Ciało zostało znalezione w parku przy ul. Parkowej 4 lipca.
– Około godz. 4.30 dyżurny bialskiej komendy otrzymał zgłoszenie, z którego wynikało że na terenie parku Zofii Las przy ul. Parkowej w Białej Podlaskiej leży mężczyzna nie dający oznak życia. Na miejsce natychmiast dotarli policjanci oraz załoga karetki pogotowia, która stwierdziła zgon – informuje oficer prasowy bialskiej policji, nadkomisarz Barbara Salczyńska-Pyrchla.
Tajemnicza śmierć
Policjanci ustalili, że jest to 51-latek bez stałego miejsca zamieszkania przebywający na terenie Białej Podlaskiej.
– Czynności na miejscu zdarzenia wykonywane były pod nadzorem prokuratora, decyzją którego ciało zostało zabezpieczone do dalszych badań. Wyjaśniamy wszystkie okoliczności śmierci mężczyzny, w tym czy do zdarzenia nie przyczyniły się osoby trzecie – mówiła 4 lipca nadkomisarz Barbara Salczyńska-Pyrchla.
Bił po głowie i ciele
W trakcie prowadzonych czynności bialscy kryminalni ustalili personalia osób, które jako ostatnie widziały 51-latka. Zatrzymali też 18-latka podejrzewanego o udział w zdarzeniu.
– Z ustaleń policjantów wynikało, że sprawca zadał pokrzywdzonemu ciosy w głowę i ciało, pozostawiając go po całym zdarzeniu. Powodem agresji miały być słowa wypowiedziane przez 51-latka – przekazuje oficer prasowy bialskiej policji.
W weekend 18-latek został doprowadzony do prokuratury gdzie usłyszał zarzut. – Decyzją sądu najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie. Może mu grozić kara nawet dożywotniego pozbawienia wolności – zaznacza nadkomisarz.
Śledczy ustalają szczegółowe okoliczności tego zdarzenia.
Czytaj też:
Napisz komentarz
Komentarze