Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 22 listopada 2024 03:18
Reklama
Reklama

Pierwsze gry kontrolne

Podsumowanie dwóch tygodni treningów szczypiornistów AZS AWF Biała Podlaska był udział w turnieju sparingowym w Ciechanowie.
Pierwsze gry kontrolne
Druga ekipa IV Jurand Cup.

Autor: AZS AWF Biała Podlaska

Z powodu drobnych urazów nie mogli zagrać Bartosz Ziółkowski, Wiktor Wójcik, Daniel Szendzielorz i Julian Reszczyński. Trener Marcin Stefeniac zabrał trenujących z AZS, ale raczej nie przymierzanych do gry w nadchodzącym sezonie Olafa Trelę i Bartosza Lewandowskiego. W Ciechanowie grany systemem pucharowym. W półfinałach nasi pokonali Blachy Grot Pruszyński Anilanę Łódź 39:28 (18:12), a gospodarze rozprawili się z Pabiksem Impactem Pabianice 34:29 (14:18). W meczu o trzecie miejsce lepszy był Pabiks wygrywając 30:26 n(17:14). Zwycięzcą Czwartego Jurand Cup zostali gospodarze pokonując nasz AZS w meczu pierwsze miejsce 25:24 (12:13). - Jak to zazwyczaj bywa w pierwszych sparingach w sezonie niekoniecznie wiemy czego możemy się spodziewać po naszej drużynie. Jesteśmy po drugim tygodniu przygotowań, przeszliśmy przebudowę i dopiero w konfrontacji z przeciwnikiem uzyskujemy szereg odpowiedzi – podsumował Marek Kubiszewski, trener bramkarzy AZS. A konkretnie na czym należy się skupić przede wszystkim i czemu poświęcić więcej uwagi w treningu. Mecz z Anilaną ułożył się od początku po naszej myśli. Szybko objęliśmy prowadzenie i nie oddaliśmy już do końca. Z dobrej strony pokazali się nasi nowi, młodzi zawodnicy. Spotkanie z Jurandem to już cięższa przeprawa praktycznie cały mecz nikt nie przechylił szali zwycięstwa na swoją korzyść. Raz prowadziliśmy my raz gospodarze turnieju. Dopiero w końcówce zawodnicy z Ciechanowa doprowadzili do przewagi bramkowej i ostatecznie wygrali. Co nie znaczy, że nie jesteśmy zadowoleni z naszych zawodników. Wręcz przeciwnie nasza drużyna pokazała charakter i chęci do sportowej walki - dodał. Przed akademikami kolejny tydzień ciężkiej pracy zwieńczony sparingiem z grającym na najwyższym szczeblu rozgrywek KPR Zepter Leginowo. Spotkanie zostanie rozegrane w środę w hali przy ulicy Marusarza o godzinie 17:30. W sobotę również w Białej pojawi się Pabiks i rozegra mecz kontrolny z naszym AZS o godzinie 13:00. To szansa na dla bialskich kibiców by obejrzeć test mecze swoich ulubieńców. 

Marcin Stefaniec, trener AZS AWF Biała Podlaska. 

Jeśli chodzi o przygotowania to trochę mamy pod górę. Cały czas coś się działo, były to drobne urazy, ale było ich sporo. Szyte palce, rozwalona broda, kostka skręcona itp. Efektem było to, ze do Ciechanowa pojechaliśmy bez pięciu zawodników. Mimo to był to bardzo udany sprawdzian. Ekipa pokazała serducho. Oczwyiście błędy były, bo na tym etapie one mają się prawo zdarzać. Cieszy też brak kolejnych urazów. Jestem zadowolony. Sprawdzian na tle dwóch ekip z ligi centralnej wypadł dobrze. Pewnie pokonaliśmy Anilanę, a w meczu z gospodarzami daliśmy grać wszystkim zawodnikom, przez co być może przegraliśmy. Jednak nie wyniki w grach kontrolnych a chociażby fakt, że wszyscy pojawią się na parkiecie jest ważny. Przez co na parkiecie pojawili się Olaf Trela i Bartek Lewandowski, którzy z nami trenują. Wszyscy mocno pracują, ale jeśli chcą wejść na ten poziom na który weszli: Przemysław Urbaniak, Leon Łazarczyk, Patryk Niedzielenko, nie mają wyboru. Wracamy pełni optymizmu i świadomości jak dużo pracy nas czeka. 


Mateusz Grzenkowicz, rozgrywający AZS AWF Biała Podlaska

- Mecz z Anilana układał się od początku po naszej myśli dobra gra w obronie i skuteczność w ataku doprowadziła nas do takiej wygranej. Natomiast mecz z drużyną z Ciechanowa  od początku był zacięty i wynik byk praktycznie przez cały mecz na remisie lecz w końcówce okazali się lepsi gospodarze. My jeszcze trenujemy zostało nam parę meczy kontrolnych do rozegrania przed sezonem i damy z siebie wszystko by nasza gra wychodziła nam coraz lepiej.

AZS AWF Biała Podlaska

Odchodzą: Daniel Makowski (Sandra Spa Paria Szczecin), Bartosz Warmijak (SPR Nowe Piekuty), Kamil Kozycz, Kacper Baranowski (zakończyli karierę), Bartosz Mazur (KSZO Ostrowiec Świętokrzyski)

Przychodzą: Szymon Koc (Zagłębie Handball Team Sosnowiec), Mikołaj Rodak (Energa Wybrzeże Gdańsk), Bartosz Andrzejewski (Energa Wybrzeże Gdańsk), Filip Burzyński (SMS ZPRP Kielce), Aleksander Bielecki (Olimpia Biała Podlaska). 

Sparingi: 17.08. Turniej w Ciechanowie (Jurand Ciechanów, Grot Blachy Pruszyński Anilana Łódż, Pabiks Pabianice), 21.08 KPR Zepter Legionowo (dom godz. 17:30), 24.08 Pabiks Impact Pabianice (dom godz. 13:00), 31.08 SMS ZPRP Kielce (dom), 6-7.09 Turniej w Białej Podlaskiej (Pabiks Pabianice, Enea Orlęta Zwoleń).


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: chyży rójTreść komentarza: niech najpierw szczepią psy i koty będąnce w niewoli w miescie,Dodatkowo właściciele nie sprzątają po swoich niewolnikach,Postawić strażnika miejskiego i niech wali mandaty,od tego jest.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 10:57Źródło komentarza: Wścieklizna w natarciu. Wykryto ją u domowego psa i krowyAutor komentarza: chyży rójTreść komentarza: a to dlatego,bo trzeba używać i rozumu a im zabrakloData dodania komentarza: 21.11.2024, 10:48Źródło komentarza: Kierowała po alkoholu. Uderzyła w busaAutor komentarza: AndrzejTreść komentarza: Ja na temat specjalności.Byłem w wojsku 40 lat wstecz, na szkole młodszych specalistów i po niej zostałem dowódcą obsługi R-140 M.Myślałem że nie ma już tej specjalności,a to dlatego że taka radiostacja,tzn,anteny nadawcze wysyłają w eter tyle energii,że każdy może szybciutko zlokalizowac miejsce.Nawet wtedy,w latach 80 mówiono nam że każda rsdt.dużej mocy to ,,świeci jak zimny ogień odpalony z zupełnej ciemności'.Oczywiście były na radiostacji urządzenia do pracy zdalnej,chyba z odległości do 150m,ale nigdy tego nie ćwiczyliśmy.Więc jestem bardzo zdziwiony,że wojsko ciągle szkoli ludzi z alfabetu Morsa,jest to przestarzałe,przy dzisiejszej cyfryzacji.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 10:33Źródło komentarza: Mistrz MMA w szeregach terytorialsów. To międzyrzeczaninAutor komentarza: BartekTreść komentarza: Nie sposób nie dostrzec emocji, jakie towarzyszą Twojej wypowiedzi, ale wydaje mi się, że przedstawiasz rzeczywistość w sposób nazbyt uproszczony i jednowymiarowy. Oczywiście, dorosłość wymaga odpowiedzialności, a założenie rodziny jest jej istotnym elementem, ale przecież nie jest to jedyna definicja dojrzałości czy wartości człowieka. To, że ktoś nie ma jeszcze rodziny, nie oznacza, że jego opinie na temat patriotyzmu, obronności czy poświęcenia nie mają znaczenia. Twoja krytyka młodych ludzi, którzy mówią o wojnie czy bohaterstwie, opiera się na założeniu, że każdy, kto nie doświadczył wojny, idealizuje ją i traktuje jako romantyczną przygodę. To spore uogólnienie. Faktycznie, są osoby, które mogą nie rozumieć w pełni, czym jest wojna, ale równie dobrze można powiedzieć, że ktoś, kto nigdy nie służył w wojsku, może mieć bardzo realistyczne i świadome podejście do tych spraw. Nie jest to czarno-białe. Co więcej, podkreślasz, że polska tradycja heroizmu, którą wiążesz z upadkiem I i II Rzeczypospolitej, jest przyczyną problemów naszego kraju. Nie sposób jednak nie dostrzec, że właśnie ta tradycja dała nam bohaterów, którzy walczyli o niepodległość i wolność – nie tylko w zbrojnych konfliktach, ale też w codziennej pracy, działalności politycznej i społecznej. Zgadzam się, że wojna to koszmar – brud, smród, krew i cierpienie. Nikt, kto naprawdę rozumie jej naturę, nie traktuje jej jako romantycznej przygody. Ale czy oznacza to, że nie powinniśmy o niej rozmawiać, przygotowywać się do obrony kraju, czy doceniać poświęcenia tych, którzy byli gotowi walczyć za swoje ideały? Krytyka młodych, którzy szukają swojego miejsca w tradycji wojskowej czy patriotycznej, wydaje się nieco niesprawiedliwa. To nie znaczy, że są naiwni – być może po prostu szukają sensu, który jest głęboko zakorzeniony w naszej historii i kulturze. Ostatecznie, odwaga i odpowiedzialność nie mają jednej definicji. Można być odpowiedzialnym i odważnym w rodzinie, ale również w służbie publicznej, w wojsku, czy po prostu w codziennym życiu. Każdy etap życia ma swoje wyzwania i nie powinniśmy deprecjonować jednych wyborów na rzecz innych.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 09:01Źródło komentarza: Mistrz MMA w szeregach terytorialsów. To międzyrzeczaninAutor komentarza: chyży rójTreść komentarza: "dlatego, że", nieuku, zapamiętaj. Nie ma żadnego "dlatego, bo".Data dodania komentarza: 21.11.2024, 08:45Źródło komentarza: Kierowała po alkoholu. Uderzyła w busa
Reklama
Reklama