W poniedziałek, 1 lipca do bialskiej komendy zgłosił się 41-letni mieszkaniec powiatu, który padł ofiarą oszustów.
– Z relacji pokrzywdzonego wynikało, że pod koniec maja bieżącego roku znalazł na portalu społecznościowym ogłoszenie dotyczące inwestowania w kryptowalutę. Wypełnił formularz kontaktowy, podając dane i przesyłając kopię dokumentu. Po tym nawiązał z nim kontakt mężczyzna podający się za pracownika firmy inwestycyjnej. W trakcie rozmów namówił go na inwestycję w kryptowalutę i kruszec, twierdząc, że są one bezpieczne i nie wiążą się z ryzykiem utraty środków. Fałszywy analityk pomógł założyć mężczyźnie konto oraz przelać środki na „portfel kryptowalutowy”. Przez cały czas 41-latek miał możliwość obserwowania na stronie jak wzrastają jego zyski. Wykonywał też kolejny przelewy na wskazane konto. Gdy kwota widoczna na koncie pokrzywdzonego wzrosła do ok. 100 tys. zł. postanowił przelać zysk na swoje konto bankowe – opisuje sytuację oficer prasowy bialskiej policji, nadkom. Barbara Salczyńska-Pyrchla.
Wówczas „pojawiła się” konieczność wpłacenia od tej kwoty należnego podatku. Gdy mężczyzna nie zrealizował tej płatności z portfela walutowego „zniknął” wypracowany zysk wraz z częścią wpłaconej wcześniej kwoty. Wówczas mężczyzna postanowił zgłosić sprawę na policję.
– Teraz ustalamy wszystkie okoliczności tej sprawy. Apelujemy o szczególną ostrożność w kontaktach telefonicznych z osobami proponującymi świadczenie usług finansowych. Wszelkie portale, giełdy służące do inwestowania należy dokładnie zweryfikować. Tylko zachowując czujność, możemy uchronić się przed utratą swoich oszczędności – przypomina nadkomisarz.
Czytaj też:
Napisz komentarz
Komentarze