Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
czwartek, 21 listopada 2024 11:19
Reklama
Reklama

Przedsiębiorcy narzekają, że choć jest bezpiecznie, brak turystów. Skutek błędnych alertów o zagrożeniu?

Pałac w Cieleśnicy to perła na mapie turystycznej. Niestety zmaga się z poważnym problemem – mniejszą liczbą turystów. Podobnie jak właściciele pałacu, właściciele lokalnych biznesów podkreślają, że mimo zapewnień o bezpieczeństwie i gotowości na przyjęcie gości, liczba odwiedzających te miejsce osób znacząco spadła. Główne przyczyny – jak twierdzą – to błędne alerty Rządowego Centrum Bezpieczeństwa (RCB) oraz dezinformacja na temat sytuacji migracyjnej i kryzysu na granicy z Białorusią.
Przedsiębiorcy narzekają, że choć jest bezpiecznie, brak turystów. Skutek błędnych alertów o zagrożeniu?
Właściele hoteli, gospdarstw agroturystycznych itp. położonych na Lubelszczyźnie borykają się z problemem małej liczby turystow, m.in. z powodu błędnych alertów RCB, które wprowadzają niepotrzebny niepokój

Źródło: Pałac i Manufaktura Cieleśnica (fb)

Barbara Chwesiuk z Pałacu i Manufaktury Cieleśnica zauważyła, że tego lata wielu turystów rezygnuje z odwiedzenia Pałacu i Manufaktury Cieleśnica. 

Turyści boją się tu przyjeżdżać

Mamy sporo rezygnacji. Turyści dzwonią i pytają, czy w naszym regionie jest bezpiecznie. To skutek informacji medialnych na temat wprowadzenia strefy buforowej, a także niepokojącej sytuacji na polsko-białoruskiej granicy. Turyści traktują nasz region jako niebezpieczny – podkreśla Barbara Chwesiuk
 

Dodaje, że taka sytuacja trwa już od dawna. - Jeszcze przed wybuchem wojny w Ukrainie, w mediach głośno było o wojnie hybrydowej na naszej granicy. Już wtedy odnotowaliśmy spadek liczby turystów. A nastroje są co jakiś czas podsycane przez media i to wpływa na złą sytuację właścicieli obiektów turystycznych. Tym bardziej, że turyści planują pobyty u nas z wyprzedzeniem i biorą pod uwagę przekazy medialne – mówi.
 

Zaznacza jednocześnie, że w Cieleśnicy i innych pobliskich miejscowościach jest bezpiecznie. – Podróżuję po wielu europejskich stolicach i widzę, co tam się dzieje. Często sama boję się wyjść z hotelu, szczególnie wieczorem. Omijam niektóre dzielnice szerokim łukiem. A u nas jest spokojnie i pięknie. Idealne miejsce dla turystów – zapewnia Barbara Chwesiuk.  

Błędne alerty?

Właściciele hoteli, gospodarstw agroturystycznych itp. położonych na Lubelszczyźnie borykają się z problemem małej liczby turystów, m.in. z powodu błędnych alertów RCB, które wprowadzają niepotrzebny niepokój. 13 lipca przy granicy z Białorusią została wprowadzona strefa buforowa. Tymczasem strefa buforowa obowiązuje w województwie podlaskim, a nie lubelskim. Zakaz przebywania obowiązuje na odcinku położonym w zasięgu terytorialnym placówek Straży Granicznej w Narewce, Białowieży, Dubiczach Cerkiewnych oraz Czeremsze. 

– Strefa buforowa nie obowiązuje na odcinku przylegającym do granicy polsko-białoruskiej, który ochrania Nadbużański Oddział Straży Granicznej – informował nas w lipcu, rzecznik prasowy komendanta NOSG, kpt. SG Dariusz Sienicki.

Dodał, że na odcinku granicy polsko-białoruskiej w dalszym ciągu występuje zagrożenie związane z nielegalną migracją. Tylko w maju bieżącego roku granicę polsko-białoruską w województwie lubelskim próbowały przekroczyć wbrew obowiązującym przepisom 23 osoby – zaznaczył kpt. SG Dariusz Sienicki. Przypomniał też, że naszym sprzymierzeńcem jest rzeka Bug. – Polsko-białoruski odcinek granicy w woj. lubelskim liczy 171,2 km i przebiega ona po rzece Bug, która stanowi naturalną zaporę – mówi rzecznik.

Mniej turystów nad Jeziorem Białym
 

Dezinformacja na temat kryzysu migracyjnego i działań hybrydowych na granicy z Białorusią również wpływają na decyzje potencjalnych odwiedzających popularne wśród turystów z całej Polski i naszego regionu Jezioro Białe. Paweł Piskała, właściciel restauracji oraz dyskoteki "U Drwala", też zauważa,, że w tym roku nad Jezioro Białe przybywa znacznie mniej turystów niż zwykle.
 

– W taką pogodę jak teraz, słoneczną i gorącą, nasze jezioro tętniło życiem. Teraz, jak widać dookoła, turystów jest jak na lekarstwo. Wielu naszych stałych klientów uważa, że może to być spowodowane tym, jak nasza okolica jest przedstawiana w mediach – jako pełna migrantów i niebezpieczna – co oczywiście nie jest prawdą. Infrastruktura nad Jeziorem Białym jest w pełni przygotowana do sezonu, a właściciele biznesów zlokalizowanych nad jeziorem gotowi na przyjęcie gości – mówi Paweł Piskała.

Mariusz Zańko, starosta powiatu włodawskiego, apeluje o nieuleganie panice związanej z fałszywymi alertami RCB. – Od 13 czerwca obowiązuje tzw. strefa buforowa, ale dotyczy ona Podlasia, a nie Lubelszczyzny – pisze Zańko na swoim oficjalnym profilu na Facebooku, podkreślając, że informacje te nie mają wpływu na bezpieczeństwo w rejonie Jeziora Białego.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

żeliwny eduś 26.09.2024 12:36
Ja moge i bes yumowy robić,ale ma być zapewnione dla mnie dach nad głowo,całodobowy wikt i opierunek,paczka tytoniu codzien,dostemp do redtuba w nocnej porze,robota od 8 do 15 z przerwo na śniadanie i kawe od 10 do 11.Moja oferta ważna 1 dzień,bo jestem roshwytywany od rana,telefon sie urywa,zgłaszac tylko poważne oferty.

Żeliwny Edek 26.09.2024 15:35
Fajne wzorce w domu miałeś, podszywie.

Jaka umowa ??? 25.09.2024 22:58
Na jaką umowę są zatrudnieni pracownicy w tym dworku ? Czy wszyscy mają umowy o pracę czy są jacyś na śmieciówkach ? Nie pytam czy pracują na czarno bo to nielegalne . Wspierajmy małych i średnich przedsiębiorców .

Gerd 21.07.2024 15:56
Czyzby pani bizneswoman od palacu w Cielesnicy potrzebowala promocji? Jakos to tak wyglada....

Rolnik 18.07.2024 14:34
Jak się przedsiębiorcom coś nie podoba to niech pozamykają interesy i idą na kasę do Biedronki lub do nas Rolników wywalać obornik z chlewa za 25 zł na godzinę .

Nadbużaniec 18.07.2024 10:41
Typowe działanie premiera-hejtera i jego rządu nieudaczników. Pozorowane działania, takie jak ta nieszczęsna strefa buforowa będąca utrudnieniem nie dla nachodźców, ale dla mieszkańców tych okolic, i podgrzewanie histerii alertami, a z drugiej strony ubezwłasnowalnianie i karanie strażników granicy za ich rutynowe działania. No i rozgrzane polskie ? sądy, nachodźcy skarżą się na złe traktowanie na granicy, a sąd przyznaje im rację ( dwa procesy w sądzie w Białymstoku ) ! Według doktryny Tuska, granica U.E. z Rosją ma być na Wiśle, i póki co, zanosi się, że tak może niestety być...

Głosuj na tuska... 17.07.2024 22:12
Dwór w Cieleśnicy o.k. , ale trzeba dodać czyj to majątek kiedyś był, zresztą bezprawnie przejęty przez sowieckich z pochodzenia, ale polskojęzycznych komunistów. Baron Stanisław Rużyczka de Rosenwerth, polski patriota był jego przedwojennym właścicielem. A po wojnie dzięki min. dyrektorowi PGR, Panu Szymańskiemu, dwór nie popadł w ruinę, i dzięki temu nadal cieszy oczy zwiedzających...

Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: BartekTreść komentarza: Nie sposób nie dostrzec emocji, jakie towarzyszą Twojej wypowiedzi, ale wydaje mi się, że przedstawiasz rzeczywistość w sposób nazbyt uproszczony i jednowymiarowy. Oczywiście, dorosłość wymaga odpowiedzialności, a założenie rodziny jest jej istotnym elementem, ale przecież nie jest to jedyna definicja dojrzałości czy wartości człowieka. To, że ktoś nie ma jeszcze rodziny, nie oznacza, że jego opinie na temat patriotyzmu, obronności czy poświęcenia nie mają znaczenia. Twoja krytyka młodych ludzi, którzy mówią o wojnie czy bohaterstwie, opiera się na założeniu, że każdy, kto nie doświadczył wojny, idealizuje ją i traktuje jako romantyczną przygodę. To spore uogólnienie. Faktycznie, są osoby, które mogą nie rozumieć w pełni, czym jest wojna, ale równie dobrze można powiedzieć, że ktoś, kto nigdy nie służył w wojsku, może mieć bardzo realistyczne i świadome podejście do tych spraw. Nie jest to czarno-białe. Co więcej, podkreślasz, że polska tradycja heroizmu, którą wiążesz z upadkiem I i II Rzeczypospolitej, jest przyczyną problemów naszego kraju. Nie sposób jednak nie dostrzec, że właśnie ta tradycja dała nam bohaterów, którzy walczyli o niepodległość i wolność – nie tylko w zbrojnych konfliktach, ale też w codziennej pracy, działalności politycznej i społecznej. Zgadzam się, że wojna to koszmar – brud, smród, krew i cierpienie. Nikt, kto naprawdę rozumie jej naturę, nie traktuje jej jako romantycznej przygody. Ale czy oznacza to, że nie powinniśmy o niej rozmawiać, przygotowywać się do obrony kraju, czy doceniać poświęcenia tych, którzy byli gotowi walczyć za swoje ideały? Krytyka młodych, którzy szukają swojego miejsca w tradycji wojskowej czy patriotycznej, wydaje się nieco niesprawiedliwa. To nie znaczy, że są naiwni – być może po prostu szukają sensu, który jest głęboko zakorzeniony w naszej historii i kulturze. Ostatecznie, odwaga i odpowiedzialność nie mają jednej definicji. Można być odpowiedzialnym i odważnym w rodzinie, ale również w służbie publicznej, w wojsku, czy po prostu w codziennym życiu. Każdy etap życia ma swoje wyzwania i nie powinniśmy deprecjonować jednych wyborów na rzecz innych.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 09:01Źródło komentarza: Mistrz MMA w szeregach terytorialsów. To międzyrzeczaninAutor komentarza: chyży rójTreść komentarza: "dlatego, że", nieuku, zapamiętaj. Nie ma żadnego "dlatego, bo".Data dodania komentarza: 21.11.2024, 08:45Źródło komentarza: Kierowała po alkoholu. Uderzyła w busaAutor komentarza: cybTreść komentarza: Wina pieszego jak nic. Wszedł z marszu na przejście nawet się nie rozglądając. Na szczęście jego głupota się do czegoś przydała.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 06:06Źródło komentarza: Mają kierowcę z nagrania. Kolejny z zakazem prowadzenia pojazdów [WIDEO]Autor komentarza: GrantTreść komentarza: Wszystko fajnie, ale dobrze by bylo, gdyby ten mlody czlowiek najpierw nauczyl sie czym jest doroslosc w ramach odpowiedzialnosci za wlasna rodzine - zone, dzieci i to na wlasny rachunek. Potem, jak sprawdzi sie jako mezczyzna mozna rozpaczac rojenia o bohaterstwie, wojsku, okopach i braterstwie. Tak, rojenia, gdyz nikt zw zdecydowanej wiekszosci tych "herosow" wypowiadajacych sie w mediach nigdy nie widzial prawdziwej wojny. Tym ludziom wojna jawi sie jako cos romantycznego, wznioslego. Tymczasem wojna jest czyms zupelnie odwrotnym od ich rojen. Poza tym tego typu podejscie do tych spraw jest jedna z przeklenstw Polski i przyczynkiem do upadku I oraz II RP. Polak - jest zdolny umierac nawet dla pochwaly. Poklepac po plecach, opowiedziec bajke o "rycerzach Jedi" z dawnych czasow i juz nastepny "heros" gotowy do szpanerstwa. Wojna drogi Panie i sluzba na tej wojnie to ostatecznosc i to nie romantyczna przygoda - tylko brud, smrod, krew, smierc, jek konajacych i wyjacych z bolu, strach i samotnosc.Data dodania komentarza: 20.11.2024, 19:21Źródło komentarza: Mistrz MMA w szeregach terytorialsów. To międzyrzeczaninAutor komentarza: AnnaTreść komentarza: A gdzie wolność słowa? To już nie można podzielić się swoją opinią jeżeli nie podoba się Pani Edycie? Można tylko chwalić? Napisałam szczera opinie i komentarz został zablokowany. Kolejny nie został nawet opublikowany. Byłam pacjentka i nie polecam. Napiszę to również w innych miejscach, bo ten pewnie też nie zostanie opublikowany.Data dodania komentarza: 20.11.2024, 18:29Źródło komentarza: Niedźwiedzie Biznesu 2024, Niepubliczna Poradnia Psychologiczno-Pedagogiczna Centrum Psychoterapii i Rozwoju LUSTRO [Kategoria: MIKROPRZEDSIĘBIORSTWO]
Reklama
Reklama