W niedzielę w kategorii do 81 kg bialski AZS reprezentowało dwóch zawodników. Piękny bój o tytuł Mistrza Polski stoczył Michał Kościuk. W rwaniu bialczanin uzyskał 127 kg o sześć mniej niż prowadzący po pierwszym boju Oskar Ołubek (Omega Kleszczów). W podrzucie Oskar zakończył walkę na 163 kg i Michał musiał podnieść 130 kg i miał na to dwie próby. Niestety nie udało się. Wygrał Ołubek 296 (133+163), drugi był Kościuk 290 (127+163), miejsce trzecie wywalczył Dominik Sieńko (Budowlani- Kucera Nowy Tomyśl) 286 (125+161). Drugi z bialczan Patryk Burda zajął miejsce siódme z wynikiem 266 (121+145). - Na wstępie ogromne brawa dla naszych trenerów: Pauliny Szyszki i Jarosława Sacharuka. Bez tego duetu nie byłoby wyników, nie byłoby nas. Co do startu to cóż, jestem vice-mistrzem Polski Seniorów w podnoszeniu ciężarów. Jest to dla mnie ogromnie ważne. Ciężka praca przynosi efekty. Ostatni medal tej rangi (również srebro) zdobyłem na tym samym pomoście w Ciechanowie w 2019 roku reprezentując MKS Unię Hrubieszów. Jestem ogromnie wdzięczny moim trenerom za całą włożoną pracę w przygotowanie mnie do startu. Mogło być lepiej.... Zabrakło zaliczenia próby w podrzucie na 170kg by zostać Mistrzem Kraju. Jest straszny niedosyt ale cieszę się z tego co jest. Dziękuję wszystkim moim kibicom na sali i przed telewizorami, wielkie dzięki! Pracujemy dalej i nie zatrzymujemy się – powiedział wicemistrz Polski w kategorii 81 kg.
Kolejnych dwóch akademików wystartowało w kategorii 102 kg, którą wygrał Daniel Goljasz (Tarpan Mrocza) 331 kg (145+186). Bialczanie uplasowali się tuż za nim. Drugi był Damian Niedźwiecki 311 kg (141+170). - W skrócie podsumowując start na Mistrzostwach Polski Seniorów w Podnoszeniu Ciężarów to jestem bardzo zadowolony z zajęcia drugie miejsca na tej imprezie. Włożona praca , zaangażowanie oraz godziny poświęcone na trening zaowocowały w postaci medalu - podsumował Niedźwiecki. Trzecie miejsca zajął Mirosław Dobosz 291 kg (130+161), zaliczając wszystkie sześć podejść uzyskałem. - Opłacalną strategią było przejście do wyższej kategorii wagowej gdzie miałem szanse medalowe. Trud włożony w przygotowania się opłacił bo na przestrzeni lat zajmowałem czwarte lokaty. Największe podziękowania należą się trenerom Jarosławowi Sacharukowi i Paulinie Szyszce za wszelkie przygotowani – nie ukrywał radości Mirosław Dobosz.
Jarosław Sacharuk, trener AZS AWF Biała Podlaska
- W sumie start bardzo udany, Przygotowanie były solidne. Blisko złota był Michał, nie wiele zabrakło, szkoda, 130 było w jego zasięgu. Patryk jako jedyny nie zdobył medalu, ale startował po przerwie w treningach i też wypadł przyzwoicie. Pierwsze półrocze zakończone. Trenujemy dalej i szykujemy się MME gdzie wystartują Kościuk i Gierczuk. Szkolna piątka z dużym plusem. Każdy pokazał się z dobrej strony, chociaż dla każdego Mistrzostwa Polski miły inny ciężar. Wiadomo, że na przykład Weronika szykuje formę na Igrzyska. Mimo to wypadła bardzo dobrze. Dziewczyny zajęły szóste miejsce klubowo mimo, że były tylko dwie. Chłopaki piąte. Wsparliśmy punktowy mocno województwo lubelskie, które wygrała zmagania wojewódzkie.
Napisz komentarz
Komentarze