Jak informuje mł. asp. Weronika Wujek z KPP w Łosicach, wczoraj, 1 października, tuż przed godziną 20 na terenie Niemojek, sierż. Sebastian Rybicki i sierż. Arkadiusz Borysiak z wydziału ruchu drogowego łosickiej komendy, zauważyli wydobywające się z komina przedszkola iskry i dym.
- Iskry spadały nie tylko na dach budynku przedszkola, ale i na sąsiadujące domy. Funkcjonariusze niezwłocznie powiadomili o tym dyżurnego policji oraz straż pożarną. Ze względu na duże zagrożenie powstania i rozprzestrzenienia się pożaru, mundurowi sprawdzili teren przedszkola, oraz sąsiednie budynki, upewniając się, że znajdują się tam osoby potrzebujące pomocy - mówi mł. asp. Weronika Wujek.
Dodaje, że na miejsce zostały zadysponowane jednostki straży pożarnej. Strażacy ugasili ogień. Okazało się, że przyczyną pożaru było nagromadzenie się sadzy, od której zapalił się cały przewód kominowy.
- Częstą przyczyną powstawania pożarów, które rozprzestrzeniają się na dachy oraz poddasza budynków, powodując niejednokrotnie zagrożenie życia oraz wysokie straty materialne jest brak drożności przewodów kominowych, w których gromadzą się sadze - wskazuje oficer prasowy.
Napisz komentarz
Komentarze