Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 22 listopada 2024 08:01
Reklama
Reklama Baner reklamowy - warsztat samochodowy - pogotowie

I co tu napisać? - Euro według Franka (4)

Od 14 czerwca do 14 lipca na stadionach w Niemczech dwadzieścia cztery ekipy walczą o tytuł Mistrza Europy w piłce nożnej. W tym czasie podzielę się z wami moimi przemyśleniami w felietonach z cyklu "Euro według Franka", ozdobionymi muzycznymi akcentami.
I co tu napisać? - Euro według Franka (4)

Autor: łączy nas piłka

Oszaleliśmy po bramce Adama Buksy, schłodziła na bramka Cody Gakpo, a dobiła Wouta Weghorsta. I co tu napisać po meczu w którym skazani na pożarcie strzeliliśmy pierwsi bramkę, oddaliśmy więcej strzałów celnych niż rywale. Gdy oni strzelali rykoszet zmylił Wojciecha Szczęsnego, gdy dwa razy Jakub Kiwior uderzał rykoszet wpychał piłkę w ręce Barta Verbruggena. Szczęście sprzyja lepszym i w sumie na chłodno to Oranje byli optycznie lepszą ekipą i na wygraną zasłużyli tak samo jak my przynajmniej na remis. Co było i nie jest nie piszę rejestr wiec przegrywamy 1:2 z podniesionym czołem, ale zerowym kontem. Pierwsza porażka Michała Probierza jako selekcjonera reprezentacji Polski. Lepiej teraz niż w finale Euro (śmiech). Mecz jakoś dziwnym trafem przypominał mi potyczkę z Anglikami też bez „Lewego” i też przegraną z niedosytem 1:2. Widać, że trener Michał Probierz nie boi się ryzyka wystawił skład, na którego chyba nikt by u buka nie postawił. W piątek czeka na nas Austria. Ekipa z którą ostatnio grało nam się dobrze. Jednak to trochę inny ekipa, silniejsza. To spotkanie będzie chyba kluczem do wyjścia z grupa z trzeciego miejsca. Obyśmy grali jak z nut i mieli szczęście bo bez niego ani rusz. Pisząc wczoraj zapowiedz wyczułem remis. Jednak celowałem w bezbramkowy skończyło się na po jeden. Pierwsza połowa pod dyktando Duńczyków, ale już w drugiej Słoweńcy pokazali, że nie mają zamiaru tego meczu przegrać. Nie przegrali bo mają w składzie zawodnika Górnika Zabrze Erika Janżę. Ten podział punktów najbardziej chyba ucieszył Serbów, trochę mniej Słoweńców, a Duńczycy chyba traktują go jak porażkę. Anglia zaczyna od zwycięstwa, ale… zwycięstwo skromne, druga połowa flegmatyczna, rywal waleczny, ale nie wiele mogący (jeden celny strzał przez cały mecz). Trzy lata temu podczas Euro 2020 granym w 2021 roku Anglicy zaczęli od 1:0 z Chorwacją (też post-jugosłowiańska ekipa) i skończyli w finale. Kolejny faworyt, który wygrał. Mecz jak na razie moim zdaniem najgorszy. W poniedziałek drugie starcie w naszej grupie Austria – Francja ale dopiero na koniec dnia o godzinie 21:00. Chyba mimo wszystko każdy inny wynik niż wygrana „Les Bleus” to będzie niespodzianka. Co prawda w Austrii upatruje się czarnego konia, ale nigdy ktoś na niego upatrywany nim nie zostaje. O godzinie 15:00 Rumunia gra z Ukrainą i jakoś mnie ten mecz nie porywa. Więc pewnie na przekór będzie dobre widowisko. Natomiast Belgia nie powinna mieć problemów z ograniem Słowaków o godz. 18:00. Muzyczny dodatek do dzisiejszego dnia skoro nas ograli piłkarze z kraju tulipanów… to tylko Sweet, Sweet tulipan – Urszuli z pewnego znanego serialu z lat 80 nie mającego niż wspólnego z piłką nożną ani Holandią, ale z tulipanem i owszem.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: chyży rójTreść komentarza: niech najpierw szczepią psy i koty będąnce w niewoli w miescie,Dodatkowo właściciele nie sprzątają po swoich niewolnikach,Postawić strażnika miejskiego i niech wali mandaty,od tego jest.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 10:57Źródło komentarza: Wścieklizna w natarciu. Wykryto ją u domowego psa i krowyAutor komentarza: chyży rójTreść komentarza: a to dlatego,bo trzeba używać i rozumu a im zabrakloData dodania komentarza: 21.11.2024, 10:48Źródło komentarza: Kierowała po alkoholu. Uderzyła w busaAutor komentarza: AndrzejTreść komentarza: Ja na temat specjalności.Byłem w wojsku 40 lat wstecz, na szkole młodszych specalistów i po niej zostałem dowódcą obsługi R-140 M.Myślałem że nie ma już tej specjalności,a to dlatego że taka radiostacja,tzn,anteny nadawcze wysyłają w eter tyle energii,że każdy może szybciutko zlokalizowac miejsce.Nawet wtedy,w latach 80 mówiono nam że każda rsdt.dużej mocy to ,,świeci jak zimny ogień odpalony z zupełnej ciemności'.Oczywiście były na radiostacji urządzenia do pracy zdalnej,chyba z odległości do 150m,ale nigdy tego nie ćwiczyliśmy.Więc jestem bardzo zdziwiony,że wojsko ciągle szkoli ludzi z alfabetu Morsa,jest to przestarzałe,przy dzisiejszej cyfryzacji.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 10:33Źródło komentarza: Mistrz MMA w szeregach terytorialsów. To międzyrzeczaninAutor komentarza: BartekTreść komentarza: Nie sposób nie dostrzec emocji, jakie towarzyszą Twojej wypowiedzi, ale wydaje mi się, że przedstawiasz rzeczywistość w sposób nazbyt uproszczony i jednowymiarowy. Oczywiście, dorosłość wymaga odpowiedzialności, a założenie rodziny jest jej istotnym elementem, ale przecież nie jest to jedyna definicja dojrzałości czy wartości człowieka. To, że ktoś nie ma jeszcze rodziny, nie oznacza, że jego opinie na temat patriotyzmu, obronności czy poświęcenia nie mają znaczenia. Twoja krytyka młodych ludzi, którzy mówią o wojnie czy bohaterstwie, opiera się na założeniu, że każdy, kto nie doświadczył wojny, idealizuje ją i traktuje jako romantyczną przygodę. To spore uogólnienie. Faktycznie, są osoby, które mogą nie rozumieć w pełni, czym jest wojna, ale równie dobrze można powiedzieć, że ktoś, kto nigdy nie służył w wojsku, może mieć bardzo realistyczne i świadome podejście do tych spraw. Nie jest to czarno-białe. Co więcej, podkreślasz, że polska tradycja heroizmu, którą wiążesz z upadkiem I i II Rzeczypospolitej, jest przyczyną problemów naszego kraju. Nie sposób jednak nie dostrzec, że właśnie ta tradycja dała nam bohaterów, którzy walczyli o niepodległość i wolność – nie tylko w zbrojnych konfliktach, ale też w codziennej pracy, działalności politycznej i społecznej. Zgadzam się, że wojna to koszmar – brud, smród, krew i cierpienie. Nikt, kto naprawdę rozumie jej naturę, nie traktuje jej jako romantycznej przygody. Ale czy oznacza to, że nie powinniśmy o niej rozmawiać, przygotowywać się do obrony kraju, czy doceniać poświęcenia tych, którzy byli gotowi walczyć za swoje ideały? Krytyka młodych, którzy szukają swojego miejsca w tradycji wojskowej czy patriotycznej, wydaje się nieco niesprawiedliwa. To nie znaczy, że są naiwni – być może po prostu szukają sensu, który jest głęboko zakorzeniony w naszej historii i kulturze. Ostatecznie, odwaga i odpowiedzialność nie mają jednej definicji. Można być odpowiedzialnym i odważnym w rodzinie, ale również w służbie publicznej, w wojsku, czy po prostu w codziennym życiu. Każdy etap życia ma swoje wyzwania i nie powinniśmy deprecjonować jednych wyborów na rzecz innych.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 09:01Źródło komentarza: Mistrz MMA w szeregach terytorialsów. To międzyrzeczaninAutor komentarza: chyży rójTreść komentarza: "dlatego, że", nieuku, zapamiętaj. Nie ma żadnego "dlatego, bo".Data dodania komentarza: 21.11.2024, 08:45Źródło komentarza: Kierowała po alkoholu. Uderzyła w busa
Reklama
Reklama