I ogłosiło plan przekazania go szkołom, które go potrzebują. Nie będzie to jednak proste rozdanie laptopów. Najpierw trzeba będzie o nie zawalczyć.
Stary program do lamusa, nowy do szkół
„Laptop dla ucznia” się skończył, ale sprzęt został. Około 15 tysięcy komputerów. Poprzedni rząd, który program wymyślił, źle oszacował liczbę uczniów. W efekcie pozostał sprzęt, który wrócił do magazynu.
Szkoda by było, żeby tam się marnował. Zwłaszcza że program „Laptop dla ucznia” nie będzie kontynuowany w formie, w jakiej poznali go uczniowie, ich rodzice i nauczyciele.
Ministerstwo Edukacji Narodowej – przypomnijmy – będzie realizowało nowy program, który nazwało „Cyfrowy uczeń”. Najkrócej – kryją się pod nim dwa elementy. Już nie tylko sprzęt, czyli laptopy i inne urządzenia mobilne, np. tablety, ale także cyfrowe kompetencje uczniów.
Rząd planuje przyjąć program do końca tego roku.
Gdzie szukać informacji o konkursie
Tyle że sprzęt, który leży w magazynie, jest i teraz trzeba z nim coś zrobić. Dlatego Ministerstwo Cyfryzacji (które w rządzie PiS-u odpowiadało za realizację „Laptopa dla ucznia”) razem z MEN planują konkurs i przekazanie sprzętu placówkom edukacyjnym.
Jego szczegóły opracuje MEN, a przedstawi w swoim Biuletynie Informacji Publicznej resort cyfryzacji. Będą zawierać – jak podał Dziennik.pl – informacje o uczestnikach, liczbie laptopów, terminach, miejscach składania wniosków, kryteriach oceny, wzorach wniosków i umów oraz zasad odwoływania się od decyzji organizatora.
Za daty i szczegółowe założenia konkursu będzie odpowiedzialne Ministerstwo Cyfryzacji.
Napisz komentarz
Komentarze