Kotek w kanale wentylacyjnym
– Zgłoszenie o kotku uwięzionym w kanale wentylacyjnym budynku otrzymaliśmy 16 czerwca o godz. 18:47. Chodziło o budynek mieszkalny wielorodzinny w Białej Podlaskiej. Na miejsce został zadysponowany jeden samochód ratowniczo-gaśniczy – informuje rzecznik Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Białej Podlaskiej, mł. kpt. mgr inż. Marek Waszczuk.
Kiedy strażacy dotarli na miejsce, stwierdzili że faktycznie w kanale wentylacyjnym budynku znajduje się kot. – Działania polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia i wydobyciu kota z kanału na poziomie piwnicy – relacjonuje rzecznik. Zwierzę strażacy przekazali właścicielowi.
Kot wpadł do studni
Tragicznie zakończyła się historia drugiego kotka, który wpadł do studni w miejscowości Pojelce w gminie Biała Podlaska.
– Zgłoszenie o kocie w studni otrzymaliśmy 18 czerwca o godz. 9. 22. Na miejsce został zadysponowany jeden samochód średni ratowniczo-gaśniczy – opowiada mł. kpt. mgr inż. Marek Waszczuk.
Strażacy mimo dobrych chęci nie mogli uratować kotka.
– Po przybyciu na miejsce zastali martwego kota w studni o głębokości ok. 13 m. Była to studnia wykorzystywana do pojenia bydła – zaznacza rzecznik. – Działania strażaków polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia, wyjęciu kota przy użyciu kotwicy na linie gospodarczej oraz dwukrotnym wypompowaniu wody ze studni w celu jej przeczyszczenia – dodaje.
CZYTAJ TEŻ:
Napisz komentarz
Komentarze