Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
czwartek, 21 listopada 2024 22:01
Reklama
Reklama baner reklamowy word biała podlaska

To już pewne. W Janowie Podlaskim będzie karetka

Od 1 października mieszkańcy Janowa Podlaskiego będą mieli pogotowie ratunkowe do dyspozycji na miejscu. Nowy Zespół Ratownictwa Medycznego w Janowie będzie funkcjonował w ramach Stacji Pogotowia Ratunkowego SPZOZ w Białej Podlaskiej.
To już pewne. W Janowie Podlaskim będzie karetka
Punkt ruszy 1 października

Autor: Justyna Lesiuk-Klujewska

– Chodzi o bardzo ważną kwestię zwiększania dostępności do usług publicznych, w tym wypadku do pogotowia ratunkowego – mówi 17 września na konferencji prasowej zorganizowanej w Janowie wojewoda lubelski, Krzysztof Komorski. – To nie do pomyślenia, aby w takiej miejscowości, o tak ważnym znaczeniu dla całej Lubelszczyzny, nie było dostępu do pogotowia ratunkowego. Z tego punktu widzenia była to dla mnie bardzo prosta decyzja. Chciałbym mieć same takie do podejmowania – zaznaczył.  Wojewoda podkreślił jednocześnie, że otworzenie punktu wyjazdowego pogotowia bezpośrednio przekłada się na jakość życia mieszkańców gminy. – I o to nam chodzi. Taki jest cel, żeby niwelować każde wykluczenie – zaznaczył. 

Zwiększy się bezpieczeństwo
 

O utworzenie w Janowie Podlaskim punktu pogotowia zabiegał wójt gminy Karol Michałowski. 

– Prowadziłe, rozmowy w tej sprawie z wojewodą Krzysztofem Komorskim oraz radnym sejmiku województwa lubelskiego Wojciechem Sosnowskim, który jest również członkiem rady społecznej Pogotowia Ratunkowego. Następnie zwróciłem się z formalną prośbą do wojewody o utworzenie takiego punktu. 20 sierpnia otrzymałem pismo informujące o uruchomieniu z dniem 1 października 2024 r. Zespołu Ratownictwa Medycznego z miejscem stacjonowania w Janowie Podlaskiem w ramach Stacji Pogotowia Ratunkowego SPZOZ w Białej Podlaskiej – opowiada Karol Michałowski. – Jesteśmy miejscowością turystyczną. W szczycie jest u nas dziennie 600 turystów. Oprócz tego gmina liczy ok. 5 tys. mieszkańców. To powoduje, że mieliśmy ogromą potrzebę posiadania takiego miejsca w swoich zasobach. Co ważne, obecność w Janowie karetki będzie miała wpływ również na bezpieczeństwo sąsiednich gmin, co mnie cieszy – mówił i zaznaczył jednocześnie, że obecnie najbliższa placówka pogotowia ratunkowego znajduje się w Białej Podlaskiej, w odległości 21 km. Czas dojazdu zdarzenia to ponad 30 minut.

Gmina na potrzeby punktu zaadaptowała część socjalną dla palaczy w jednym z budynków przy ul. Bialskiej. – Staraliśmy się podchodzić do tej inwestycji racjonalnie. Koszt prac wyniósł więc 20 tys. zł – wyjaśniał wójt.

Dobra współpraca
 

– Utworzenie tego punktu to efekt dobrej współpracy miedzy urzędem marszałkowskim, wojewódzkim i gminy Janów Podlaski. Życie i zdrowie nie ma barier politycznych. Ten punkt jest przykładem, że można się porozumieć mimo różnic w poglądach politycznych – mówił dyrektor bialskiej stacji pogotowia, Igor Dzikiewicz.

Zespół Ratownictwa Medycznego z miejscem stacjonowania w Janowie Podlaskiem będzie działał w systemie 12 godzinnym w godz. 8.00 –20.00. – Docelowo będziemy chcieli, aby punkt był całodobowy i wtedy będziemy się starali o środki na nową karetkę. Na razie na jego wyposażeniu jest pojazd, który był na wyposażeniu punktu w Piszczacu. Tam niedawno przekazaliśmy nową karetkę – tłumaczy dyrektor stacji. W Janowie Podlaskim będzie jeździło 2 ratowników medycznych. – W związku z tym będziemy musieli zatrudnić 3 nowe osoby – zaznacza Igor Dzikiewicz. 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: chyży rójTreść komentarza: niech najpierw szczepią psy i koty będąnce w niewoli w miescie,Dodatkowo właściciele nie sprzątają po swoich niewolnikach,Postawić strażnika miejskiego i niech wali mandaty,od tego jest.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 10:57Źródło komentarza: Wścieklizna w natarciu. Wykryto ją u domowego psa i krowyAutor komentarza: chyży rójTreść komentarza: a to dlatego,bo trzeba używać i rozumu a im zabrakloData dodania komentarza: 21.11.2024, 10:48Źródło komentarza: Kierowała po alkoholu. Uderzyła w busaAutor komentarza: AndrzejTreść komentarza: Ja na temat specjalności.Byłem w wojsku 40 lat wstecz, na szkole młodszych specalistów i po niej zostałem dowódcą obsługi R-140 M.Myślałem że nie ma już tej specjalności,a to dlatego że taka radiostacja,tzn,anteny nadawcze wysyłają w eter tyle energii,że każdy może szybciutko zlokalizowac miejsce.Nawet wtedy,w latach 80 mówiono nam że każda rsdt.dużej mocy to ,,świeci jak zimny ogień odpalony z zupełnej ciemności'.Oczywiście były na radiostacji urządzenia do pracy zdalnej,chyba z odległości do 150m,ale nigdy tego nie ćwiczyliśmy.Więc jestem bardzo zdziwiony,że wojsko ciągle szkoli ludzi z alfabetu Morsa,jest to przestarzałe,przy dzisiejszej cyfryzacji.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 10:33Źródło komentarza: Mistrz MMA w szeregach terytorialsów. To międzyrzeczaninAutor komentarza: BartekTreść komentarza: Nie sposób nie dostrzec emocji, jakie towarzyszą Twojej wypowiedzi, ale wydaje mi się, że przedstawiasz rzeczywistość w sposób nazbyt uproszczony i jednowymiarowy. Oczywiście, dorosłość wymaga odpowiedzialności, a założenie rodziny jest jej istotnym elementem, ale przecież nie jest to jedyna definicja dojrzałości czy wartości człowieka. To, że ktoś nie ma jeszcze rodziny, nie oznacza, że jego opinie na temat patriotyzmu, obronności czy poświęcenia nie mają znaczenia. Twoja krytyka młodych ludzi, którzy mówią o wojnie czy bohaterstwie, opiera się na założeniu, że każdy, kto nie doświadczył wojny, idealizuje ją i traktuje jako romantyczną przygodę. To spore uogólnienie. Faktycznie, są osoby, które mogą nie rozumieć w pełni, czym jest wojna, ale równie dobrze można powiedzieć, że ktoś, kto nigdy nie służył w wojsku, może mieć bardzo realistyczne i świadome podejście do tych spraw. Nie jest to czarno-białe. Co więcej, podkreślasz, że polska tradycja heroizmu, którą wiążesz z upadkiem I i II Rzeczypospolitej, jest przyczyną problemów naszego kraju. Nie sposób jednak nie dostrzec, że właśnie ta tradycja dała nam bohaterów, którzy walczyli o niepodległość i wolność – nie tylko w zbrojnych konfliktach, ale też w codziennej pracy, działalności politycznej i społecznej. Zgadzam się, że wojna to koszmar – brud, smród, krew i cierpienie. Nikt, kto naprawdę rozumie jej naturę, nie traktuje jej jako romantycznej przygody. Ale czy oznacza to, że nie powinniśmy o niej rozmawiać, przygotowywać się do obrony kraju, czy doceniać poświęcenia tych, którzy byli gotowi walczyć za swoje ideały? Krytyka młodych, którzy szukają swojego miejsca w tradycji wojskowej czy patriotycznej, wydaje się nieco niesprawiedliwa. To nie znaczy, że są naiwni – być może po prostu szukają sensu, który jest głęboko zakorzeniony w naszej historii i kulturze. Ostatecznie, odwaga i odpowiedzialność nie mają jednej definicji. Można być odpowiedzialnym i odważnym w rodzinie, ale również w służbie publicznej, w wojsku, czy po prostu w codziennym życiu. Każdy etap życia ma swoje wyzwania i nie powinniśmy deprecjonować jednych wyborów na rzecz innych.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 09:01Źródło komentarza: Mistrz MMA w szeregach terytorialsów. To międzyrzeczaninAutor komentarza: chyży rójTreść komentarza: "dlatego, że", nieuku, zapamiętaj. Nie ma żadnego "dlatego, bo".Data dodania komentarza: 21.11.2024, 08:45Źródło komentarza: Kierowała po alkoholu. Uderzyła w busa
Reklama
Reklama