Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
czwartek, 21 listopada 2024 18:31
Reklama
Reklama

Uwaga! Termin mija w poniedziałek. To szansa na niższy rachunek

Tylko do poniedziałku 30 września można jeszcze złożyć wniosek o przyznanie bonu energetycznego. Mniej zapłacimy za prąd z własnej kieszeni.
Uwaga! Termin mija w poniedziałek. To szansa na niższy rachunek
Wysokość świadczenia jest zróżnicowana w zależności od liczby osób w gospodarstwie domowym

Autor: Canva

Według przepisów bon energetyczny przysługuje gospodarstwom domowym, w których przeciętne dochody w 2023 roku nie przekroczyły:

  • 2500 zł na osobę w gospodarstwie jednoosobowym,
  • 1700 zł na osobę w gospodarstwie wieloosobowym

Ale takiej okazji powinien skorzystać także ten, kto „nie łapie” się we wskazane rządowe limity zarobków (o tym niżej). Przy przyznawaniu bonu energetycznego panuje zasada „złotówka za złotówkę”, czyli przyznana kwota zostanie pomniejszona o sumę przekroczenia finansowego.

Oznacza to, że jeżeli ktoś liczył na 300 złotych, a niestety limit przekroczył o 50 zł, to ma otrzymać 250 złotych.

Pan Mariusz liczy chociaż na 100 złotych

Zgodnie z fakturami za gaz od kwietnia do sierpnia do zapłaty jest 530 zł. To po starych cenach, bo potem były podwyżki. 

– Najnowsze rachunki są już wyższe – przyznaje pan Mariusz. I dodaje, że rachunki za prąd też się zmieniły.

Mieszka w domu jednorodzinnym w 5-osobowej rodzinie i jeszcze w sierpniu złożył wniosek o przyznanie bonu. 

– Limitów finansowych nie spełniam, ale liczę, że otrzymam chociaż 100 złotych – dodaje mężczyzna.

Bon na gaz, prąd i ogrzewanie

Bon energetyczny to – przypomnijmy – pomoc związana z niedawnymi podwyżkami cen mediów. I tylko do końca września można się starać o takie świadczenie, składając wniosek w swoim urzędzie miasta lub gminy.

Pan Mariusz pieniędzy jeszcze nie otrzymał, bo lokalne władze na rozpatrzenie wniosku mają 60 dni.

Na jakie i pod jakimi warunkami pieniądze możemy liczyć?

Wysokość świadczenia jest zróżnicowana w zależności od liczby osób w gospodarstwie domowym. I tak:

  • 300 zł – przysługuje gospodarstwu domowemu jednoosobowemu,
  • 400 zł – gospodarstwu składającemu się z 2 do 3 osób,
  • 500 zł – gospodarstwu składającemu się z 4 do 5 osób,
  • 600 zł – gospodarstwu składającemu się z co najmniej 6 osób.

Pieniądze są także dla osób mniej zamożnych, które swoje domy ogrzewają urządzeniami elektrycznymi, np. pompami ciepła czy piecami akumulacyjnymi. Musi to być jednak zgłoszone do Centralnej Ewidencji Emisyjności Budynków. Wówczas bon wyniesie:

  • 600 zł – w przypadku gospodarstwa jednoosobowego,
  • 800 zł – w przypadku gospodarstw składających się z 2 do 3 osób,
  • 1000 zł – w przypadku gospodarstwa składającego się z 4 do 5 osób,
  • 1200 zł – w przypadku gospodarstwa składającego się z co najmniej 6 osób.

Bon energetyczny przysługiwać będzie za okres od 1 lipca 2024 r. do 31 grudnia 2024 r.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: chyży rójTreść komentarza: niech najpierw szczepią psy i koty będąnce w niewoli w miescie,Dodatkowo właściciele nie sprzątają po swoich niewolnikach,Postawić strażnika miejskiego i niech wali mandaty,od tego jest.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 10:57Źródło komentarza: Wścieklizna w natarciu. Wykryto ją u domowego psa i krowyAutor komentarza: chyży rójTreść komentarza: a to dlatego,bo trzeba używać i rozumu a im zabrakloData dodania komentarza: 21.11.2024, 10:48Źródło komentarza: Kierowała po alkoholu. Uderzyła w busaAutor komentarza: AndrzejTreść komentarza: Ja na temat specjalności.Byłem w wojsku 40 lat wstecz, na szkole młodszych specalistów i po niej zostałem dowódcą obsługi R-140 M.Myślałem że nie ma już tej specjalności,a to dlatego że taka radiostacja,tzn,anteny nadawcze wysyłają w eter tyle energii,że każdy może szybciutko zlokalizowac miejsce.Nawet wtedy,w latach 80 mówiono nam że każda rsdt.dużej mocy to ,,świeci jak zimny ogień odpalony z zupełnej ciemności'.Oczywiście były na radiostacji urządzenia do pracy zdalnej,chyba z odległości do 150m,ale nigdy tego nie ćwiczyliśmy.Więc jestem bardzo zdziwiony,że wojsko ciągle szkoli ludzi z alfabetu Morsa,jest to przestarzałe,przy dzisiejszej cyfryzacji.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 10:33Źródło komentarza: Mistrz MMA w szeregach terytorialsów. To międzyrzeczaninAutor komentarza: BartekTreść komentarza: Nie sposób nie dostrzec emocji, jakie towarzyszą Twojej wypowiedzi, ale wydaje mi się, że przedstawiasz rzeczywistość w sposób nazbyt uproszczony i jednowymiarowy. Oczywiście, dorosłość wymaga odpowiedzialności, a założenie rodziny jest jej istotnym elementem, ale przecież nie jest to jedyna definicja dojrzałości czy wartości człowieka. To, że ktoś nie ma jeszcze rodziny, nie oznacza, że jego opinie na temat patriotyzmu, obronności czy poświęcenia nie mają znaczenia. Twoja krytyka młodych ludzi, którzy mówią o wojnie czy bohaterstwie, opiera się na założeniu, że każdy, kto nie doświadczył wojny, idealizuje ją i traktuje jako romantyczną przygodę. To spore uogólnienie. Faktycznie, są osoby, które mogą nie rozumieć w pełni, czym jest wojna, ale równie dobrze można powiedzieć, że ktoś, kto nigdy nie służył w wojsku, może mieć bardzo realistyczne i świadome podejście do tych spraw. Nie jest to czarno-białe. Co więcej, podkreślasz, że polska tradycja heroizmu, którą wiążesz z upadkiem I i II Rzeczypospolitej, jest przyczyną problemów naszego kraju. Nie sposób jednak nie dostrzec, że właśnie ta tradycja dała nam bohaterów, którzy walczyli o niepodległość i wolność – nie tylko w zbrojnych konfliktach, ale też w codziennej pracy, działalności politycznej i społecznej. Zgadzam się, że wojna to koszmar – brud, smród, krew i cierpienie. Nikt, kto naprawdę rozumie jej naturę, nie traktuje jej jako romantycznej przygody. Ale czy oznacza to, że nie powinniśmy o niej rozmawiać, przygotowywać się do obrony kraju, czy doceniać poświęcenia tych, którzy byli gotowi walczyć za swoje ideały? Krytyka młodych, którzy szukają swojego miejsca w tradycji wojskowej czy patriotycznej, wydaje się nieco niesprawiedliwa. To nie znaczy, że są naiwni – być może po prostu szukają sensu, który jest głęboko zakorzeniony w naszej historii i kulturze. Ostatecznie, odwaga i odpowiedzialność nie mają jednej definicji. Można być odpowiedzialnym i odważnym w rodzinie, ale również w służbie publicznej, w wojsku, czy po prostu w codziennym życiu. Każdy etap życia ma swoje wyzwania i nie powinniśmy deprecjonować jednych wyborów na rzecz innych.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 09:01Źródło komentarza: Mistrz MMA w szeregach terytorialsów. To międzyrzeczaninAutor komentarza: chyży rójTreść komentarza: "dlatego, że", nieuku, zapamiętaj. Nie ma żadnego "dlatego, bo".Data dodania komentarza: 21.11.2024, 08:45Źródło komentarza: Kierowała po alkoholu. Uderzyła w busa
Reklama
Reklama