Jak informuje nadkom. Barbara Salczyńska-Pyrchla, z KMP w Białej Podlaskiej, w miniony poniedziałek, 5 sierpnia, do bialskiej komendy zgłosił się właściciel firmy budowlanej, który ujawnił włamanie do budynku wielorodzinnego na terenie miasta, w którym prowadzi prace.
- Z relacji mężczyzny wynikało, że sprawca włamał się do mieszkania znajdującego się na parterze wypychając drzwi balkonowe. Po tym skradł znajdujące się w nim elektronarzędzia wykorzystywane przez pracowników. Łączna wartość strat została oszacowana przez pokrzywdzonego na kwotę ponad 22 tys. zł. Mężczyzna podejrzewał, że udział w tym zdarzeniu może mieć osoba, która wiedziała, gdzie narzędzia były pozostawiane po pracy - mówi oficer prasowy.
Dodaje, że sprawą zajęli się policjanci zwalczający przestępczość przeciwko mieniu bialskiej komendy. W trakcie prowadzonych czynności potwierdzili personalia mężczyzny podejrzewanego o ten czyn. Okazało się, że jest to 24-latek, który był wcześniej pracownikiem pokrzywdzonego. Mężczyzna zdążył już sprzedać część skradzionych narzędzi. Resztę ukrył czekając na „wyciszenie sprawy”.
- Amator cudzego mienia został zatrzymany do wyjaśnienia. Policjanci odzyskali niemal całość skradzionego sprzętu. 24-latek usłyszał już zarzuty i przyznał się do winy. O jego dalszym losie zadecyduje sąd. Zgodnie z obowiązującymi przepisami kradzież z włamaniem zagrożona jest karą do 10 lat pozbawienia wolności - dodaje nadkom. Barbara Salczyńska-Pyrchla.
CZYTAJ TEŻ:
Napisz komentarz
Komentarze