- Żołnierze z Batalionu Rozpoznawczego w Białej Podlaskiej odbywali w Ustce nad morzem zgrupowanie. W czasie wolnym, poza służbowymi obowiązkami, żołnierz poszedł nad morze wykąpać się i wtedy doszło do jego zaginięcia - w poniedziałek 5 sierpnia - wskazuje rzecznik. Dodaje, że cały czas, od wczoraj, były prowadzone działania poszukiwawcze. - Uczestniczyły w poszukiwaniach m.in. samoloty marynarki wojennej. Żołnierz miał 27-lat i od dwóch miesięcy służył w wojsku - przekazuje.
Rafał Goeck, rzecznik prasowy Morskiej Służby Poszukiwania i Ratownictwa SAR w Gdyni wyjaśnia, że SAR zakończył poszukiwania wczoraj - 5 sierpnia o godz. 22:30.
- Z kolei marynarka wojenna dziś nad ranem wznowiła poszukiwania. W rejon poszukiwań został wysłany śmigłowiec. Od momentu przekazania nam informacji, że żołnierz jest wciągany w morze, zostały natychmiast zadysponowane dwie jednostki Brzegowej Stacji Ratowniczej, jedna z Ustki, druga z Darłowa. Wyruszyły też dwa statki ratownicze “Orkan” z Ustki i “Tajfun” z Darłowa. Dodatkowo do pomocy został wysłany śmigłowiec marynarki wojennej. Na lądzie były jednostki OSP, policja i zespół ratownictwa medycznego. W czasie działań nie udało się odnaleźć zaginionego mężczyzny - mówi rzecznik.
Po kilkugodzinnej akcji ratunkowo-poszukiwawczej Żandarmeria Wojskowa potwierdziła, że mężczyzny nie udało się uratować.
CZYTAJ TEŻ:
Napisz komentarz
Komentarze