Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 22 listopada 2024 01:16
Reklama
Reklama

Ciągle na zero z tyłu

W kolejnych dwóch sparingach w okresie przygotowawczym Podlasie Biała Podlaska pokonało Ursus Warszawa 2:0 i zremisowało z ŁKS Łomża 0:0. Podlasie jak na razie w meczach kontrolnych przed nadchodzącym sezonem nie straciło bramki.
Ciągle na zero z tyłu
Szymon Kamiński przy piłce strzelcem jednej z bramek w meczu z Ursusem.

Autor: MKS Podlasie Biała Podlaska

ŁKS Łomża – Podlasie Biała Podlaska 0:0

Podlasie: Lipiec - Krawczyk, Podstolak, Kamiński, Pigiel, Maluga, Orzechowski, testowany, Cichocki, Kahsay, Handzlik
 

Ursus Warszawa – Podlasie Biała Podlaska 0:2

Bramki dla Podlasia: Kamiński, Gorzhuy

Podlasie: Misztal - Krawczyk (40 Twarowski), Podstolak (30 Sawczuk ), testowany, Pigiel (15 Lesiuk), Maluga (30 testowany II), Kamiński (40 Andrzejuk), testowany III (20 Orzechowski), Gorzhuy, Kahsay (15 Grochowski ), Handzlik (15 Dobruk, 40 Kosieradzki).

Dwa sparingi w  Łomży rozegrało Podlasie. W pierwszym ekipa z Białej zremisowała bezbramkowo z trzecioligowym ŁKS Łomża. Mecz rozegrany były w formule 1x45 minut. Przewaga leżała po stronie bialczan, jednak brakowało skuteczności. Mieli swoje sytuacje: Ezana Kahsay zagraniem głową próbował pokonać bramkarza gospodarzy, Konrad Handzlik dwukrotnie uderzał sprzed pola karnego, ale na posterunku był golkiper, testowany nie wykorzystał bardzo dobrej sytuacji i Marcin Pigiel po uderzeniu głową był blisko strzelenia bramki. ŁKS miał dwie groźne sytuacje,  ale dobrze w bramce spisał się Paweł Lipiec. W drugiej potyczce rywalem bialczan był czwartoligowy Ursus Warszawa. Bialczanie wygrali 2:0 po bramkach Szymona Kamińskiego z przewrotki i Maksyma Gorzhuya w sytuacji sam na sam z bramkarzem Ursusa.  Mecz rozegrany został w formule 1x60 minut. Ekipa ze stolicy stworzyła więcej sytuacji niż Podlasie, bardzo dobrze w kilku sytuacjach interweniował Rafal Misztal. Za tydzień Podlasie zagra dwa ostatnie sprawdziany przed ligą. Odbędą się one w Białej Podlaskiej. O godzinie 13.00 przy Piłsudskiego 38 pojawi się  Jagiellonii II Białystok, a cztery godziny później na boiskach Akademii przy ulicy Zdanowskiego białczanie zagrają Huraganem Międzyrzec Podlaski. 

Artur Renkowski, trener Podlasia Biała Podlaska

- W meczu z Łomżą mieliśmy fragmenty, jakich chcemy widzieć jak najwięcej, gdy spychaliśmy przeciwnika pod własną bramkę i tworzyliśmy sytuacje strzeleckie, natomiast musimy pracować, żeby takich momentów było więcej. Z największych minusów nie zabezpieczaliśmy własnej bramki przy swoim ataku, dzięki czemu przeciwnik również mógł zdobyć swoje bramki po atakach szybkich. W meczu z Ursusem poziom spotkania był niski, szczególnie z naszej strony. Więcej wymagamy od zawodników, jeśli chcą realnie walczyć o pierwszą jedenastkę w rozgrywkach ligowych, bo wynik spotkania nie oddaje tego, co działo się na boisku.

Podlasie Biała Podlaska

Odchodzą: Miłosz Pacek, Mateusz Wyjadłowski (obaj Stal Kraśnik), Patryk Kapuściński (KS Wiązownica), Krzysztof Salak, Jan Kozłowski, Dawid Nojszewski (szukają klubu), 

Przychodzą: Damian Maluga (Stal Stalowa Wola), Paweł Lipiec, Konrad Handzlik (obaj Star Starachowice), Maksim Gorzhuy (SK Poltava - Ukraina), Piotr Cichocki (Siarka Tarnobrzeg), Szymon Twarowski, Michał Grochowski (obaj z Akademii Podlasia)

Sparingi: Stal Stalowa Wola 1:0, Lewart Lubartów 1:0, ŁKS Łomża 0:0, Ursus Warszawa 2:0, 27.07 Jagiellonia II Białystok (ul. Piłsudzkiego godz. 13:00), Huragan Międzyrzec Podlaski (ul. Zdanowskiego godz. 17:00). 

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: chyży rójTreść komentarza: niech najpierw szczepią psy i koty będąnce w niewoli w miescie,Dodatkowo właściciele nie sprzątają po swoich niewolnikach,Postawić strażnika miejskiego i niech wali mandaty,od tego jest.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 10:57Źródło komentarza: Wścieklizna w natarciu. Wykryto ją u domowego psa i krowyAutor komentarza: chyży rójTreść komentarza: a to dlatego,bo trzeba używać i rozumu a im zabrakloData dodania komentarza: 21.11.2024, 10:48Źródło komentarza: Kierowała po alkoholu. Uderzyła w busaAutor komentarza: AndrzejTreść komentarza: Ja na temat specjalności.Byłem w wojsku 40 lat wstecz, na szkole młodszych specalistów i po niej zostałem dowódcą obsługi R-140 M.Myślałem że nie ma już tej specjalności,a to dlatego że taka radiostacja,tzn,anteny nadawcze wysyłają w eter tyle energii,że każdy może szybciutko zlokalizowac miejsce.Nawet wtedy,w latach 80 mówiono nam że każda rsdt.dużej mocy to ,,świeci jak zimny ogień odpalony z zupełnej ciemności'.Oczywiście były na radiostacji urządzenia do pracy zdalnej,chyba z odległości do 150m,ale nigdy tego nie ćwiczyliśmy.Więc jestem bardzo zdziwiony,że wojsko ciągle szkoli ludzi z alfabetu Morsa,jest to przestarzałe,przy dzisiejszej cyfryzacji.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 10:33Źródło komentarza: Mistrz MMA w szeregach terytorialsów. To międzyrzeczaninAutor komentarza: BartekTreść komentarza: Nie sposób nie dostrzec emocji, jakie towarzyszą Twojej wypowiedzi, ale wydaje mi się, że przedstawiasz rzeczywistość w sposób nazbyt uproszczony i jednowymiarowy. Oczywiście, dorosłość wymaga odpowiedzialności, a założenie rodziny jest jej istotnym elementem, ale przecież nie jest to jedyna definicja dojrzałości czy wartości człowieka. To, że ktoś nie ma jeszcze rodziny, nie oznacza, że jego opinie na temat patriotyzmu, obronności czy poświęcenia nie mają znaczenia. Twoja krytyka młodych ludzi, którzy mówią o wojnie czy bohaterstwie, opiera się na założeniu, że każdy, kto nie doświadczył wojny, idealizuje ją i traktuje jako romantyczną przygodę. To spore uogólnienie. Faktycznie, są osoby, które mogą nie rozumieć w pełni, czym jest wojna, ale równie dobrze można powiedzieć, że ktoś, kto nigdy nie służył w wojsku, może mieć bardzo realistyczne i świadome podejście do tych spraw. Nie jest to czarno-białe. Co więcej, podkreślasz, że polska tradycja heroizmu, którą wiążesz z upadkiem I i II Rzeczypospolitej, jest przyczyną problemów naszego kraju. Nie sposób jednak nie dostrzec, że właśnie ta tradycja dała nam bohaterów, którzy walczyli o niepodległość i wolność – nie tylko w zbrojnych konfliktach, ale też w codziennej pracy, działalności politycznej i społecznej. Zgadzam się, że wojna to koszmar – brud, smród, krew i cierpienie. Nikt, kto naprawdę rozumie jej naturę, nie traktuje jej jako romantycznej przygody. Ale czy oznacza to, że nie powinniśmy o niej rozmawiać, przygotowywać się do obrony kraju, czy doceniać poświęcenia tych, którzy byli gotowi walczyć za swoje ideały? Krytyka młodych, którzy szukają swojego miejsca w tradycji wojskowej czy patriotycznej, wydaje się nieco niesprawiedliwa. To nie znaczy, że są naiwni – być może po prostu szukają sensu, który jest głęboko zakorzeniony w naszej historii i kulturze. Ostatecznie, odwaga i odpowiedzialność nie mają jednej definicji. Można być odpowiedzialnym i odważnym w rodzinie, ale również w służbie publicznej, w wojsku, czy po prostu w codziennym życiu. Każdy etap życia ma swoje wyzwania i nie powinniśmy deprecjonować jednych wyborów na rzecz innych.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 09:01Źródło komentarza: Mistrz MMA w szeregach terytorialsów. To międzyrzeczaninAutor komentarza: chyży rójTreść komentarza: "dlatego, że", nieuku, zapamiętaj. Nie ma żadnego "dlatego, bo".Data dodania komentarza: 21.11.2024, 08:45Źródło komentarza: Kierowała po alkoholu. Uderzyła w busa
Reklama
Reklama