- Już po raz czternasty zorganizowaliśmy rajd rowerowy i turniej piłki nożnej “OSP Jelnica na sportowo”. W turnieju zagrało siedem drużyn. Wygrał Royal Rogoźnica, drugie miejsce zajęła Royal Jelnica, a trzecie Cichobiegi. W rajdzie wzięło udział 158 osób, uczestnicy wyruszyli spod orlika w Jelnicy. Powitali ich organizatorzy pod remizą, gdzie można było poczęstować się kiełbaską. To była bardzo udana impreza, zapraszam za rok - mówił Andrzej Andrzejewicz prezes OSP Jelnica.
Dodał, że w przyszłym roku będzie to jubileusz - piętnastolecie, połączone z obchodami 65-lecia powstania Ochotniczej Straży Pożarnej w Jelnicy. - Dziękuję wszystkim sponsorom, osobom prywatnym, firmom, które nas wspierały oraz członkiniom Koła Gospodyń Wiejskich Jelniczanki, które przygotowały pyszny poczęstunek. Dziękuję też wójtowi i GOK, którzy także nam pomogli w organizacji wydarzenia. Dziękuję również księdzu Dariuszowi Parafiniukowi proboszczowi parafii pw. św. Mikołaja w Międzyrzecu Podlaskim, który ufundował puchar za pierwsze miejsce w turnieju piłki nożnej - przekazał Andrzej Andrzejewicz.
Poinformował, że trasa rowerowa liczyła 22 km, po drodze były przystanki i z rowerzystami jechał samochód z zabezpieczeniem, na wypadek, gdyby komuś zepsuł się rower lub źle się poczuł. - Najmłodszy uczestnik miał sześć lat. W rajdzie wzięły udział całe rodziny - przekazał.
- “OSP Jelnica na sportowo” to inicjatywa lokalna wspierana przez Urząd Gminy Międzyrzec Podlaski w ramach małych grantów. Cieszymy się, że środowisko miejscowości Jelnica kontynuuje ten cykl spotkań “OSP Jelnica na sportowo”. Chce być aktywnym uczestnikiem życia społecznego i kulturalnego gminy. Bardzo aktywnie działa tutaj OSP Jelnica i Koło Gospodyń Wiejskich. Pokłosiem tej współpracy jest to wydarzenie - mówił wójt Krzysztof Adamowicz. Dodał, że jest to bardzo ważna inicjatywa integrująca społeczeństwo i samorząd gminy. - Wydarzenie odbywa się w dobrej, przyjaznej atmosferze - zaznaczył wójt.
- W rajdzie wzięłam udział już cztery razy. Bardzo mi się podobało. Szkoda, że rajd trwał tak krótko. Lubię jeździć rowerem, na rajdzie była dobra zabawa, za rok również chciałabym wziąć udział w tym wydarzeniu - mówiła Grażyna Cep z Sawek.
Napisz komentarz
Komentarze