Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 22 listopada 2024 00:10
Reklama
Reklama

Protest katechetów w Warszawie. Będą bronić lekcji religii

Katecheci proszą Andrzeja Dudę o pomoc w sprawie zmniejszenia liczby religii w szkole. W środę 21 sierpnia chcą manifestować.
Protest katechetów w Warszawie. Będą bronić lekcji religii
Katecheci proszą Andrzeja Dudę o pomoc w sprawie zmniejszenia liczby religii w szkole. W środę 21 sierpnia chcą manifestować

Autor: Canva

Ograniczenie lekcji religii do jednej godziny tygodniowo jest mocnym postulatem rządu, który ma zostać zrealizowany w roku szkolnym 2024/25. Barbara Nowacka, ministra edukacji, zapowiada, że jeżeli szkoła i rodzice uczniów będą chcieli takich lekcji więcej, to mogą się one odbywać, ale poza placówką. Odpowiednie przepisy już zaczynają działać.

Nie chcą łączenia klas

„Zwracamy się do Pana, jako stojącego na straży porządku konstytucyjnego w Rzeczypospolitej Polskiej, z prośbą o przeciwstawienie się rażącemu łamaniu tego porządku” – napisali w liście do prezydenta członkowie Stowarzyszenia Katechetów Świeckich. 

Mają na myśli wydane jeszcze w lipcu rozporządzenie dotyczące religii w szkole – konkretnie łączenia klas na takich lekcjach. Zdaniem katechetów godzi ono „w konstytucyjne prawa uczniów uczęszczających na lekcje religii, ich rodziców oraz nauczycieli religii, ale także w obowiązujący w Polsce porządek prawny”.

Boją się, że stracą pracę

Protestujący uważają, że tworzenie grup uczniów z różnych poziomów edukacyjnych uniemożliwia realizowanie podstawy programowej. 

„Dla nauczycieli religii oznacza nagłą utratę środków do życia, ponieważ w wypadku wejścia zmian w życie od 1 września 2024 nastąpi znaczna redukcja etatów nauczycieli religii” – czytamy w liście.

Jego autorzy oczekują, że prezydent zaskarży rozporządzenie do Trybunału Konstytucyjnego.

Protest katechetów

Ci sami katecheci zamierzają także protestować na ulicy. Manifestacja jest zaplanowana na jutro (środa 21 sierpnia) o godzinie 13 na placu Zamkowym w Warszawie.

„Serdecznie zapraszamy wszystkie osoby sprzeciwiające się ograniczeniom w dostępie do edukacji religijnej wprowadzonej przez MEN, by do nas dołączyć” – zachęcają organizatorzy.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Peatz 21.08.2024 20:50
Dlaczego zastosowano półśrodki, ograniczając lekcje katolicyzmu? Usunąć należy te........ ze szkół.

Grek 20.08.2024 23:07
Lekcja religii, nic innego jak indoktrynacja w wierze chrześcijańskiej , to nie ma nic wspólnego tak naprawdę z nauką i potencjalnym przedmiotem o religii lub religiach , z drugiej strony od czego mamy inne przedmioty humanistyczne . Wkuwanie paciorka chcecie nazwać nauką ? Świntuchy w kiecach za średniowieczne mury , wreszcie !

Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: chyży rójTreść komentarza: niech najpierw szczepią psy i koty będąnce w niewoli w miescie,Dodatkowo właściciele nie sprzątają po swoich niewolnikach,Postawić strażnika miejskiego i niech wali mandaty,od tego jest.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 10:57Źródło komentarza: Wścieklizna w natarciu. Wykryto ją u domowego psa i krowyAutor komentarza: chyży rójTreść komentarza: a to dlatego,bo trzeba używać i rozumu a im zabrakloData dodania komentarza: 21.11.2024, 10:48Źródło komentarza: Kierowała po alkoholu. Uderzyła w busaAutor komentarza: AndrzejTreść komentarza: Ja na temat specjalności.Byłem w wojsku 40 lat wstecz, na szkole młodszych specalistów i po niej zostałem dowódcą obsługi R-140 M.Myślałem że nie ma już tej specjalności,a to dlatego że taka radiostacja,tzn,anteny nadawcze wysyłają w eter tyle energii,że każdy może szybciutko zlokalizowac miejsce.Nawet wtedy,w latach 80 mówiono nam że każda rsdt.dużej mocy to ,,świeci jak zimny ogień odpalony z zupełnej ciemności'.Oczywiście były na radiostacji urządzenia do pracy zdalnej,chyba z odległości do 150m,ale nigdy tego nie ćwiczyliśmy.Więc jestem bardzo zdziwiony,że wojsko ciągle szkoli ludzi z alfabetu Morsa,jest to przestarzałe,przy dzisiejszej cyfryzacji.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 10:33Źródło komentarza: Mistrz MMA w szeregach terytorialsów. To międzyrzeczaninAutor komentarza: BartekTreść komentarza: Nie sposób nie dostrzec emocji, jakie towarzyszą Twojej wypowiedzi, ale wydaje mi się, że przedstawiasz rzeczywistość w sposób nazbyt uproszczony i jednowymiarowy. Oczywiście, dorosłość wymaga odpowiedzialności, a założenie rodziny jest jej istotnym elementem, ale przecież nie jest to jedyna definicja dojrzałości czy wartości człowieka. To, że ktoś nie ma jeszcze rodziny, nie oznacza, że jego opinie na temat patriotyzmu, obronności czy poświęcenia nie mają znaczenia. Twoja krytyka młodych ludzi, którzy mówią o wojnie czy bohaterstwie, opiera się na założeniu, że każdy, kto nie doświadczył wojny, idealizuje ją i traktuje jako romantyczną przygodę. To spore uogólnienie. Faktycznie, są osoby, które mogą nie rozumieć w pełni, czym jest wojna, ale równie dobrze można powiedzieć, że ktoś, kto nigdy nie służył w wojsku, może mieć bardzo realistyczne i świadome podejście do tych spraw. Nie jest to czarno-białe. Co więcej, podkreślasz, że polska tradycja heroizmu, którą wiążesz z upadkiem I i II Rzeczypospolitej, jest przyczyną problemów naszego kraju. Nie sposób jednak nie dostrzec, że właśnie ta tradycja dała nam bohaterów, którzy walczyli o niepodległość i wolność – nie tylko w zbrojnych konfliktach, ale też w codziennej pracy, działalności politycznej i społecznej. Zgadzam się, że wojna to koszmar – brud, smród, krew i cierpienie. Nikt, kto naprawdę rozumie jej naturę, nie traktuje jej jako romantycznej przygody. Ale czy oznacza to, że nie powinniśmy o niej rozmawiać, przygotowywać się do obrony kraju, czy doceniać poświęcenia tych, którzy byli gotowi walczyć za swoje ideały? Krytyka młodych, którzy szukają swojego miejsca w tradycji wojskowej czy patriotycznej, wydaje się nieco niesprawiedliwa. To nie znaczy, że są naiwni – być może po prostu szukają sensu, który jest głęboko zakorzeniony w naszej historii i kulturze. Ostatecznie, odwaga i odpowiedzialność nie mają jednej definicji. Można być odpowiedzialnym i odważnym w rodzinie, ale również w służbie publicznej, w wojsku, czy po prostu w codziennym życiu. Każdy etap życia ma swoje wyzwania i nie powinniśmy deprecjonować jednych wyborów na rzecz innych.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 09:01Źródło komentarza: Mistrz MMA w szeregach terytorialsów. To międzyrzeczaninAutor komentarza: chyży rójTreść komentarza: "dlatego, że", nieuku, zapamiętaj. Nie ma żadnego "dlatego, bo".Data dodania komentarza: 21.11.2024, 08:45Źródło komentarza: Kierowała po alkoholu. Uderzyła w busa
Reklama
Reklama