Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 22 listopada 2024 06:06
Reklama
Reklama Baner reklamowy - warsztat samochodowy - pogotowie

Orlęta ograły trzecioligowca

W dzisiejszym meczu sparingowym w Lubartowie Orlęta Radzyń Podlaski ograły miejscowy Lewart 1:0.
Orlęta ograły trzecioligowca

Autor: Orlęta Radzyń Podlaski

Lewart Lubartów – Orlęta Radzyń Podlaski 0:1 (0:1)

Bramka: Kubicki 37

Orlęta: testowany - Grochowski, testowany II, Miszta, testowany III, D. Rycaj, Korolczuk, Obroślak, Mróz, Kubicki, Primachenko oraz J. Rycaj, Siudaj, testowany IV, Szczepaniak, Obroślak, Pęcak, testowany V, testowany VI. 

Do Orląt Radzyń Podlaski z Orła Czemierniki wrócił bramkarz Robert Nowacki. W drugą stronę powędrował napastnik Piotr Kuźma. Nową twarzą w ekipie jest Cezary Pęcak. Dwudziestotrzyletni środkowy pomocnik jest wychowankiem Motoru Lublin. Ma za sobą grę w: rezerwach Motoru, Hetmanie Zamość, Granicie Bychawa a ostatnio w Starcie Krasnystaw. W środowym sparingu z Lewarem zabrakło z powodów osobistych Karol Rycaj. Lekkie kontuzje uniemożliwiły grę Mikołajowi Miturze i Patrykowi Malcowi. Mecz był dość wyrównany. Obie ekipy testowały wielu nowych zawodników stąd gra nie była porywająca. W 37 minucie po prostopadłym podaniu Arkadiusza Korolczuka piłka dotarła do Patryka Kubickiego. Patryk pokonał bramkarza Lewartu i była to jedyna bramka meczu. – Mamy praktycznie nową ekipą z poprzedniego sezonu zostało raptem czterech zawodników. To są duże zmiany i ekipa potrzebuje czasu na zgranie się. Sparingi temu służą, jak i testowaniu nowych zawodników, których musimy dobrać by uzupełnić odejścia – podsumował sparing Robert Chmura trener Orląt.   W sobotę w Radzyniu miejscowi zagrają z również trzecioligowcem Świdniczanką Świdnik, początek spotkania o godzinie 11:00. 

Odchodzą: Santiago de Almeida Cassio (Pogoń Siedlce), Arkadiusz Kot (Az-Bud Komarówka Podlaska), Patryk Szymala (Victoria Parczew), Jakub Szczypek, Przemysław Koszel (obaj Polonia Środa Wielkopolska), Piotr Zmorzyński (Chełmianka Chełm), Igor Bartnik (Motor Lublin), Junior Randziński, (szuka klubu), Tomasz Mamis (Pogoń Siedlce), Mateusz Chyła (Lewart Lubartów), Piotr Kuźma (Orzeł Czemierniki).

Przychodzą: Patryk Rojek (Kryształ Werbkowice?), Jakub Rycaj, Dominik Rycaj, Bartłomiej Siudaj (Grom Kąkolewnica), Jan Mróz (Sokół Sieniawa), Patryk Malec (Łada Biłgoraj), Patryk Kubicki (Mszczonowianka Mszczonów), Igor Miszta (Motor Lublin), Danil Pryimachenko (Łysica Bodzentyn), Robert Nowacki (Orzeł Czemierniki), Cezary Pęcak (Start Krasnystaw)

Sparingi: Chełmianka Chełm 2:4, Mazovia Mińsk Mazowiecki 2:1, Lewart Lubartów 1:0, 27.07 Świdniczanka Świdnik (Radzyń godz. 11:00), 3.08 Huragan Międzyrzec Podlaski. 

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Alex DeLarge 25.07.2024 12:38
Lewart skoro ulega Orlętom to raczej długo miejsca w III lidze nie zagrzeje. Mimo, że to tylko sparing.

Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: chyży rójTreść komentarza: niech najpierw szczepią psy i koty będąnce w niewoli w miescie,Dodatkowo właściciele nie sprzątają po swoich niewolnikach,Postawić strażnika miejskiego i niech wali mandaty,od tego jest.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 10:57Źródło komentarza: Wścieklizna w natarciu. Wykryto ją u domowego psa i krowyAutor komentarza: chyży rójTreść komentarza: a to dlatego,bo trzeba używać i rozumu a im zabrakloData dodania komentarza: 21.11.2024, 10:48Źródło komentarza: Kierowała po alkoholu. Uderzyła w busaAutor komentarza: AndrzejTreść komentarza: Ja na temat specjalności.Byłem w wojsku 40 lat wstecz, na szkole młodszych specalistów i po niej zostałem dowódcą obsługi R-140 M.Myślałem że nie ma już tej specjalności,a to dlatego że taka radiostacja,tzn,anteny nadawcze wysyłają w eter tyle energii,że każdy może szybciutko zlokalizowac miejsce.Nawet wtedy,w latach 80 mówiono nam że każda rsdt.dużej mocy to ,,świeci jak zimny ogień odpalony z zupełnej ciemności'.Oczywiście były na radiostacji urządzenia do pracy zdalnej,chyba z odległości do 150m,ale nigdy tego nie ćwiczyliśmy.Więc jestem bardzo zdziwiony,że wojsko ciągle szkoli ludzi z alfabetu Morsa,jest to przestarzałe,przy dzisiejszej cyfryzacji.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 10:33Źródło komentarza: Mistrz MMA w szeregach terytorialsów. To międzyrzeczaninAutor komentarza: BartekTreść komentarza: Nie sposób nie dostrzec emocji, jakie towarzyszą Twojej wypowiedzi, ale wydaje mi się, że przedstawiasz rzeczywistość w sposób nazbyt uproszczony i jednowymiarowy. Oczywiście, dorosłość wymaga odpowiedzialności, a założenie rodziny jest jej istotnym elementem, ale przecież nie jest to jedyna definicja dojrzałości czy wartości człowieka. To, że ktoś nie ma jeszcze rodziny, nie oznacza, że jego opinie na temat patriotyzmu, obronności czy poświęcenia nie mają znaczenia. Twoja krytyka młodych ludzi, którzy mówią o wojnie czy bohaterstwie, opiera się na założeniu, że każdy, kto nie doświadczył wojny, idealizuje ją i traktuje jako romantyczną przygodę. To spore uogólnienie. Faktycznie, są osoby, które mogą nie rozumieć w pełni, czym jest wojna, ale równie dobrze można powiedzieć, że ktoś, kto nigdy nie służył w wojsku, może mieć bardzo realistyczne i świadome podejście do tych spraw. Nie jest to czarno-białe. Co więcej, podkreślasz, że polska tradycja heroizmu, którą wiążesz z upadkiem I i II Rzeczypospolitej, jest przyczyną problemów naszego kraju. Nie sposób jednak nie dostrzec, że właśnie ta tradycja dała nam bohaterów, którzy walczyli o niepodległość i wolność – nie tylko w zbrojnych konfliktach, ale też w codziennej pracy, działalności politycznej i społecznej. Zgadzam się, że wojna to koszmar – brud, smród, krew i cierpienie. Nikt, kto naprawdę rozumie jej naturę, nie traktuje jej jako romantycznej przygody. Ale czy oznacza to, że nie powinniśmy o niej rozmawiać, przygotowywać się do obrony kraju, czy doceniać poświęcenia tych, którzy byli gotowi walczyć za swoje ideały? Krytyka młodych, którzy szukają swojego miejsca w tradycji wojskowej czy patriotycznej, wydaje się nieco niesprawiedliwa. To nie znaczy, że są naiwni – być może po prostu szukają sensu, który jest głęboko zakorzeniony w naszej historii i kulturze. Ostatecznie, odwaga i odpowiedzialność nie mają jednej definicji. Można być odpowiedzialnym i odważnym w rodzinie, ale również w służbie publicznej, w wojsku, czy po prostu w codziennym życiu. Każdy etap życia ma swoje wyzwania i nie powinniśmy deprecjonować jednych wyborów na rzecz innych.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 09:01Źródło komentarza: Mistrz MMA w szeregach terytorialsów. To międzyrzeczaninAutor komentarza: chyży rójTreść komentarza: "dlatego, że", nieuku, zapamiętaj. Nie ma żadnego "dlatego, bo".Data dodania komentarza: 21.11.2024, 08:45Źródło komentarza: Kierowała po alkoholu. Uderzyła w busa
Reklama
Reklama