Do zdarzenia doszło w czwartek, 20 czerwca kilka minut przed godziną 14:00 w miejscowości Białka, w gminie Radzyń Podlaski. Policjanci radzyńskiej drogówki chcieli zatrzymać do kontroli drogowej kierującego samochodem osobowym marki BMW, który przekroczył dopuszczalną prędkość w obszarze zabudowanym o 38 km/h.
– Kierowca auta widząc sygnały dawane przez mundurowych do zatrzymania, próbował uniknąć kontroli i podjął próbę ucieczki poruszając się w obszarze zabudowanym z prędkości ponad 100 km/h – informuje oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Radzyniu Podlaskim, podkomisarz Piotr Mucha.
Uciekinier swoją ucieczkę zakończył w przydrożnym rowie. – Wówczas okazało się, że za kierownicą auta siedział 24-letni mężczyzna, mieszkaniec gminy Kąkolewnica, który nie posiada wymaganych uprawnień do kierowania. Dodatkowo w trakcie wykonywanych czynności na jaw wyszedł jeszcze jeden istotny fakt. 24-latek posiadał w samochodzie marihuanę – dodaje podkomisarz.
Mężczyzna za swoje zachowanie będzie odpowiadał przed sądem. Odpowie nie tylko za ucieczkę przed funkcjonariuszami i posiadanie środków odurzających ale także za popełnione wykroczenia. Na podstawie obecnie obowiązujących przepisów kierowca, który zignoruje wezwanie policjantów do zatrzymania może trafić do więzienia nawet na 5 lat.
- Tragiczny wypadek w Wohyniu. Nie żyje 25-letni motocyklista
- Nielegalne papierosy na przejściu kolejowym w Terespolu
- Klapa się zatrzasnęła - Euro według Franka (9)
Napisz komentarz
Komentarze