Jak informuje nadkomisarz Barbara Salczyńska-Pyrchla, z KMP w Białej Podlaskiej, wczoraj - 12 sierpnia, do bialskiej komendy zgłosiły się dwie mieszkanki powiatu pokrzywdzone działaniem oszustów.
- Schemat działania w obydwu przypadkach był taki sam. Za pomocą komunikatora internetowego otrzymały wiadomość z prośbą o opłacenie zakupów internetowych. Były przekonane, że korespondują z członkiem rodziny. Powodem prośby o pomoc miała być awaria banku - mówi oficer prasowy.
Dodaje, że w przypadku 25-latki, kobieta po wysłaniu pierwszego kodu zwróciła uwagę na jego wysokość, postanowiła więc zadzwonić do cioci. Ta jednak nie odebrała telefonu, po chwili prosząc o kolejny kod, gdyż zapomniała dodać coś do koszyka pierwszym razem. Twierdziła, że odda zapłacone pieniądze tego samego dnia.
- Niestety pokrzywdzona uwierzyła, podając drugi kod. Podczas działalności oszustów straciła łącznie ponad 3 tys. zł. W przypadku drugiej pokrzywdzonej kwota opłaconego kodu wyniosła 1500 zł - podaje nadkom. Barbara Salczyńska-Pyrchla.
Wskazuje, że kiedy pokrzywdzonym udało się skontaktować z właścicielką konta okazało się, że nie ma ona nic wspólnego z przesłaniem wiadomości. Niestety było to już po przekazaniu gotówki. Wówczas sprawę zgłosiły na policję. - Ustalamy wszystkie okoliczności oraz apelujemy o rozwagę przy przekazywaniu kodów do transakcji internetowych - podkreśla nadkomisarz.
- Przestrzegamy przed oszustami działającymi taką metodą. W przypadku otrzymania prośby o pożyczkę czy pomoc w opłaceniu rachunku nie należy działać pochopnie i w emocjach. Pamiętajmy, aby takie wiadomości weryfikować i przed dokonaniem transakcji upewnić się, czy jej nadawcą rzeczywiście jest nasz znajomy. Najlepiej jest zadzwonić do osoby, która rzekomo potrzebuje naszej pomocy - zaznacza nadkomisarz Barbara Salczyńska-Pyrchla.
Napisz komentarz
Komentarze