Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 22 listopada 2024 05:44
Reklama
Reklama baner reklamowy word biała podlaska

Rusza „babciowe”. Znamy terminy. To dobra wiadomość dla rodziców

I już wszystko wiadomo: kiedy ruszy "babciowe" i kiedy popłyną pierwsze pieniądze.
Rusza „babciowe”. Znamy terminy. To dobra wiadomość dla rodziców
I już wszystko wiadomo: kiedy ruszy "babciowe" i kiedy popłyną pierwsze pieniądze

Autor: Canva

Program „Aktywny rodzic”, powszechnie nazywany „babciowym”, rząd przyjął na początku kwietnia. Na początku czerwca ustawę o wspieraniu rodziców w aktywności zawodowej oraz w wychowaniu dziecka podpisał prezydent. 

Od kiedy wnioski, kiedy pieniądze?

O „babciowe" będzie można wnioskować od 1 października, gdy ruszy program „Aktywny rodzic”. Natomiast wypłata świadczenia nastąpi do końca roku powiedziała Money.pl Aleksandra Gajewska, wiceministra rodziny, pracy i polityki społecznej

Dodajmy jeszcze, że osoby, które złożą wniosek do końca tego roku, otrzymają wyrównanie za październik i listopad.

A kiedy pieniądze trafią na konta rodziców? – Po rozmowach z ZUS-em zakładamy, że najprawdopodobniej będzie ono wypłacane pod koniec listopada – zapowiedziała Gajewska

A w serwisie X napisała: „Szwecja ma swoje „babciowe”. Tam rodzice będą mogli przenieść część płatnego urlopu rodzicielskiego (45 lub 90 dni) np. na babcię. Nasza pomoc będzie lepsza, kompleksowa. Wesprzemy finansowo wszystkie dzieci w wieku 1-3!”

Szacowanie zainteresowania

Rząd spodziewa się dużego zainteresowania „babciowym".  – Zakładamy, że jesienią, kiedy program ruszy, może dojść do kumulacji liczby składanych wniosków, bo jest dużo dzieci w tym wieku – zakłada Aleksandra Gajewska. 

I szacuje, że wniosek złoży ok. 90 proc. rodziców…: …czyli ok. 530 tysięcy, ale jesteśmy przygotowani na 100 proc., gdyby taka sytuacja miała miejsce – podkreśla.

Jaka pomoc?

Program „Aktywny rodzic” („babciowe”) – najkrócej zakłada wprowadzenie trzech świadczeń dla rodziców dzieci w wieku od 12 do 35 miesiąca życia. 

Wprowadza on 3 świadczenia wspierające rodziców w ich aktywności zawodowej i wychowywaniu dziecka. Są to: 

  • aktywni rodzice w pracy, 
  • aktywnie w żłobku,
  • aktywnie w domu.

Jedynym warunkiem skorzystanie z dwóch pierwszych form pomocy jest aktywność zawodowa rodziców.  Niezależnie od nowego świadczenia – 800 plus pozostaje. I będzie wypłacane według obowiązujących zasad.

Trzy świadczenia

Aktywni rodzice w pracy będzie wynosiło 1500 zł miesięcznie. Otrzymają je rodzice dziecka w wieku od 12 do 35 miesiąca życia i to oni będą decydowali, na co wydać te pieniądze. Będą mogli np. zapłacić za opiekę nad dzieckiem na podstawie umowy.

– Są grupy, które takiego wsparcia potrzebują szczególnie. To dzieci z niepełnosprawnościami. Dla nich przewidujemy zwiększenie tego świadczenia do 1900 zł – zapowiadał Agnieszka Dziemianowicz-Bąk, ministra rodziny, pracy i polityki społecznej.

Aktywnie w żłobku zastąpi obecną dotację  do opłaty za pobyt dziecka w żłobku, klubie dziecięcym lub u dziennego opiekuna w wysokości do 400 zł.  I to świadczenie będzie wynosiło 1500 zł, ale nie więcej niż wysokość opłaty, jaką rodzic ponosi za pobyt dziecka w instytucji opieki.

Aktywnie w domu Jeżeli rodzice nie będą mogli skorzystać z żadnej z tych form pomocy, to otrzymają świadczenie aktywnie w domu w wysokości 500 zł miesięcznie. Będzie to wsparcie dla rodziców dzieci, którzy nie będą uprawnieni lub z własnej woli nie zdecydują się skorzystać z 2 pierwszych świadczeń.  To świadczenie będzie można uzyskać na każde, w tym na pierwsze i jedyne dziecko w wieku od 12 do 35 miesiąca życia.

 

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: chyży rójTreść komentarza: niech najpierw szczepią psy i koty będąnce w niewoli w miescie,Dodatkowo właściciele nie sprzątają po swoich niewolnikach,Postawić strażnika miejskiego i niech wali mandaty,od tego jest.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 10:57Źródło komentarza: Wścieklizna w natarciu. Wykryto ją u domowego psa i krowyAutor komentarza: chyży rójTreść komentarza: a to dlatego,bo trzeba używać i rozumu a im zabrakloData dodania komentarza: 21.11.2024, 10:48Źródło komentarza: Kierowała po alkoholu. Uderzyła w busaAutor komentarza: AndrzejTreść komentarza: Ja na temat specjalności.Byłem w wojsku 40 lat wstecz, na szkole młodszych specalistów i po niej zostałem dowódcą obsługi R-140 M.Myślałem że nie ma już tej specjalności,a to dlatego że taka radiostacja,tzn,anteny nadawcze wysyłają w eter tyle energii,że każdy może szybciutko zlokalizowac miejsce.Nawet wtedy,w latach 80 mówiono nam że każda rsdt.dużej mocy to ,,świeci jak zimny ogień odpalony z zupełnej ciemności'.Oczywiście były na radiostacji urządzenia do pracy zdalnej,chyba z odległości do 150m,ale nigdy tego nie ćwiczyliśmy.Więc jestem bardzo zdziwiony,że wojsko ciągle szkoli ludzi z alfabetu Morsa,jest to przestarzałe,przy dzisiejszej cyfryzacji.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 10:33Źródło komentarza: Mistrz MMA w szeregach terytorialsów. To międzyrzeczaninAutor komentarza: BartekTreść komentarza: Nie sposób nie dostrzec emocji, jakie towarzyszą Twojej wypowiedzi, ale wydaje mi się, że przedstawiasz rzeczywistość w sposób nazbyt uproszczony i jednowymiarowy. Oczywiście, dorosłość wymaga odpowiedzialności, a założenie rodziny jest jej istotnym elementem, ale przecież nie jest to jedyna definicja dojrzałości czy wartości człowieka. To, że ktoś nie ma jeszcze rodziny, nie oznacza, że jego opinie na temat patriotyzmu, obronności czy poświęcenia nie mają znaczenia. Twoja krytyka młodych ludzi, którzy mówią o wojnie czy bohaterstwie, opiera się na założeniu, że każdy, kto nie doświadczył wojny, idealizuje ją i traktuje jako romantyczną przygodę. To spore uogólnienie. Faktycznie, są osoby, które mogą nie rozumieć w pełni, czym jest wojna, ale równie dobrze można powiedzieć, że ktoś, kto nigdy nie służył w wojsku, może mieć bardzo realistyczne i świadome podejście do tych spraw. Nie jest to czarno-białe. Co więcej, podkreślasz, że polska tradycja heroizmu, którą wiążesz z upadkiem I i II Rzeczypospolitej, jest przyczyną problemów naszego kraju. Nie sposób jednak nie dostrzec, że właśnie ta tradycja dała nam bohaterów, którzy walczyli o niepodległość i wolność – nie tylko w zbrojnych konfliktach, ale też w codziennej pracy, działalności politycznej i społecznej. Zgadzam się, że wojna to koszmar – brud, smród, krew i cierpienie. Nikt, kto naprawdę rozumie jej naturę, nie traktuje jej jako romantycznej przygody. Ale czy oznacza to, że nie powinniśmy o niej rozmawiać, przygotowywać się do obrony kraju, czy doceniać poświęcenia tych, którzy byli gotowi walczyć za swoje ideały? Krytyka młodych, którzy szukają swojego miejsca w tradycji wojskowej czy patriotycznej, wydaje się nieco niesprawiedliwa. To nie znaczy, że są naiwni – być może po prostu szukają sensu, który jest głęboko zakorzeniony w naszej historii i kulturze. Ostatecznie, odwaga i odpowiedzialność nie mają jednej definicji. Można być odpowiedzialnym i odważnym w rodzinie, ale również w służbie publicznej, w wojsku, czy po prostu w codziennym życiu. Każdy etap życia ma swoje wyzwania i nie powinniśmy deprecjonować jednych wyborów na rzecz innych.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 09:01Źródło komentarza: Mistrz MMA w szeregach terytorialsów. To międzyrzeczaninAutor komentarza: chyży rójTreść komentarza: "dlatego, że", nieuku, zapamiętaj. Nie ma żadnego "dlatego, bo".Data dodania komentarza: 21.11.2024, 08:45Źródło komentarza: Kierowała po alkoholu. Uderzyła w busa
Reklama
Reklama