Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 22 listopada 2024 06:44
Reklama
Reklama

W nocy z nieba będą spadały gwiazdy. Czeka nas deszcz meteorów

Tej nocy – z 12 na 13 sierpnia – niebo zaroi się od spadających gwiazd. Na ten „niebiański” spektakl czeka wielu miłośników astronomii.
W nocy z nieba będą spadały gwiazdy. Czeka nas deszcz meteorów
Co roku od połowy lipca do końca sierpnia możemy obserwować rój Perseidów. Apogeum tego zjawiska będziemy mieli właśnie w nocy z 12 na 13 sierpnia. W ciągu godziny może spadać nawet 100 meteorów

Autor: Canva

Co roku od połowy lipca do końca sierpnia możemy obserwować rój Perseidów. Apogeum tego zjawiska będziemy mieli właśnie w nocy z 12 na 13 sierpnia. W ciągu godziny może spadać nawet 100 meteorów.

Z konstelacji Perseusza

Perseidy – zwane też łzami świętego Wawrzyńca – będą „wypadały” z konstelacji Perseusza – stąd ich nazwa. W tym czasie niebo zapełnią spadające gwiazdy, czyli meteory. Znane są już od starożytności.

Meteory są także nazywane spadającymi gwiazdami. To jednak nie gwiazdy spadają, ale – jak podaje Wikipedia – Ziemia w swoim ruchu wokół Słońca napotyka obłok kamienno-lodowych drobinek, które wzdłuż toru ruchu pozostawiają komety. 

To właśnie one – wpadając w naszą atmosferę – dają efekt tzw. spadających gwiazd.  

Ogniste łzy świętego

Perseidy są też zwane „łzami świętego Wawrzyńca”. Skąd wzięła się ta nazwa?

Otóż Wawrzyniec, diakon Rzymu, 10 sierpnia 258 r. miał zginąć męczeńską śmiercią. Bo wolał rozdać majątek kościoła biednym, niż wydać go okrutnemu cesarzowi Walerianowi.

„Już jestem upieczony z jednej strony, jeśli chcesz, bym upiekł się dobrze, czas obrócić mnie na drugą” – tak przypiekany nad ogniem przyszły święty miał pouczać swoich oprawców. Tę historię przypomniał „Tygodnik Powszechny”.

Po jego śmierci, która przypadała na okres największej aktywności Perseidów, ludzie widzieli wylatujące z nieba błyszczące gwiazdy. Od tej poru – według tradycji – ogniste łzy Wawrzyńca w każdą rocznicę jego śmierci pojawiają się na nocnym niebie. 

Wystarczą oczy, leżak i ciepły koc

Perseidy to zazwyczaj jeden z dwóch najbardziej intensywnych deszczów meteorów w roku. Drugi – Geminidy – szczyt osiąga w połowie grudnia. ​

Rój spadających meteorów widoczny jest z każdego miejsca na ziemi. Żeby je obserwować nie potrzebujemy specjalistycznego sprzętu. Wystarczą oczy, leżak i ciepły koc.

W Polsce mamy dobre warunki do ich oglądania, bo sierpniowe noce są ciepłe i zazwyczaj  bezchmurne. 

Żeby dobrze widzieć ten „niebiański” spektakl, warto znaleźć miejsce z dala od świateł miejskich. Im ciemniej w okolicy, tym więcej meteorów zobaczymy.

Najlepiej spadające gwiazdy widać około północy lub nad ranem.

 

 




 

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: chyży rójTreść komentarza: niech najpierw szczepią psy i koty będąnce w niewoli w miescie,Dodatkowo właściciele nie sprzątają po swoich niewolnikach,Postawić strażnika miejskiego i niech wali mandaty,od tego jest.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 10:57Źródło komentarza: Wścieklizna w natarciu. Wykryto ją u domowego psa i krowyAutor komentarza: chyży rójTreść komentarza: a to dlatego,bo trzeba używać i rozumu a im zabrakloData dodania komentarza: 21.11.2024, 10:48Źródło komentarza: Kierowała po alkoholu. Uderzyła w busaAutor komentarza: AndrzejTreść komentarza: Ja na temat specjalności.Byłem w wojsku 40 lat wstecz, na szkole młodszych specalistów i po niej zostałem dowódcą obsługi R-140 M.Myślałem że nie ma już tej specjalności,a to dlatego że taka radiostacja,tzn,anteny nadawcze wysyłają w eter tyle energii,że każdy może szybciutko zlokalizowac miejsce.Nawet wtedy,w latach 80 mówiono nam że każda rsdt.dużej mocy to ,,świeci jak zimny ogień odpalony z zupełnej ciemności'.Oczywiście były na radiostacji urządzenia do pracy zdalnej,chyba z odległości do 150m,ale nigdy tego nie ćwiczyliśmy.Więc jestem bardzo zdziwiony,że wojsko ciągle szkoli ludzi z alfabetu Morsa,jest to przestarzałe,przy dzisiejszej cyfryzacji.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 10:33Źródło komentarza: Mistrz MMA w szeregach terytorialsów. To międzyrzeczaninAutor komentarza: BartekTreść komentarza: Nie sposób nie dostrzec emocji, jakie towarzyszą Twojej wypowiedzi, ale wydaje mi się, że przedstawiasz rzeczywistość w sposób nazbyt uproszczony i jednowymiarowy. Oczywiście, dorosłość wymaga odpowiedzialności, a założenie rodziny jest jej istotnym elementem, ale przecież nie jest to jedyna definicja dojrzałości czy wartości człowieka. To, że ktoś nie ma jeszcze rodziny, nie oznacza, że jego opinie na temat patriotyzmu, obronności czy poświęcenia nie mają znaczenia. Twoja krytyka młodych ludzi, którzy mówią o wojnie czy bohaterstwie, opiera się na założeniu, że każdy, kto nie doświadczył wojny, idealizuje ją i traktuje jako romantyczną przygodę. To spore uogólnienie. Faktycznie, są osoby, które mogą nie rozumieć w pełni, czym jest wojna, ale równie dobrze można powiedzieć, że ktoś, kto nigdy nie służył w wojsku, może mieć bardzo realistyczne i świadome podejście do tych spraw. Nie jest to czarno-białe. Co więcej, podkreślasz, że polska tradycja heroizmu, którą wiążesz z upadkiem I i II Rzeczypospolitej, jest przyczyną problemów naszego kraju. Nie sposób jednak nie dostrzec, że właśnie ta tradycja dała nam bohaterów, którzy walczyli o niepodległość i wolność – nie tylko w zbrojnych konfliktach, ale też w codziennej pracy, działalności politycznej i społecznej. Zgadzam się, że wojna to koszmar – brud, smród, krew i cierpienie. Nikt, kto naprawdę rozumie jej naturę, nie traktuje jej jako romantycznej przygody. Ale czy oznacza to, że nie powinniśmy o niej rozmawiać, przygotowywać się do obrony kraju, czy doceniać poświęcenia tych, którzy byli gotowi walczyć za swoje ideały? Krytyka młodych, którzy szukają swojego miejsca w tradycji wojskowej czy patriotycznej, wydaje się nieco niesprawiedliwa. To nie znaczy, że są naiwni – być może po prostu szukają sensu, który jest głęboko zakorzeniony w naszej historii i kulturze. Ostatecznie, odwaga i odpowiedzialność nie mają jednej definicji. Można być odpowiedzialnym i odważnym w rodzinie, ale również w służbie publicznej, w wojsku, czy po prostu w codziennym życiu. Każdy etap życia ma swoje wyzwania i nie powinniśmy deprecjonować jednych wyborów na rzecz innych.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 09:01Źródło komentarza: Mistrz MMA w szeregach terytorialsów. To międzyrzeczaninAutor komentarza: chyży rójTreść komentarza: "dlatego, że", nieuku, zapamiętaj. Nie ma żadnego "dlatego, bo".Data dodania komentarza: 21.11.2024, 08:45Źródło komentarza: Kierowała po alkoholu. Uderzyła w busa
Reklama
Reklama