Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 22 listopada 2024 00:29
Reklama
Reklama baner reklamowy word biała podlaska

Białka: Jezioro Bialskie bez nadzoru sanepidu. Czy można się tam kąpać?

Państwowy powiatowy inspektor sanitarny w Parczewie Ewa Kuśmierz, poinformowała, że na terenie powiatu parczewskiego obszary wodne nie są objęte nadzorem sanitarnym i że kąpiel w nich może stanowić zagrożenie dla zdrowia i życia. Czy to oznacza, że jest kąpiel w Jeziorze Bialskim jest ryzykowna?
Białka: Jezioro Bialskie bez nadzoru sanepidu. Czy można się tam kąpać?
Gmina Dębowa Kłoda nie organizowała w tym roku kąpieliska

Autor: archiwum/Adam Trochimiuk

– Państwowy powiatowy inspektor sanitarny w Parczewie informuje, że na terenie powiatu parczewskiego nie funkcjonują kąpieliska oraz aktualnie miejsca okazjonalnie wykorzystywane do kąpieli. Obszary wodne na terenie powiatu nie są objęte nadzorem sanitarnym (nie są prowadzone badania jakości wody), ani dozorem służb ratownictwa wodnego. Korzystanie z obszarów wodnych na terenie powiatu parczewskiego może stanowić zagrożenie dla zdrowia i życia – czytamy w komunikacie PSSE w Parczewie z 16 lipca. 
 

Na terenie powiatu parczewskiego znajduje się popularne jezioro, nad które co roku przyjeżdżają tysiące turystów z całej Polski. To Jezioro Bialskie w Białce w gminie Dębowa Kłoda. Czy to oznacza, że turyści kąpią się w nim na własną odpowiedzialność? 
 

– Gmina Dębowa Kłoda nie organizowała w tym roku kąpieliska. Zresztą już kolejny rok. Z różnych przyczyn. Głównie są to problemy z uzyskaniem różnych pozwoleń, bo zmieniły się przepisy. Poza tym jest problem ze znalezieniem ludzi do pracy. Mam na myśli ratowników wodnych – mówi Marek Szewczyk z Urzędu Gminy w Dębowej Kłodzie. 

Jednym z warunków zorganizowania kąpieliska jest wykonanie przez sanepid badania przydatności wody w jeziorze do kąpieli.  

 – Do naszego urzędu wpłynął wniosek o zorganizowanie miejsca okazjonalnie wykorzystywanego do kąpieli przy jednych z ośrodków wypoczynkowych położonym przy Jeziorze Bialskim. W związku z tym jakość wody na wyznaczonym obszarze została zbadana przez sanepid i ten stwierdził przydatność wody do kąpieli – informuje Marek Szewczyk.

Państwowy powiatowy inspektor sanitarny w Parczewie Ewa Kuśmierz potwierdza, że na wyznaczonym obszarze Jeziora Bialskiego przez ok. 2 tygodnie funkcjonowało miejsce okazjonalnie wykorzystywane do kąpieli. 

– Jednak w tym momencie na terenie powiatu parczewskiego nie ma już takiego miejsca – zaznacza Ewa Kuśmierz. Wyjaśnia też, że badanie stanu wody sanepid wykonuje na potrzeby zorganizowania kąpieliska lub miejsca wykorzystywanego do kąpieli (takie miejsce może funkcjonować do 30 dni). 

 – Obecnie nie funkcjonuje żadne z takich miejsc. W związku z tym woda w akwenach na terenie powiatu parczewskiego nie jest objęta nadzorem sanepidu. Społeczeństwo może się kąpać w akwenach wodnych na terenie powiatu parczewskiego na własną odpowiedzialność – zaznacza państwowy powiatowy inspektor sanitarny w Parczewie.
 

Jezioro Bialskie należy do Skarbu Państwa, zarządza nim starostwo parczewskie. 

– Na starostwie jako organie administracji samorządowej, nie ciąży żaden obowiązek utworzenia kąpieliska lub miejsca okazjonalnie wykorzystywanego do kąpieli – informuje kierownik Wydziału Rolnictwa, Leśnictwa i Ochrony Środowiska w Starostwie Powiatowym w Parczewie, Krzysztof Robak

Jezioro Bialskie ma 31,7 ha powierzchni i do 18 m głębokości. Położone jest w Białce. Jezioro Bialskie od lat przyciąga turystów z całego regionu.  Domki letniskowe i przyjemne otoczenie sprawiają, że chętnie wypoczywają tutaj młodzi ludzie, rodziny z dziećmi i seniorzy. Odbywają się też zawody sportowe i wędkarskie.
 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: chyży rójTreść komentarza: niech najpierw szczepią psy i koty będąnce w niewoli w miescie,Dodatkowo właściciele nie sprzątają po swoich niewolnikach,Postawić strażnika miejskiego i niech wali mandaty,od tego jest.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 10:57Źródło komentarza: Wścieklizna w natarciu. Wykryto ją u domowego psa i krowyAutor komentarza: chyży rójTreść komentarza: a to dlatego,bo trzeba używać i rozumu a im zabrakloData dodania komentarza: 21.11.2024, 10:48Źródło komentarza: Kierowała po alkoholu. Uderzyła w busaAutor komentarza: AndrzejTreść komentarza: Ja na temat specjalności.Byłem w wojsku 40 lat wstecz, na szkole młodszych specalistów i po niej zostałem dowódcą obsługi R-140 M.Myślałem że nie ma już tej specjalności,a to dlatego że taka radiostacja,tzn,anteny nadawcze wysyłają w eter tyle energii,że każdy może szybciutko zlokalizowac miejsce.Nawet wtedy,w latach 80 mówiono nam że każda rsdt.dużej mocy to ,,świeci jak zimny ogień odpalony z zupełnej ciemności'.Oczywiście były na radiostacji urządzenia do pracy zdalnej,chyba z odległości do 150m,ale nigdy tego nie ćwiczyliśmy.Więc jestem bardzo zdziwiony,że wojsko ciągle szkoli ludzi z alfabetu Morsa,jest to przestarzałe,przy dzisiejszej cyfryzacji.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 10:33Źródło komentarza: Mistrz MMA w szeregach terytorialsów. To międzyrzeczaninAutor komentarza: BartekTreść komentarza: Nie sposób nie dostrzec emocji, jakie towarzyszą Twojej wypowiedzi, ale wydaje mi się, że przedstawiasz rzeczywistość w sposób nazbyt uproszczony i jednowymiarowy. Oczywiście, dorosłość wymaga odpowiedzialności, a założenie rodziny jest jej istotnym elementem, ale przecież nie jest to jedyna definicja dojrzałości czy wartości człowieka. To, że ktoś nie ma jeszcze rodziny, nie oznacza, że jego opinie na temat patriotyzmu, obronności czy poświęcenia nie mają znaczenia. Twoja krytyka młodych ludzi, którzy mówią o wojnie czy bohaterstwie, opiera się na założeniu, że każdy, kto nie doświadczył wojny, idealizuje ją i traktuje jako romantyczną przygodę. To spore uogólnienie. Faktycznie, są osoby, które mogą nie rozumieć w pełni, czym jest wojna, ale równie dobrze można powiedzieć, że ktoś, kto nigdy nie służył w wojsku, może mieć bardzo realistyczne i świadome podejście do tych spraw. Nie jest to czarno-białe. Co więcej, podkreślasz, że polska tradycja heroizmu, którą wiążesz z upadkiem I i II Rzeczypospolitej, jest przyczyną problemów naszego kraju. Nie sposób jednak nie dostrzec, że właśnie ta tradycja dała nam bohaterów, którzy walczyli o niepodległość i wolność – nie tylko w zbrojnych konfliktach, ale też w codziennej pracy, działalności politycznej i społecznej. Zgadzam się, że wojna to koszmar – brud, smród, krew i cierpienie. Nikt, kto naprawdę rozumie jej naturę, nie traktuje jej jako romantycznej przygody. Ale czy oznacza to, że nie powinniśmy o niej rozmawiać, przygotowywać się do obrony kraju, czy doceniać poświęcenia tych, którzy byli gotowi walczyć za swoje ideały? Krytyka młodych, którzy szukają swojego miejsca w tradycji wojskowej czy patriotycznej, wydaje się nieco niesprawiedliwa. To nie znaczy, że są naiwni – być może po prostu szukają sensu, który jest głęboko zakorzeniony w naszej historii i kulturze. Ostatecznie, odwaga i odpowiedzialność nie mają jednej definicji. Można być odpowiedzialnym i odważnym w rodzinie, ale również w służbie publicznej, w wojsku, czy po prostu w codziennym życiu. Każdy etap życia ma swoje wyzwania i nie powinniśmy deprecjonować jednych wyborów na rzecz innych.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 09:01Źródło komentarza: Mistrz MMA w szeregach terytorialsów. To międzyrzeczaninAutor komentarza: chyży rójTreść komentarza: "dlatego, że", nieuku, zapamiętaj. Nie ma żadnego "dlatego, bo".Data dodania komentarza: 21.11.2024, 08:45Źródło komentarza: Kierowała po alkoholu. Uderzyła w busa
Reklama
Reklama