Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
czwartek, 21 listopada 2024 19:47
Reklama
Reklama

Zmiany kadrowe w toku. PUK, ROK i MOSiR czekają na nowych szefów

Radzyńskie jednostki i przedsiębiorstwa podległe miastu czekają na nowych szefów. Po odejściu prezesa PUK i dyrektora Radzyńskiego Ośrodka Kultury rezygnację z funkcji kierowniczej w MOSiR złożyła dotychczasowa dyrektor.
Zmiany kadrowe w toku. PUK, ROK i MOSiR czekają na nowych szefów
Zarządzanie MOSiR będzie wyzwaniem, bo jak informował w czerwcu Jakub Jakubowski, jednostka generuje duże koszty, a administrowana przez nią pływalnia miejska potrzebuje remontów, które liczone są w setki tysięcy złotych

Źródło: archiwum

21 czerwca rada nadzorcza PUK zdecydowała o odwołaniu ze stanowiska prezesa Jarosława Ejsmonta. Piastował to stanowisko od września 2019 roku. To nowa rada nadzorcza, którą po objęciu stanowiska powołał w maju burmistrz Jakub Jakubowski. W czerwcu rada miasta nie udzieliła absolutorium zarządowi PUK za działalność w roku poprzednim.

W lipcu rada nadzorcza PUK ogłosiła konkurs na stanowisko prezesa przedsiębiorstwa. - Pięć osób zgłosiło swoje cv na konkurs na prezesa PUK – poinformował ostatnio burmistrz Jakub Jakubowski.

Od początku jego kadencji szefa nie ma też w Radzyńskim Ośrodku Kultury. Tu rezygnację jeszcze przez końcem poprzedniej kadencji na ręce poprzedniego burmistrza złożył ówczesny dyrektor Robert Mazurek, Została przyjęta. Nowy burmistrz obejmując stanowisko zastał więc jednostkę kultury bez zarządcy. Jedna z pierwszych decyzji było więc powołanie p.o. dyrektora, którym został Tomasz Młynarczyk. Od początku jednak burmistrz zapowiadał, ze na stanowisko dyrektora ROK zostanie rozpisany konkurs. Do dziś go jednak nie ogłoszono, ale burmistrz zapewnia, ze się odbędzie. 

- Nie jest tak, że  nie ma zainteresowania – zapewnia, dementując pojawiające się na ten temat sygnały. - Jest duże, jednak przed rozpisaniem tego konkursu będziemy chcieli najpierw zapoznać się z diagnozą społeczną, którą robimy obecnie. Chcemy sprecyzować oczekiwania wobec osoby zarządzającej kulturą w mieście – mówi Jakubowski.

Ostatnio na liście stanowisk do obsadzenia przez miasto pojawiło się jeszcze jedno. - Dyrektor MOSiR złożyła wniosek o rozwiązanie umowy – informuje burmistrz. Szefową MOSIR od lipca 2015 roku jest Agnieszka Włoszek. Wówczas została powołana a stanowisko p.o. dyrektora MOSiR. Powołanie miało być na niedługi czas, ale o sformalizowanie kwestii obsadzenia funkcji dyrektora MOSiR musiała się u władz miasta upominać RIO. Konkurs na stanowisko dyrektora MOSiR odbył się wreszcie w marcu 2018 roku. Wygrała go Agnieszka Włoszek. Teraz rezygnuje z funkcji. 

- Pani Agnieszka dostała ode mnie deklaracje, że może zostać w naszym zespole, ale nie będzie już kierowała MOSiR – mówi Jakub Jakubowski.

Zarządzanie MOSiR będzie wyzwaniem, bo jak informował w czerwcu Jakub Jakubowski, jednostka generuje duże koszty, a administrowana przez nią pływalnia miejska potrzebuje remontów, które liczone są w setki tysięcy złotych. - Nikt nie oczekuje, by MOSiR generował przychody, nie taka jego rola. Natomiast koszty, jakie generuje są duże. W 2023 roku to było 2,6 mln zł, a przychody wynosiły nieco ponad 700 tys. zł – przyznawał w czerwcu burmistrz Jakub Jakubowski. Dodawał wówczas, że z faktem że do takiej placówki trzeba dokładać, żeby ją utrzymać, można się pogodzić. Nie rozumiał jednak, czemu została tak bardzo zaniedbana kwestia remontów na pływalni Aqua Miś. Teraz miasto liczy koszty remontów niezbędnych na pływalni w setki tysięcy złotych. Już wiosną zabezpieczono w miejskim budżecie 50 tys. zł na nową nieckę jacuzzi. Od 17 czerwca trwała na pływalni przerwa technologiczna, a w jej czasie niezbędny remont. To jednak nie koniec, bo miejskie władze liczą, ze potrzeba kolejnych 500 tys. zł na wentylację, remont schodów czy wymianę płytek.

CZYTAJ TEŻ: 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: chyży rójTreść komentarza: niech najpierw szczepią psy i koty będąnce w niewoli w miescie,Dodatkowo właściciele nie sprzątają po swoich niewolnikach,Postawić strażnika miejskiego i niech wali mandaty,od tego jest.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 10:57Źródło komentarza: Wścieklizna w natarciu. Wykryto ją u domowego psa i krowyAutor komentarza: chyży rójTreść komentarza: a to dlatego,bo trzeba używać i rozumu a im zabrakloData dodania komentarza: 21.11.2024, 10:48Źródło komentarza: Kierowała po alkoholu. Uderzyła w busaAutor komentarza: AndrzejTreść komentarza: Ja na temat specjalności.Byłem w wojsku 40 lat wstecz, na szkole młodszych specalistów i po niej zostałem dowódcą obsługi R-140 M.Myślałem że nie ma już tej specjalności,a to dlatego że taka radiostacja,tzn,anteny nadawcze wysyłają w eter tyle energii,że każdy może szybciutko zlokalizowac miejsce.Nawet wtedy,w latach 80 mówiono nam że każda rsdt.dużej mocy to ,,świeci jak zimny ogień odpalony z zupełnej ciemności'.Oczywiście były na radiostacji urządzenia do pracy zdalnej,chyba z odległości do 150m,ale nigdy tego nie ćwiczyliśmy.Więc jestem bardzo zdziwiony,że wojsko ciągle szkoli ludzi z alfabetu Morsa,jest to przestarzałe,przy dzisiejszej cyfryzacji.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 10:33Źródło komentarza: Mistrz MMA w szeregach terytorialsów. To międzyrzeczaninAutor komentarza: BartekTreść komentarza: Nie sposób nie dostrzec emocji, jakie towarzyszą Twojej wypowiedzi, ale wydaje mi się, że przedstawiasz rzeczywistość w sposób nazbyt uproszczony i jednowymiarowy. Oczywiście, dorosłość wymaga odpowiedzialności, a założenie rodziny jest jej istotnym elementem, ale przecież nie jest to jedyna definicja dojrzałości czy wartości człowieka. To, że ktoś nie ma jeszcze rodziny, nie oznacza, że jego opinie na temat patriotyzmu, obronności czy poświęcenia nie mają znaczenia. Twoja krytyka młodych ludzi, którzy mówią o wojnie czy bohaterstwie, opiera się na założeniu, że każdy, kto nie doświadczył wojny, idealizuje ją i traktuje jako romantyczną przygodę. To spore uogólnienie. Faktycznie, są osoby, które mogą nie rozumieć w pełni, czym jest wojna, ale równie dobrze można powiedzieć, że ktoś, kto nigdy nie służył w wojsku, może mieć bardzo realistyczne i świadome podejście do tych spraw. Nie jest to czarno-białe. Co więcej, podkreślasz, że polska tradycja heroizmu, którą wiążesz z upadkiem I i II Rzeczypospolitej, jest przyczyną problemów naszego kraju. Nie sposób jednak nie dostrzec, że właśnie ta tradycja dała nam bohaterów, którzy walczyli o niepodległość i wolność – nie tylko w zbrojnych konfliktach, ale też w codziennej pracy, działalności politycznej i społecznej. Zgadzam się, że wojna to koszmar – brud, smród, krew i cierpienie. Nikt, kto naprawdę rozumie jej naturę, nie traktuje jej jako romantycznej przygody. Ale czy oznacza to, że nie powinniśmy o niej rozmawiać, przygotowywać się do obrony kraju, czy doceniać poświęcenia tych, którzy byli gotowi walczyć za swoje ideały? Krytyka młodych, którzy szukają swojego miejsca w tradycji wojskowej czy patriotycznej, wydaje się nieco niesprawiedliwa. To nie znaczy, że są naiwni – być może po prostu szukają sensu, który jest głęboko zakorzeniony w naszej historii i kulturze. Ostatecznie, odwaga i odpowiedzialność nie mają jednej definicji. Można być odpowiedzialnym i odważnym w rodzinie, ale również w służbie publicznej, w wojsku, czy po prostu w codziennym życiu. Każdy etap życia ma swoje wyzwania i nie powinniśmy deprecjonować jednych wyborów na rzecz innych.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 09:01Źródło komentarza: Mistrz MMA w szeregach terytorialsów. To międzyrzeczaninAutor komentarza: chyży rójTreść komentarza: "dlatego, że", nieuku, zapamiętaj. Nie ma żadnego "dlatego, bo".Data dodania komentarza: 21.11.2024, 08:45Źródło komentarza: Kierowała po alkoholu. Uderzyła w busa
Reklama
Reklama