Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 22 listopada 2024 04:39
Reklama
Reklama baner reklamowy word biała podlaska

Trzy medale ostatniego dnia

W ostatnim dniu Mistrzostw Polski ciężarowcy AZS AWF Biała Podlaska zdobyli trzy medale. Dwa srebrne i jeden brązowy.
Trzy medale ostatniego dnia
Mirosław Dobosz ekspresyjnie cieszył się z każdego udanego podejścia.

Autor: pzpc

W niedzielę w kategorii do 81 kg bialski AZS reprezentowało dwóch zawodników. Piękny bój o tytuł Mistrza Polski stoczył Michał Kościuk. W rwaniu bialczanin uzyskał 127 kg o sześć mniej niż prowadzący po pierwszym boju Oskar Ołubek (Omega Kleszczów). W podrzucie Oskar zakończył walkę na 163 kg i Michał musiał podnieść 130 kg i miał na to dwie próby. Niestety nie udało się. Wygrał Ołubek 296 (133+163), drugi był Kościuk 290 (127+163), miejsce trzecie wywalczył Dominik Sieńko (Budowlani- Kucera Nowy Tomyśl) 286 (125+161). Drugi z bialczan Patryk Burda zajął miejsce siódme z wynikiem 266 (121+145). - Na wstępie ogromne brawa dla naszych trenerów: Pauliny Szyszki i Jarosława Sacharuka. Bez tego duetu nie byłoby wyników, nie byłoby nas. Co do startu to cóż, jestem vice-mistrzem Polski Seniorów w podnoszeniu ciężarów. Jest to dla mnie ogromnie ważne. Ciężka praca przynosi efekty. Ostatni medal tej rangi (również srebro) zdobyłem na tym samym pomoście w Ciechanowie w 2019 roku reprezentując MKS Unię Hrubieszów. Jestem ogromnie wdzięczny moim trenerom za całą włożoną pracę w przygotowanie mnie do startu. Mogło być lepiej.... Zabrakło zaliczenia próby w podrzucie na 170kg by zostać Mistrzem Kraju. Jest straszny niedosyt ale cieszę się z tego co jest. Dziękuję wszystkim moim kibicom na sali i przed telewizorami, wielkie dzięki! Pracujemy dalej i nie zatrzymujemy się – powiedział wicemistrz Polski w kategorii 81 kg. 

Kolejnych dwóch akademików wystartowało w kategorii 102 kg, którą wygrał Daniel Goljasz (Tarpan Mrocza) 331 kg (145+186). Bialczanie uplasowali się tuż za nim. Drugi był Damian Niedźwiecki 311 kg (141+170). - W skrócie podsumowując start na Mistrzostwach Polski Seniorów w Podnoszeniu Ciężarów to jestem bardzo zadowolony z zajęcia drugie miejsca na tej imprezie. Włożona praca , zaangażowanie oraz godziny poświęcone na trening zaowocowały w postaci medalu - podsumował Niedźwiecki. Trzecie miejsca zajął Mirosław Dobosz 291 kg (130+161), zaliczając wszystkie sześć podejść uzyskałem. - Opłacalną strategią było przejście do wyższej kategorii wagowej gdzie miałem szanse medalowe. Trud włożony w przygotowania się opłacił bo na przestrzeni lat zajmowałem czwarte lokaty. Największe podziękowania należą się trenerom Jarosławowi Sacharukowi i Paulinie Szyszce za wszelkie przygotowani – nie ukrywał radości Mirosław Dobosz. 

Jarosław Sacharuk, trener AZS AWF Biała Podlaska
W sumie start bardzo udany, Przygotowanie były solidne. Blisko złota był Michał, nie wiele zabrakło, szkoda, 130 było w jego zasięgu. Patryk jako jedyny nie zdobył medalu, ale startował po przerwie w treningach i też wypadł przyzwoicie. Pierwsze półrocze zakończone. Trenujemy dalej i szykujemy się MME gdzie wystartują Kościuk i Gierczuk. Szkolna piątka z dużym plusem. Każdy pokazał się z dobrej strony, chociaż dla każdego Mistrzostwa Polski miły inny ciężar. Wiadomo, że na przykład Weronika szykuje formę na Igrzyska. Mimo to wypadła bardzo dobrze. Dziewczyny zajęły szóste miejsce klubowo mimo, że były tylko dwie. Chłopaki piąte. Wsparliśmy punktowy mocno województwo lubelskie, które wygrała zmagania wojewódzkie. 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: chyży rójTreść komentarza: niech najpierw szczepią psy i koty będąnce w niewoli w miescie,Dodatkowo właściciele nie sprzątają po swoich niewolnikach,Postawić strażnika miejskiego i niech wali mandaty,od tego jest.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 10:57Źródło komentarza: Wścieklizna w natarciu. Wykryto ją u domowego psa i krowyAutor komentarza: chyży rójTreść komentarza: a to dlatego,bo trzeba używać i rozumu a im zabrakloData dodania komentarza: 21.11.2024, 10:48Źródło komentarza: Kierowała po alkoholu. Uderzyła w busaAutor komentarza: AndrzejTreść komentarza: Ja na temat specjalności.Byłem w wojsku 40 lat wstecz, na szkole młodszych specalistów i po niej zostałem dowódcą obsługi R-140 M.Myślałem że nie ma już tej specjalności,a to dlatego że taka radiostacja,tzn,anteny nadawcze wysyłają w eter tyle energii,że każdy może szybciutko zlokalizowac miejsce.Nawet wtedy,w latach 80 mówiono nam że każda rsdt.dużej mocy to ,,świeci jak zimny ogień odpalony z zupełnej ciemności'.Oczywiście były na radiostacji urządzenia do pracy zdalnej,chyba z odległości do 150m,ale nigdy tego nie ćwiczyliśmy.Więc jestem bardzo zdziwiony,że wojsko ciągle szkoli ludzi z alfabetu Morsa,jest to przestarzałe,przy dzisiejszej cyfryzacji.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 10:33Źródło komentarza: Mistrz MMA w szeregach terytorialsów. To międzyrzeczaninAutor komentarza: BartekTreść komentarza: Nie sposób nie dostrzec emocji, jakie towarzyszą Twojej wypowiedzi, ale wydaje mi się, że przedstawiasz rzeczywistość w sposób nazbyt uproszczony i jednowymiarowy. Oczywiście, dorosłość wymaga odpowiedzialności, a założenie rodziny jest jej istotnym elementem, ale przecież nie jest to jedyna definicja dojrzałości czy wartości człowieka. To, że ktoś nie ma jeszcze rodziny, nie oznacza, że jego opinie na temat patriotyzmu, obronności czy poświęcenia nie mają znaczenia. Twoja krytyka młodych ludzi, którzy mówią o wojnie czy bohaterstwie, opiera się na założeniu, że każdy, kto nie doświadczył wojny, idealizuje ją i traktuje jako romantyczną przygodę. To spore uogólnienie. Faktycznie, są osoby, które mogą nie rozumieć w pełni, czym jest wojna, ale równie dobrze można powiedzieć, że ktoś, kto nigdy nie służył w wojsku, może mieć bardzo realistyczne i świadome podejście do tych spraw. Nie jest to czarno-białe. Co więcej, podkreślasz, że polska tradycja heroizmu, którą wiążesz z upadkiem I i II Rzeczypospolitej, jest przyczyną problemów naszego kraju. Nie sposób jednak nie dostrzec, że właśnie ta tradycja dała nam bohaterów, którzy walczyli o niepodległość i wolność – nie tylko w zbrojnych konfliktach, ale też w codziennej pracy, działalności politycznej i społecznej. Zgadzam się, że wojna to koszmar – brud, smród, krew i cierpienie. Nikt, kto naprawdę rozumie jej naturę, nie traktuje jej jako romantycznej przygody. Ale czy oznacza to, że nie powinniśmy o niej rozmawiać, przygotowywać się do obrony kraju, czy doceniać poświęcenia tych, którzy byli gotowi walczyć za swoje ideały? Krytyka młodych, którzy szukają swojego miejsca w tradycji wojskowej czy patriotycznej, wydaje się nieco niesprawiedliwa. To nie znaczy, że są naiwni – być może po prostu szukają sensu, który jest głęboko zakorzeniony w naszej historii i kulturze. Ostatecznie, odwaga i odpowiedzialność nie mają jednej definicji. Można być odpowiedzialnym i odważnym w rodzinie, ale również w służbie publicznej, w wojsku, czy po prostu w codziennym życiu. Każdy etap życia ma swoje wyzwania i nie powinniśmy deprecjonować jednych wyborów na rzecz innych.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 09:01Źródło komentarza: Mistrz MMA w szeregach terytorialsów. To międzyrzeczaninAutor komentarza: chyży rójTreść komentarza: "dlatego, że", nieuku, zapamiętaj. Nie ma żadnego "dlatego, bo".Data dodania komentarza: 21.11.2024, 08:45Źródło komentarza: Kierowała po alkoholu. Uderzyła w busa
Reklama
Reklama