Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 22 listopada 2024 04:50
Reklama
Reklama

Wszyscy trzymajmy kciuki za Weronikę!

W sobotę 10 sierpnia o godzinie 16:00 w Paris Expo Porte de Versailles rozpocznie zmagania na Igrzyskach Olimpijskich Weronika Zielińska (AZS AWF Biała Podlaska) w podnoszeniu ciężarów w kategorii 81 kg.
Wszyscy trzymajmy kciuki za Weronikę!
Przed Weroniką ostanie treningi w Paryżu i sobotni start

Autor: facebook

Transmisje z Igrzysk można oglądać w TVP Sport, Polsat Sport oraz Eurosporcie. Występ naszej jedynaczki nie tylko z naszego regionu ale również z całych polskich ciężarów będzie można śledzić na żywo w którymś z wymienionych kanałów. O szanse Weroniki na Igrzyskach Piotr Frankowski zapytał trenera bialskich ciężarowców Jarosława Sacharuka.

Jakie wieści z przygotowań Weroniki, która już od niedzieli jest w Paryżu?

Wszystko jest w porządku. Nie ma przeciążeń ani urazów. Wiadomo, trening w końcówce przygotowań jest ciężki i mocno obciążający i zawodnicy są narażeni na przeciążenia i drobne urazy. Wszystko zostało zrobione jak należy i teraz Weronika musi stanąć na starcie i zrobić swoje. Co to da ostatecznie, zobaczymy.

Weronika, jest po dużą presją, jedyna przedstawicielka polskich ciężarów w debiutanckim starcie?

Oczywiście, nawet dla zawodników z ogromnym doświadczeniem start na Igrzyskach jest dodatkową presją. Weronika ma za sobą Mistrzostwa Świata, Europy wygrane i wiele, wiele różnych międzynarodowych imprez. Tam też było dużo presji, obciążenia psychicznego z którym sobie radziła. W Paryżu tego obciążenia i stresu będzie więcej. Nie podlega to żadnej dyskusji. Trzeba być dobrej myśli. Po to trenowaliśmy, włożyliśmy wiele wysiłku by start był jak najlepszy i niech taki będzie.

Przed MŚ zapytałem Pana, które miejsce zajmie Weronika i mimo, ze startowała w finale B powiedział, Pan że szóste. Tak też się stało i była to duża niespodzianka. Które miejsce zajmie w Paryżu ?

Zdaje mi się, że będzie w ósemce. Wszystko co będzie więcej to bonus. Dużo będzie też zależało od postawy przeciwniczek. Decydować będzie podrzut bo to nim wygrywa się i przegrywa zawody.

Igrzyska Olimpijska okazują się być strasznie elitarne dla ciężarowców. Zbito wagi po dwie, startuje tylko 12 zawodniczek. Czy nie uważa Pan, że po macoszemu potraktowano ciężary?

Tak się stało. Pamiętać jednak trzeba, że Komitet Olimpijski chciał całkowicie z Igrzysk usunąć ciężary i zapasy. Udało się ich odciągnąć od tego pomysłu. Niestety kosztem zmniejszenia ilości kategorii z dziesięciu na pięć i okrojeniu konkursu do dwunastu zawodników, co daje zaledwie sześćdziesięciu mężczyzn i sześćdziesiąt kobiet w Paryżu. Tym bardziej udział „Zieli” jest jeszcze bardziej cenny, unikatowy dla naszej dyscypliny, klubu, uczelni czy miasta. Bardzo ciężko było się zakwalifikować. Nam się udało w ostatniej chwili a przecież Weronika to Mistrzyni Europy i szósta zawodniczka na świecie.

Jak będziecie w klubie kibicować Zieli podczas startu?

Szczerze to jeszcze nie podjęliśmy decyzji. Najczęściej zbieramy się wszyscy razem na siłowni i na ścianie z rzutnika oglądamy relacje. Myślę, że tym razem będzie podobnie.

To cóż życzymy Weronice połamania sztangi?

Dokładnie. Po ostatnim podejściu w podrzucie kiedy już sędziowie zaliczą jej rekord Polski, zrzucając niech połamie sztangę. Oczywiście w przenośni i z przymrużeniem oka. Myślę, że jak będzie zdrowa, nic się niespodziewanego nie wydarzy to wszystko będzie ok. Drodzy Czytelnicy Słowa Podlasia trzymajcie kciuki za Weronikę.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Alex DeLarge 07.08.2024 10:05
Nie wiem może ja coś przegapiłem? Czy ktoś zauważył, by miasto Biała Podlaska szczyciło się tym, że mieszkanka tego miasta, rodowita, trenująca w tym mieście pojechała na Igrzyska celebrowało te wydarzenie przynajmniej w minimalnym stopniu do tego jak celebruje "rowerową stolicę Polski"? Pani Weroniko trzymam mocno kciuki i do tego połamania sztangi, które prorokuje trener nie puszczam :)

Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: chyży rójTreść komentarza: niech najpierw szczepią psy i koty będąnce w niewoli w miescie,Dodatkowo właściciele nie sprzątają po swoich niewolnikach,Postawić strażnika miejskiego i niech wali mandaty,od tego jest.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 10:57Źródło komentarza: Wścieklizna w natarciu. Wykryto ją u domowego psa i krowyAutor komentarza: chyży rójTreść komentarza: a to dlatego,bo trzeba używać i rozumu a im zabrakloData dodania komentarza: 21.11.2024, 10:48Źródło komentarza: Kierowała po alkoholu. Uderzyła w busaAutor komentarza: AndrzejTreść komentarza: Ja na temat specjalności.Byłem w wojsku 40 lat wstecz, na szkole młodszych specalistów i po niej zostałem dowódcą obsługi R-140 M.Myślałem że nie ma już tej specjalności,a to dlatego że taka radiostacja,tzn,anteny nadawcze wysyłają w eter tyle energii,że każdy może szybciutko zlokalizowac miejsce.Nawet wtedy,w latach 80 mówiono nam że każda rsdt.dużej mocy to ,,świeci jak zimny ogień odpalony z zupełnej ciemności'.Oczywiście były na radiostacji urządzenia do pracy zdalnej,chyba z odległości do 150m,ale nigdy tego nie ćwiczyliśmy.Więc jestem bardzo zdziwiony,że wojsko ciągle szkoli ludzi z alfabetu Morsa,jest to przestarzałe,przy dzisiejszej cyfryzacji.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 10:33Źródło komentarza: Mistrz MMA w szeregach terytorialsów. To międzyrzeczaninAutor komentarza: BartekTreść komentarza: Nie sposób nie dostrzec emocji, jakie towarzyszą Twojej wypowiedzi, ale wydaje mi się, że przedstawiasz rzeczywistość w sposób nazbyt uproszczony i jednowymiarowy. Oczywiście, dorosłość wymaga odpowiedzialności, a założenie rodziny jest jej istotnym elementem, ale przecież nie jest to jedyna definicja dojrzałości czy wartości człowieka. To, że ktoś nie ma jeszcze rodziny, nie oznacza, że jego opinie na temat patriotyzmu, obronności czy poświęcenia nie mają znaczenia. Twoja krytyka młodych ludzi, którzy mówią o wojnie czy bohaterstwie, opiera się na założeniu, że każdy, kto nie doświadczył wojny, idealizuje ją i traktuje jako romantyczną przygodę. To spore uogólnienie. Faktycznie, są osoby, które mogą nie rozumieć w pełni, czym jest wojna, ale równie dobrze można powiedzieć, że ktoś, kto nigdy nie służył w wojsku, może mieć bardzo realistyczne i świadome podejście do tych spraw. Nie jest to czarno-białe. Co więcej, podkreślasz, że polska tradycja heroizmu, którą wiążesz z upadkiem I i II Rzeczypospolitej, jest przyczyną problemów naszego kraju. Nie sposób jednak nie dostrzec, że właśnie ta tradycja dała nam bohaterów, którzy walczyli o niepodległość i wolność – nie tylko w zbrojnych konfliktach, ale też w codziennej pracy, działalności politycznej i społecznej. Zgadzam się, że wojna to koszmar – brud, smród, krew i cierpienie. Nikt, kto naprawdę rozumie jej naturę, nie traktuje jej jako romantycznej przygody. Ale czy oznacza to, że nie powinniśmy o niej rozmawiać, przygotowywać się do obrony kraju, czy doceniać poświęcenia tych, którzy byli gotowi walczyć za swoje ideały? Krytyka młodych, którzy szukają swojego miejsca w tradycji wojskowej czy patriotycznej, wydaje się nieco niesprawiedliwa. To nie znaczy, że są naiwni – być może po prostu szukają sensu, który jest głęboko zakorzeniony w naszej historii i kulturze. Ostatecznie, odwaga i odpowiedzialność nie mają jednej definicji. Można być odpowiedzialnym i odważnym w rodzinie, ale również w służbie publicznej, w wojsku, czy po prostu w codziennym życiu. Każdy etap życia ma swoje wyzwania i nie powinniśmy deprecjonować jednych wyborów na rzecz innych.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 09:01Źródło komentarza: Mistrz MMA w szeregach terytorialsów. To międzyrzeczaninAutor komentarza: chyży rójTreść komentarza: "dlatego, że", nieuku, zapamiętaj. Nie ma żadnego "dlatego, bo".Data dodania komentarza: 21.11.2024, 08:45Źródło komentarza: Kierowała po alkoholu. Uderzyła w busa
Reklama
Reklama