Pożar wybuchł w środku nocy.
– Zgłoszenie o pożarze przyjęliśmy 5 października o godz. 22:58. Dotyczyło pożaru stogu bel. Pożar obejmował powierzchnię 40 na 20 m, łącznie 900 bel słomy – wyjaśnia oficer prasowy KM PSP w Białej Podlaskiej, mł. kpt. Marek Waszczuk.
Na miejsce zostali zadysponowani strażacy. W pierwszej kolejności podjęli działania mające na celu ocalenie tego, co się jeszcze nie paliło. – Strażacy zmniejszyli stóg o ok. 100 bel. które zostały przewiezione w bezpieczne miejsce. Potem podali 4 prądy wody w natarciu. Kolejnym etapem było ręczne i mechaniczne przerzucanie słomy i jej przelewanie – informuje mł. kpt. Marek Waszczuk.
Działania trwały nieprzerwanie prawie 18 godzin. Wzięło w niej udział 9 pojazdów pożarniczych i 38 strażaków.
Pożar bel. Prawdopodobnie podpalenie
Policja ustala okoliczności zdarzenia.
– Ze wstępnych ustaleń wynika, że doszło do podpalenia słomy – mówi oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Białej Podlaskiej, nadkom. Barbara Salczyńska-Pyrchla.
Straty oszacowano na 130 000 zł, a uratowane mienie na 30 000 zł.
- Pożar w składzie zrębków drzewnych. Trwa akcja gaśnicza [ZDJĘCIA]
- Łuków. Chciał udusić byłą partnerkę? Kobieta nie dawała już oznak życia
- Bił ofiarę butelką i sztachetami i rzucał w nią betonem. Wpadł w ręce "łowców głów"
Fot. OSP Rossosz
Napisz komentarz
Komentarze