Miałem na celu przekazanie, że najważniejsze jest działanie - mówi Sebastian Skowroński

Edyta Rola-Marcinkowska ze Szczytników nad Kaczawą, na Dolnym Śląsku, przygotowała instalację pt. Skrzydła, przedstawiającą formy zbliżone wyglądem do skrzydeł, a wykonane z włókna naturalnego, techniką własną. - Jej ideą była ulotność, przemijanie, czas, kruchość życia. Mając nawet skrzydła, jako metaforę oczywiście, to nasze życie to chwila, jest delikatne jak obiekt, które przedstawiłam - mówi Edyta Rola-Marcinkowska. - Mam bardzo dobre wrażenia z Parku Sztuki. Nie było zadęcia, napompowania, było bardzo przyjemnie i sympatycznie. Panowała atmosfera przyjaźni i artystycznego święta - przekazuje.   

CZYTAJ TEŻ: 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: chyży rójTreść komentarza: niech najpierw szczepią psy i koty będąnce w niewoli w miescie,Dodatkowo właściciele nie sprzątają po swoich niewolnikach,Postawić strażnika miejskiego i niech wali mandaty,od tego jest.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 10:57Źródło komentarza: Wścieklizna w natarciu. Wykryto ją u domowego psa i krowyAutor komentarza: chyży rójTreść komentarza: a to dlatego,bo trzeba używać i rozumu a im zabrakloData dodania komentarza: 21.11.2024, 10:48Źródło komentarza: Kierowała po alkoholu. Uderzyła w busaAutor komentarza: AndrzejTreść komentarza: Ja na temat specjalności.Byłem w wojsku 40 lat wstecz, na szkole młodszych specalistów i po niej zostałem dowódcą obsługi R-140 M.Myślałem że nie ma już tej specjalności,a to dlatego że taka radiostacja,tzn,anteny nadawcze wysyłają w eter tyle energii,że każdy może szybciutko zlokalizowac miejsce.Nawet wtedy,w latach 80 mówiono nam że każda rsdt.dużej mocy to ,,świeci jak zimny ogień odpalony z zupełnej ciemności'.Oczywiście były na radiostacji urządzenia do pracy zdalnej,chyba z odległości do 150m,ale nigdy tego nie ćwiczyliśmy.Więc jestem bardzo zdziwiony,że wojsko ciągle szkoli ludzi z alfabetu Morsa,jest to przestarzałe,przy dzisiejszej cyfryzacji.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 10:33Źródło komentarza: Mistrz MMA w szeregach terytorialsów. To międzyrzeczaninAutor komentarza: BartekTreść komentarza: Nie sposób nie dostrzec emocji, jakie towarzyszą Twojej wypowiedzi, ale wydaje mi się, że przedstawiasz rzeczywistość w sposób nazbyt uproszczony i jednowymiarowy. Oczywiście, dorosłość wymaga odpowiedzialności, a założenie rodziny jest jej istotnym elementem, ale przecież nie jest to jedyna definicja dojrzałości czy wartości człowieka. To, że ktoś nie ma jeszcze rodziny, nie oznacza, że jego opinie na temat patriotyzmu, obronności czy poświęcenia nie mają znaczenia. Twoja krytyka młodych ludzi, którzy mówią o wojnie czy bohaterstwie, opiera się na założeniu, że każdy, kto nie doświadczył wojny, idealizuje ją i traktuje jako romantyczną przygodę. To spore uogólnienie. Faktycznie, są osoby, które mogą nie rozumieć w pełni, czym jest wojna, ale równie dobrze można powiedzieć, że ktoś, kto nigdy nie służył w wojsku, może mieć bardzo realistyczne i świadome podejście do tych spraw. Nie jest to czarno-białe. Co więcej, podkreślasz, że polska tradycja heroizmu, którą wiążesz z upadkiem I i II Rzeczypospolitej, jest przyczyną problemów naszego kraju. Nie sposób jednak nie dostrzec, że właśnie ta tradycja dała nam bohaterów, którzy walczyli o niepodległość i wolność – nie tylko w zbrojnych konfliktach, ale też w codziennej pracy, działalności politycznej i społecznej. Zgadzam się, że wojna to koszmar – brud, smród, krew i cierpienie. Nikt, kto naprawdę rozumie jej naturę, nie traktuje jej jako romantycznej przygody. Ale czy oznacza to, że nie powinniśmy o niej rozmawiać, przygotowywać się do obrony kraju, czy doceniać poświęcenia tych, którzy byli gotowi walczyć za swoje ideały? Krytyka młodych, którzy szukają swojego miejsca w tradycji wojskowej czy patriotycznej, wydaje się nieco niesprawiedliwa. To nie znaczy, że są naiwni – być może po prostu szukają sensu, który jest głęboko zakorzeniony w naszej historii i kulturze. Ostatecznie, odwaga i odpowiedzialność nie mają jednej definicji. Można być odpowiedzialnym i odważnym w rodzinie, ale również w służbie publicznej, w wojsku, czy po prostu w codziennym życiu. Każdy etap życia ma swoje wyzwania i nie powinniśmy deprecjonować jednych wyborów na rzecz innych.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 09:01Źródło komentarza: Mistrz MMA w szeregach terytorialsów. To międzyrzeczaninAutor komentarza: chyży rójTreść komentarza: "dlatego, że", nieuku, zapamiętaj. Nie ma żadnego "dlatego, bo".Data dodania komentarza: 21.11.2024, 08:45Źródło komentarza: Kierowała po alkoholu. Uderzyła w busa
Reklama
Reklama