Jak informuje nadkomisarz Barbara Salczyńska-Pyrchla, z KMP w Białej Podlaskiej, w minioną sobotę, 28 września, około godz. 7.30 na ul. Sokulskiej policjanci bialskiej drogówki zatrzymali do kontroli kierowcę osobowego audi. - Za kierownicą auta siedział 22-letni mieszkaniec miasta. Badanie wykazało niemal 0,5 promila alkoholu w jego organizmie. Na koncie miał również aktywny zakaz prowadzenia pojazdów. W trakcie rozmowy z funkcjonariuszami tłumaczył, że wybrał się na grzyby - mówi oficer prasowy.
Dodaje, że przed godz. 17.00 na ul. Grzybowej również na terenie miasta mundurowi zatrzymali do kontroli drogowej kierowcę vw passata. Za kierownicą siedział 22-latek, który egzamin zdał 10 września br. i korzystał z tymczasowego prawa jazdy. Mężczyzna znajdował się również po użyciu alkoholu. Badanie wykazało 0,4 promila alkoholu.
- Obydwaj kierowcy zostali zatrzymani do kontroli drogowej w ramach sobotniej akcji „Trzeźwość” prowadzonej na terenie całego województwa. Działania ukierunkowane były na przeprowadzenie kontroli maksymalnej liczby kierowców i wyeliminowanie z ruchu tych, którzy wsiedli za kierownicę pod wpływem alkoholu. Celem naszych działań była poprawa bezpieczeństwa na drogach powiatu oraz zmniejszenie liczby zdarzeń drogowych, w tym spowodowanych właśnie przez nietrzeźwych kierowców - przekazuje nadkomisarz Barbara Salczyńska-Pyrchla.
Wskazuje, że policja w ramach akcji przeprowadziła prawie 2700 badań stanu trzeźwości ujawniając 16 kierowców „na podwójnym gazie”. Wśród tej niechlubnej liczby znaleźli się też cykliści.
- Przypominamy, że kierowanie samochodem w stanie nietrzeźwości lub pod wpływem podobnie działającego środka, grozi kara pozbawienia wolności do 3 lat, wysoka grzywna oraz zakaz prowadzenia pojazdów na okres od 3 do 15 lat. Pamiętajmy, że każda ilość wypitego alkoholu obniża koncentrację, zmniejsza szybkość reakcji oraz powoduje błędną ocenę odległości i prędkości. Alkohol, a do tego brawura, brak wyobraźni i rozsądku w połączeniu z jazdą samochodem mogą doprowadzić do tragedii na drodze - podkreśla oficer prasowy.
Napisz komentarz
Komentarze