Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 22 listopada 2024 07:15
Reklama
Reklama

Trzciniak i gąsiorek zablokowały rzekę. Kiedy koszenie Krzny?

Z końcem sierpnia nastąpiło otwarcie ofert, które wpłynęły do Wód Polskim w ramach przetargu na czyszczenie koryta rzeki Krzny. - Po wyłonieniu wykonawca ma 45 dni na realizację zamówienia – informowała radnych Jolanta Oleszczuk, dyrektor Zarządu Zlewni w Białej Podlaskiej.
Trzciniak i gąsiorek zablokowały rzekę. Kiedy koszenie Krzny?
Z końcem sierpnia nastąpiło otwarcie ofert, które wpłynęły do Wód Polskim w ramach przetargu na czyszczenie koryta rzeki Krzny

Autor: Joanna Danielewicz

Od kilku miesięcy radny Stanisław Nikołajczuk zwracał uwagę na stan rzeki Krzny na odcinku biegnącym przez tereny miasta. Już w czerwcu sygnalizował, że zarasta i należy o nią zadbać. Apel ponawiał w lipcu . - Sygnalizowana na ostatniej sesji rady miasta sytuacja na rzece Krzna pozostała bez echa. Woda robi się zielona, miejscami odczuwalny jest nieprzyjemny zapach. Może jednak wystosować pismo do Wód Polskich, żeby tą sprawą się zajęli. To jedyna rzeka na terenie miasta i dbajmy o nią – apelował.

Wówczas w rozmowie z przedstawicielem Regionalnego Zarządy Gospodarki Wodnej w Lublinie, Tomaszem Makowskim usłyszeliśmy, że pierwszy przetarg na koszenie rzeki i nabrzeży został unieważniony i szykowany jest kolejny. Dodatkowo przedstawiciel RZGW w Lublinie zwracał uwagę na to, że prac na rzece nie można podjąć przed 15 sierpnia, z uwago na przepisy o ochronie środowiska.

Pod koniec sierpnia na sesji rady miasta pojawili się przedstawiciele Zarządu Zlewni PGW Wody Podlaskie w Białej Podlaskiej. - Chciałbym spytać czemu nie troszczą się państwo o drożność i czystość rzek. Zalega w nich obfite ziele, niedługo ustanie tam wszelkie życie. - skorzystał radny Nikołajczuk, by o stan rzeki spytać tym razem u źródła.

Utrzymanie rzeki Krzna jest zapisane jako pierwsze w naszych priorytetach – zapewniała Jolanta Oleszczuk, dyrektor Zarządu Zlewni w Białej Podlaskiej.

Poinformowała, że zarząd już jakiś czas temu ogłaszał przetarg na prace na rzece. - Odcinek Krzny, o który chodzi to odcinek od jazu Czosnówka do mostu w Porosiukach. Pierwsza oferta przekroczyła nasze możliwości finansowe. Na ten cel WP mają przeznaczone 179 tys, zł. Został ogłoszony drugi przetarg i 30 sierpnia nastąpiło otwarcie ofert, są weryfikowane. Prawdopodobnie obie spełniać będą kryteria. Po wyłonieniu wykonawca ma 45 dni na realizację zamówienia – wyjaśniała dyrektor Oleszczuk.

Ona również przypomniała, że bez względu na losy przetargów, zarządcy rzeki nie mogą realizować na niej prac porządkowych przed 15 sierpnia. 

 Rzeka Krzna to obszar możliwości występowania takich gatunków jak: rokitniczka, trzciniak, gąsiorek. Ponadto jak stwierdziła Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska, prace na rzece mogłyby prowadzić do płoszenia ptaków – wyjaśnia przedstawicielka Wód Polskich.

Przyznaje, że w ubiegłym roku na Krznie odbyły się dwa koszenia – w sierpniu i październiku i choć dziś część mieszkańców oczekuje na chociaż jedno, to jak mówi dyrektor Zlewni, za obecny stan Krzny zbiera też podziękowania. - Bardzo mi dziękują za to ekolodzy. Uważają, że naturalizacja rzek w naszej okolicy jest bardzo wskazana - przyznaje Jolanta Oleszczuk.

Pracownicy bialskiej Zlewni pod koniec sierpnia wyczyścili natomiast koryto rzeki Klukówki. - Tam prace utrzymaniowe wykonane zostały naszymi własnymi siłami – informuje dyrektor Oleszczuk.

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: chyży rójTreść komentarza: niech najpierw szczepią psy i koty będąnce w niewoli w miescie,Dodatkowo właściciele nie sprzątają po swoich niewolnikach,Postawić strażnika miejskiego i niech wali mandaty,od tego jest.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 10:57Źródło komentarza: Wścieklizna w natarciu. Wykryto ją u domowego psa i krowyAutor komentarza: chyży rójTreść komentarza: a to dlatego,bo trzeba używać i rozumu a im zabrakloData dodania komentarza: 21.11.2024, 10:48Źródło komentarza: Kierowała po alkoholu. Uderzyła w busaAutor komentarza: AndrzejTreść komentarza: Ja na temat specjalności.Byłem w wojsku 40 lat wstecz, na szkole młodszych specalistów i po niej zostałem dowódcą obsługi R-140 M.Myślałem że nie ma już tej specjalności,a to dlatego że taka radiostacja,tzn,anteny nadawcze wysyłają w eter tyle energii,że każdy może szybciutko zlokalizowac miejsce.Nawet wtedy,w latach 80 mówiono nam że każda rsdt.dużej mocy to ,,świeci jak zimny ogień odpalony z zupełnej ciemności'.Oczywiście były na radiostacji urządzenia do pracy zdalnej,chyba z odległości do 150m,ale nigdy tego nie ćwiczyliśmy.Więc jestem bardzo zdziwiony,że wojsko ciągle szkoli ludzi z alfabetu Morsa,jest to przestarzałe,przy dzisiejszej cyfryzacji.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 10:33Źródło komentarza: Mistrz MMA w szeregach terytorialsów. To międzyrzeczaninAutor komentarza: BartekTreść komentarza: Nie sposób nie dostrzec emocji, jakie towarzyszą Twojej wypowiedzi, ale wydaje mi się, że przedstawiasz rzeczywistość w sposób nazbyt uproszczony i jednowymiarowy. Oczywiście, dorosłość wymaga odpowiedzialności, a założenie rodziny jest jej istotnym elementem, ale przecież nie jest to jedyna definicja dojrzałości czy wartości człowieka. To, że ktoś nie ma jeszcze rodziny, nie oznacza, że jego opinie na temat patriotyzmu, obronności czy poświęcenia nie mają znaczenia. Twoja krytyka młodych ludzi, którzy mówią o wojnie czy bohaterstwie, opiera się na założeniu, że każdy, kto nie doświadczył wojny, idealizuje ją i traktuje jako romantyczną przygodę. To spore uogólnienie. Faktycznie, są osoby, które mogą nie rozumieć w pełni, czym jest wojna, ale równie dobrze można powiedzieć, że ktoś, kto nigdy nie służył w wojsku, może mieć bardzo realistyczne i świadome podejście do tych spraw. Nie jest to czarno-białe. Co więcej, podkreślasz, że polska tradycja heroizmu, którą wiążesz z upadkiem I i II Rzeczypospolitej, jest przyczyną problemów naszego kraju. Nie sposób jednak nie dostrzec, że właśnie ta tradycja dała nam bohaterów, którzy walczyli o niepodległość i wolność – nie tylko w zbrojnych konfliktach, ale też w codziennej pracy, działalności politycznej i społecznej. Zgadzam się, że wojna to koszmar – brud, smród, krew i cierpienie. Nikt, kto naprawdę rozumie jej naturę, nie traktuje jej jako romantycznej przygody. Ale czy oznacza to, że nie powinniśmy o niej rozmawiać, przygotowywać się do obrony kraju, czy doceniać poświęcenia tych, którzy byli gotowi walczyć za swoje ideały? Krytyka młodych, którzy szukają swojego miejsca w tradycji wojskowej czy patriotycznej, wydaje się nieco niesprawiedliwa. To nie znaczy, że są naiwni – być może po prostu szukają sensu, który jest głęboko zakorzeniony w naszej historii i kulturze. Ostatecznie, odwaga i odpowiedzialność nie mają jednej definicji. Można być odpowiedzialnym i odważnym w rodzinie, ale również w służbie publicznej, w wojsku, czy po prostu w codziennym życiu. Każdy etap życia ma swoje wyzwania i nie powinniśmy deprecjonować jednych wyborów na rzecz innych.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 09:01Źródło komentarza: Mistrz MMA w szeregach terytorialsów. To międzyrzeczaninAutor komentarza: chyży rójTreść komentarza: "dlatego, że", nieuku, zapamiętaj. Nie ma żadnego "dlatego, bo".Data dodania komentarza: 21.11.2024, 08:45Źródło komentarza: Kierowała po alkoholu. Uderzyła w busa
Reklama
Reklama