Tylko w minioną środę, 17 lipca parczewscy mundurowi zatrzymali cztery poszukiwane osoby, które chcąc unikną odpowiedzialności ukrywały się przed organami ściągania. Trójka z nich trafiła do zakładów karnych, zaś jedna okazała dowód wpłaty i wróciła do miejsca zamieszkania.
– Kryminalni z zespołu poszukiwań parczewskiej komendy prowadząc czynności operacyjne, doprowadzili do zatrzymania na terytorium Niemiec 45-letniego mieszkańca gminy Parczew. Mężczyzna ukrywał się przed organami ścigania od ponad 3 lat. chcąc uniknąć wymierzonej przez sąd kary. 45-latek miał sporo na sumieniu, gdyż szukano go na podstawie aż 9 podstaw prawnych, w tym listem gończym oraz Europejskim Nakazem Aresztowania wydanymi m.in. przez Prokuraturę Rejonową w Łukowie oraz sąd i prokuraturę w Radzyniu z Podlaskim. Przestępstwa jakich się dopuścił skierowane były przeciwko mieniu, rodzinie i opiece oraz ochronie informacji – informuje oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Parczewie, sierżant sztabowy Ewelina Semeniuk.
Mężczyzna w minioną środę został przekonwojowany do Polski. Następnie trafił do zakładu karnego, w którym spędzi najbliższe 2, 5 roku.
Policja ujęła też innych poszukiwanych. To dwóch mężczyzn oraz kobieta. – Pierwszy to 18-letni mieszkaniec Parczewa, który nie uiścił zasądzonej kary pieniężnej za jazdę bez wymaganych uprawnień. Drugi to 48-latek z gminy Siemień, który nie dokonał wpłaty grzywny za popełnione wcześniej kradzieże. Obaj trafili do zakładu karnego, gdyż sąd zamienił wcześniej zasądzony środek na tymczasowy areszt – przekazuje sierżant sztabowy Ewelina Semeniuk.
Ostatnią poszukiwaną jest 37-letnia mieszkanka Parczewa. Kobieta znajdując się w stanie nietrzeźwości, dzwoniąc na numer alarmowy, bezpodstawnie zaalarmowała służby. W trakcie prowadzonej interwencji wprowadziła w błąd funkcjonariuszy, podając fałszywe informacje. W chwili zatrzymania okazała dowód wpłaty i została zwolniona.
Napisz komentarz
Komentarze