Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 22 listopada 2024 01:53
Reklama
Reklama Baner reklamowy - warsztat samochodowy - pogotowie

Zaczęły się wakacje i są już pierwsze ofiary utonięć. Nie żyją bardzo młodzi ludzie

Tragiczny weekend nad wodą – nie żyje kilkoro nastolatków. A to dopiero początek wakacji 2024 i lista tych tragedii będzie dłuższa. Policja jak co roku apeluje o rozwagę.
Zaczęły się wakacje i są już pierwsze ofiary utonięć. Nie żyją bardzo młodzi ludzie
Tragiczny weekend nad wodą – nie żyje kilkoro nastolatków. A to dopiero początek wakacji 2024 i lista tych tragedii będzie dłuższa

Autor: PSP Kielce

Serię tych ponurych zdarzeń zapoczątkowała tragedia, do jakiej doszło w czwartek 20 czerwca. W zbiorniku retencyjnym pod nazwą Kaczy Smug (woj. świętokrzyskie) utonęły 2 nastolatki

Chciały tylko pomoczyć nogi

Tego dnia nad wodę w zbiorniknależącym do Lasów Państwowych przyjechało na rowerach 5 osób: 2 chłopaków i 3 dziewczyny. Dwie 16-latki weszły do wody. Chciały pomoczyć nogi. Niestety straciły grunt pod stopami i zniknęły pod wodą.

Jedną z nastolatek strażacy wydobyli i przekazali ratownikom medycznym. Po dotarciu na miejsce Specjalistycznej Grupy Wodno-Nurkowej z Kielc strażacy odnaleźli drugą dziewczynę. 

Pomimo starań wszystkich służb ratowniczych – jak czytamy na stronie PSP w Kielcach – nie udało się uratować życia nastolatek. 

Reanimacja nie pomogła

Do kolejnego  tragicznego zdarzenia doszło w sobotę 22 czerwca. W Lesznie (powiat warszawski) do wody w stawie wszedł 14-latek. Chwilę później chłopak zniknął pod wodą. 

Poszukiwanie go trwało blisko godzinę. Dopiero wtedy strażacy zlokalizowali i wydobyli nastolatka na brzeg. I w tym przypadku – pomimo reanimacji – chłopaka nie udało się uratować – podał portal Miejski Reporter.

Według relacji mieszkańców chłopak był na rybach ze swoim wujkiem, który – ich zdaniem – miał być pod wpływem alkoholu. Policja jednak nie udziela w tej sprawie informacji. 

– Na miejscu były prowadzone czynności policyjne z udziałem prokuratora. Okoliczności tego zdarzenia wyjaśni postępowanie – poinformowała policja.

Lekarz tylko stwierdził zgon

Kolejna tragedia zdarzyła się na miejskim kąpielisku Bolko w Opolu. Świadkowie zaalarmowali ratowników, że poza bojki wyznaczające teren chroniony wypłynął 17-latek. W pewnym momencie chłopak zniknął pod wodą. 

Tym razem także – pomimo szybkiej akcji ratowniczej  po wyciągnięciu z wody nie udało się go uratować. Przybyły na miejsce Lekarz, który przyjechał na miejsce tragedii, stwierdził zgon.

Coraz dłuższa lista ofiar wody

Jak podaje Rządowe Centrum Bezpieczeństwa, od 1 kwietnia do ubiegłego tygodnia  utopiło się aż 87 osób. 

Policjanci tradycyjnie apelują, żeby zachować rozwagę podczas wypoczynku nad wodą. Przede wszystkim – jak podkreślają – trzeba pamiętać i stosować kilka podstawowych zasad bezpieczeństwa nad wodą:


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: chyży rójTreść komentarza: niech najpierw szczepią psy i koty będąnce w niewoli w miescie,Dodatkowo właściciele nie sprzątają po swoich niewolnikach,Postawić strażnika miejskiego i niech wali mandaty,od tego jest.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 10:57Źródło komentarza: Wścieklizna w natarciu. Wykryto ją u domowego psa i krowyAutor komentarza: chyży rójTreść komentarza: a to dlatego,bo trzeba używać i rozumu a im zabrakloData dodania komentarza: 21.11.2024, 10:48Źródło komentarza: Kierowała po alkoholu. Uderzyła w busaAutor komentarza: AndrzejTreść komentarza: Ja na temat specjalności.Byłem w wojsku 40 lat wstecz, na szkole młodszych specalistów i po niej zostałem dowódcą obsługi R-140 M.Myślałem że nie ma już tej specjalności,a to dlatego że taka radiostacja,tzn,anteny nadawcze wysyłają w eter tyle energii,że każdy może szybciutko zlokalizowac miejsce.Nawet wtedy,w latach 80 mówiono nam że każda rsdt.dużej mocy to ,,świeci jak zimny ogień odpalony z zupełnej ciemności'.Oczywiście były na radiostacji urządzenia do pracy zdalnej,chyba z odległości do 150m,ale nigdy tego nie ćwiczyliśmy.Więc jestem bardzo zdziwiony,że wojsko ciągle szkoli ludzi z alfabetu Morsa,jest to przestarzałe,przy dzisiejszej cyfryzacji.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 10:33Źródło komentarza: Mistrz MMA w szeregach terytorialsów. To międzyrzeczaninAutor komentarza: BartekTreść komentarza: Nie sposób nie dostrzec emocji, jakie towarzyszą Twojej wypowiedzi, ale wydaje mi się, że przedstawiasz rzeczywistość w sposób nazbyt uproszczony i jednowymiarowy. Oczywiście, dorosłość wymaga odpowiedzialności, a założenie rodziny jest jej istotnym elementem, ale przecież nie jest to jedyna definicja dojrzałości czy wartości człowieka. To, że ktoś nie ma jeszcze rodziny, nie oznacza, że jego opinie na temat patriotyzmu, obronności czy poświęcenia nie mają znaczenia. Twoja krytyka młodych ludzi, którzy mówią o wojnie czy bohaterstwie, opiera się na założeniu, że każdy, kto nie doświadczył wojny, idealizuje ją i traktuje jako romantyczną przygodę. To spore uogólnienie. Faktycznie, są osoby, które mogą nie rozumieć w pełni, czym jest wojna, ale równie dobrze można powiedzieć, że ktoś, kto nigdy nie służył w wojsku, może mieć bardzo realistyczne i świadome podejście do tych spraw. Nie jest to czarno-białe. Co więcej, podkreślasz, że polska tradycja heroizmu, którą wiążesz z upadkiem I i II Rzeczypospolitej, jest przyczyną problemów naszego kraju. Nie sposób jednak nie dostrzec, że właśnie ta tradycja dała nam bohaterów, którzy walczyli o niepodległość i wolność – nie tylko w zbrojnych konfliktach, ale też w codziennej pracy, działalności politycznej i społecznej. Zgadzam się, że wojna to koszmar – brud, smród, krew i cierpienie. Nikt, kto naprawdę rozumie jej naturę, nie traktuje jej jako romantycznej przygody. Ale czy oznacza to, że nie powinniśmy o niej rozmawiać, przygotowywać się do obrony kraju, czy doceniać poświęcenia tych, którzy byli gotowi walczyć za swoje ideały? Krytyka młodych, którzy szukają swojego miejsca w tradycji wojskowej czy patriotycznej, wydaje się nieco niesprawiedliwa. To nie znaczy, że są naiwni – być może po prostu szukają sensu, który jest głęboko zakorzeniony w naszej historii i kulturze. Ostatecznie, odwaga i odpowiedzialność nie mają jednej definicji. Można być odpowiedzialnym i odważnym w rodzinie, ale również w służbie publicznej, w wojsku, czy po prostu w codziennym życiu. Każdy etap życia ma swoje wyzwania i nie powinniśmy deprecjonować jednych wyborów na rzecz innych.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 09:01Źródło komentarza: Mistrz MMA w szeregach terytorialsów. To międzyrzeczaninAutor komentarza: chyży rójTreść komentarza: "dlatego, że", nieuku, zapamiętaj. Nie ma żadnego "dlatego, bo".Data dodania komentarza: 21.11.2024, 08:45Źródło komentarza: Kierowała po alkoholu. Uderzyła w busa
Reklama
Reklama