Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
środa, 17 grudnia 2025 05:36
Reklama baner reklamowy word biała podlaska
Reklama

Chciała sprzedać książki. Straciła 7,5 tys. zł

Prawie 7,5 tysiąca zł straciła 19-latka, która chciała sprzedać książki przez internet. Gdy skontaktowała się z nią zainteresowana kupnem, to kliknęła w podesłany jej link rzekomej firmy kurierskiej. Później, gdy została „przekierowana” na stronę bankowości elektronicznej to zalogowała się na swoje konto i wprowadziła hasło. W ten sposób straciła nad nim kontrolę i swoje oszczędności.
Chciała sprzedać książki. Straciła 7,5 tys. zł
Jak informuje asp. szt. Marcin Józwik, KPP w Łukowie, kilka dni temu młoda  kobieta „wystawiła” na sprzedaż na portalu aukcyjnym książki

Autor: KPP Łuków

Jak informuje asp. szt. Marcin Józwik, KPP w Łukowie, kilka dni temu młoda  kobieta „wystawiła” na sprzedaż na portalu aukcyjnym książki. 

- Bardzo szybko skontaktowała się z nią osoba zainteresowana ich kupnem. Prosząc o adres e-mail pisała na komunikatorze, że zapłaci za nie żądaną kwotę i dodatkowo zamówi kuriera po odbiór przesyłki. Po chwili na podany adres e-mail wpłynęła korespondencja od rzekomej firmy kurierskiej informująca o możliwości odbioru środków pieniężnych - mówi oficer prasowy. 

Dodaje, że dołączony był do niej link, w który niestety 19-latka kliknęła. Po tym została przekierowaną na łudząco podobną do prawdziwej stronę bankowości elektronicznej. Tam wprowadziła dane do logowania do swojego konta bankowego. 

- Mimo, że nie miała już wtedy do niego dostępu, to wprowadziła przekazane jej telefonicznie kody na stronie bankowej. W międzyczasie dostała sms-a o blokadzie konta i wówczas skontaktowała się z konsultantem infolinii bankowej. Tam złożyła reklamację i próbowała zablokować wszystkie transakcje. Niestety okazało się, że kilka już zrealizowano. Oszuści z konta 19-latki wypłacili prawie 7,5 tysiąca złotych - podaje asp. szt. Marcin Jóźwik

Wskazuje, że to kolejny przykład na to, że oszuści  ciągle szukają potencjalnych ofiar. Wybierają je nie tylko wśród robiących zakupy w internecie, ale i też wśród sprzedających. - Bez względu na to, w jakiej roli występujesz, zawsze musisz zachować ostrożność i stosować zasadę ograniczonego zaufania. Pamiętaj, żeby nie „klikać” w link niewiadomego pochodzenia, bądź przesłany przez nieznaną nam osobę i podawać swoich danych, szczególnie z karty płatniczej. Przez nieuwagę oraz chęć szybkiej sprzedaży swoich rzeczy, możemy stracić oszczędność - przestrzega oficer prasowy.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaZamów prenumeratę tygodnika Słowo Podlasia na 2026 rok
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama