Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
czwartek, 21 listopada 2024 19:23
Reklama
Reklama

Gwiazdy nie zagrały, ale wezwanie do zapłaty przyszło

W sobotę, zgodnie z planem odbył się w Radzyniu Podlaskim jarmark rękodzieła Kozirynek. Inaczej niż pierwotnie zakładano wyglądała jego lokalizacja i skład gwiazd bawiących publiczność ze sceny. Ogólnopolskie gwiazdy zamieniono na rodzimy Luz Band. Miasto musi jednak odpowiedzieć na pismo przedprocesowe jednego z odwołanych zespołów.
Gwiazdy nie zagrały, ale wezwanie do zapłaty przyszło
Z impresariatu jednego z odwołanych zespołów przyszło do UM w Radzyniu Podlaskim pismo przedprocesowe, w którym domaga się 10 tys. zł za wykorzystanie wizerunku zespołu na plakacie, bez jego zgody

Źródło: ROK

Jarmark Kozirynek przygotowywany był od miesięcy. Jego formułę i skład gwiazd, które miały się pojawić na radzyńskiej scenie opracowywał na początku roku Robert Mazurek, ówczesny dyrektor ROK. Na początku kwietnia Radzyński Ośrodek Kultury drukował już plakaty informujące o planowanym na 15 czerwca Jarmarku Kozirynek. Głównymi elementami grafiki były zdjęcia gwiazd zaproszonych na tegoroczne wydarzenie. Gwiazdami wieczoru mieli być Cleo i zespół Afromental. Dodatkowo na radzyńskiej scenie zaplanowano gościć Kalinovskiego i Andrzeja Rosiewicza.

Fikołek powyborczy

Po wiosennych wyborach do samorządu plany związane z Kozimrynkiem uległy radykalnej zmianie. Nowy burmistrz zdecydował, że jarmark odbędzie się w parku miejskim, a nie jak było dotychczas, na ul. Ostrowieckiej. Do tego zrezygnowano z dwóch gwiazd imprezy: Cleo i Afromental. 

- Moją decyzją dwa najdroższe zespoły zostały odwołane – po raz kolejny, tuż przed imprezą tłumaczył sytuację Jakub Jakubowski. - Zaoszczędziliśmy w ten sposób 184 tys. zł. To byłaby w całości publiczna kasa, z ROK, z Miejskiej Komisji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych, urzędu marszałkowskiego. My ograniczając te wydatki wzbogacimy ofertę wakacyjną i jesienną ROK, bo założenie było takie, by zrobić deficyt, a na koniec roku łatać budżet ROK z innych środków.

Główny konstruktor założeń pierwotnych tegorocznego Jarmarku Kozirynek za organizację swojej koncepcji odpowiedzialności zresztą nie brał, bo w okresie zmiany władzy w mieście, na ręce jeszcze urzędującego, poprzedniego burmistrza złożył rezygnację. Z nowym burmistrzem do spotkania i zdania placówki nie doszło. Natomiast do zmian w przeprowadzeniu jarmarku, Robert Mazurek, bo o nim mowa, ma swoje uwagi. 

- Składając rezygnację z funkcji dyrektora ROK, a na pewno nie uciekając, zostawiłem konkretne źródła finansowania imprezy. Rozmawiałem też ze swoim następcą, przekazując mu wszystkie informacje oraz deklarowałem swoją pomoc (do chwili obecnej w ogóle się ze mną nie kontaktował). W kwestii finansowania imprezy, podpisałem już umowę na kwotę 89 tys. zł z funduszu MKRPA, 35 tys. zł pozyskałem z Województwa Lubelskiego, 15 tys. zł przekazał Powiat Radzyński, 3 tys. zł radzyński PEC i 2,5 tys. zł Nadleśnictwo Radzyń Podlaski. W sumie daje to już 144,5 tys. zł. Pozostałe środki potrzebne do zorganizowania imprezy zostały zaplanowane w budżecie Radzyńskiego Ośrodka Kultury. Ich zaangażowanie na pewno obniży tzw. placowe pobierane od wystawców oraz dalsze działania związane z pozyskaniem sponsorów, złożyłem wnioski m.in. do PKN Orlen, PGE Dystrybucja czy Grupy Azoty Puławy. W związku z powyższym uważam, że nie było potrzeby odwoływania koncertów Cleo i zespołu Afromental. Odrębną kwestią jest to, że zrywając z nimi umowy staliśmy się niewiarygodni oraz w bardzo złym świetle postawiliśmy zarówno nasze miasto jak i Radzyński Ośrodek Kultury – oświadcza Robert Mazurek i dodaje, że nie jest prawdą, że występ dwóch gwiazd to aż 200 tys. zł. - Tyle wyniesie może koszt całej imprezy, ale na pewno nie dwóch koncertów – twierdzi.

Kosztowny wizerunek

Umowy z dwiema gwiazdami zostały rozwiązane przez miasto w terminie opisanych w zawartych porozumieniach, zapewnia burmistrz Jakub Jakubowski. Miasto nie zamierzało narażać się na koszty związane z jakimikolwiek karami, gdy całą operacje „pozbywania się” gwiazd, przeprowadzało pod hasłem oszczędności.

Zdziwienie musiało być więc spore, gdy z impresariatu jednego z odwołanych zespołów przyszło do UM w Radzyniu Podlaskim pismo przedprocesowe. 

- Jeden z tych zespołów, które miały grać na Kozimrynku zwrócił się do nas z pismem przedprocesowym domagając się zapłaty kary – poinformował w ostatnich dniach burmistrz Jakubowski. - Oni chcą 10 tys. zł za wykorzystanie wizerunku zespołu na plakacie, bez ich akceptacji i zgody.

Jak wyjaśnia burmistrz, w zawartych umowach były odpowiednie zapisy na taką okoliczność. A przypomnijmy, że plakaty obwieszczające zestaw gwiazdy zaplanowanych na Kozirynek, pojawiły się na przełomie marca i kwietnia.

- Ówczesny dyrektor ROK podpisywał dokumenty z muzykami. On też projektował plakaty – wskazuje Jakub Jakubowski. - Wyjaśniamy sprawę i mam nadzieję, że ówczesny dyrektor jednak dopełnił formalności i tworząc plakaty zadbał o odpowiednie zgody. Liczymy, że roszczenie okaże się bezzasadne.

CZYTAJ TEŻ: 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: chyży rójTreść komentarza: niech najpierw szczepią psy i koty będąnce w niewoli w miescie,Dodatkowo właściciele nie sprzątają po swoich niewolnikach,Postawić strażnika miejskiego i niech wali mandaty,od tego jest.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 10:57Źródło komentarza: Wścieklizna w natarciu. Wykryto ją u domowego psa i krowyAutor komentarza: chyży rójTreść komentarza: a to dlatego,bo trzeba używać i rozumu a im zabrakloData dodania komentarza: 21.11.2024, 10:48Źródło komentarza: Kierowała po alkoholu. Uderzyła w busaAutor komentarza: AndrzejTreść komentarza: Ja na temat specjalności.Byłem w wojsku 40 lat wstecz, na szkole młodszych specalistów i po niej zostałem dowódcą obsługi R-140 M.Myślałem że nie ma już tej specjalności,a to dlatego że taka radiostacja,tzn,anteny nadawcze wysyłają w eter tyle energii,że każdy może szybciutko zlokalizowac miejsce.Nawet wtedy,w latach 80 mówiono nam że każda rsdt.dużej mocy to ,,świeci jak zimny ogień odpalony z zupełnej ciemności'.Oczywiście były na radiostacji urządzenia do pracy zdalnej,chyba z odległości do 150m,ale nigdy tego nie ćwiczyliśmy.Więc jestem bardzo zdziwiony,że wojsko ciągle szkoli ludzi z alfabetu Morsa,jest to przestarzałe,przy dzisiejszej cyfryzacji.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 10:33Źródło komentarza: Mistrz MMA w szeregach terytorialsów. To międzyrzeczaninAutor komentarza: BartekTreść komentarza: Nie sposób nie dostrzec emocji, jakie towarzyszą Twojej wypowiedzi, ale wydaje mi się, że przedstawiasz rzeczywistość w sposób nazbyt uproszczony i jednowymiarowy. Oczywiście, dorosłość wymaga odpowiedzialności, a założenie rodziny jest jej istotnym elementem, ale przecież nie jest to jedyna definicja dojrzałości czy wartości człowieka. To, że ktoś nie ma jeszcze rodziny, nie oznacza, że jego opinie na temat patriotyzmu, obronności czy poświęcenia nie mają znaczenia. Twoja krytyka młodych ludzi, którzy mówią o wojnie czy bohaterstwie, opiera się na założeniu, że każdy, kto nie doświadczył wojny, idealizuje ją i traktuje jako romantyczną przygodę. To spore uogólnienie. Faktycznie, są osoby, które mogą nie rozumieć w pełni, czym jest wojna, ale równie dobrze można powiedzieć, że ktoś, kto nigdy nie służył w wojsku, może mieć bardzo realistyczne i świadome podejście do tych spraw. Nie jest to czarno-białe. Co więcej, podkreślasz, że polska tradycja heroizmu, którą wiążesz z upadkiem I i II Rzeczypospolitej, jest przyczyną problemów naszego kraju. Nie sposób jednak nie dostrzec, że właśnie ta tradycja dała nam bohaterów, którzy walczyli o niepodległość i wolność – nie tylko w zbrojnych konfliktach, ale też w codziennej pracy, działalności politycznej i społecznej. Zgadzam się, że wojna to koszmar – brud, smród, krew i cierpienie. Nikt, kto naprawdę rozumie jej naturę, nie traktuje jej jako romantycznej przygody. Ale czy oznacza to, że nie powinniśmy o niej rozmawiać, przygotowywać się do obrony kraju, czy doceniać poświęcenia tych, którzy byli gotowi walczyć za swoje ideały? Krytyka młodych, którzy szukają swojego miejsca w tradycji wojskowej czy patriotycznej, wydaje się nieco niesprawiedliwa. To nie znaczy, że są naiwni – być może po prostu szukają sensu, który jest głęboko zakorzeniony w naszej historii i kulturze. Ostatecznie, odwaga i odpowiedzialność nie mają jednej definicji. Można być odpowiedzialnym i odważnym w rodzinie, ale również w służbie publicznej, w wojsku, czy po prostu w codziennym życiu. Każdy etap życia ma swoje wyzwania i nie powinniśmy deprecjonować jednych wyborów na rzecz innych.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 09:01Źródło komentarza: Mistrz MMA w szeregach terytorialsów. To międzyrzeczaninAutor komentarza: chyży rójTreść komentarza: "dlatego, że", nieuku, zapamiętaj. Nie ma żadnego "dlatego, bo".Data dodania komentarza: 21.11.2024, 08:45Źródło komentarza: Kierowała po alkoholu. Uderzyła w busa
Reklama
Reklama