Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
czwartek, 21 listopada 2024 19:47
Reklama
Reklama

Podsumowanie sezonu. Jak wyglądały patrole rowerowe?

Zakończył się kolejny już sezon, kiedy w bialskiej jednostce policjanci pełnią służbę w patrolach rowerowych. Prewencyjna służba na jednośladach sprawdziła się doskonale. Mocną stroną takiego rozwiązania jest możliwość szybkiego dotarcia w rejon trudno dostępny dla radiowozu. Służba ta jest też pozytywnie oceniana przez mieszkańców.
Podsumowanie sezonu. Jak wyglądały patrole rowerowe?
W trakcie pełnionych służb mundurowi nie tylko oddziaływali prewencyjnie swoją obecnością, ale także podejmowali liczne interwencje wobec osób łamiących przepisy

Autor: KMP Biała Podlaska

Jak wskazuje nadkomisarz Barbara Salczyńska-Pyrchla, sezon letni jest dla policjantów czasem szczególnie wytężonej pracy. - To kolejny już rok, gdy na ulicach Białej Podlaskiej służbę pełniły policyjne patrole na rowerach. Obecnie w skład taboru rowerowego bialskiej komendy wchodzą 4 oznakowane i wyposażone jednoślady - mówi oficer prasowy.

Dodaje, że patrol na dwóch kółkach dbał o bezpieczeństwo na osiedlach mieszkaniowych, parkach jak też oczywiście na ścieżkach rowerowych. Policjanci pełnili służbę w tej formie przede wszystkim w miejscach, gdzie dojazd radiowozem jest utrudniony lub niemożliwy.

- W trakcie pełnionych służb mundurowi nie tylko oddziaływali prewencyjnie swoją obecnością, ale także podejmowali liczne interwencje wobec osób łamiących przepisy. Stróże prawa zwracali uwagę między innymi na osoby spożywające alkohol w miejscach objętych zakazem oraz te, które zakłócały bezpieczeństwo i porządek publiczny - przekazuje nadkom. Barbara Salczyńska-Pyrchla. 

Wskazuje, że mundurowi weryfikowali też zgłoszenia naniesione na Krajowej Mapie Zagrożeń Bezpieczeństwa i sprawdzali miejsca, gdzie najczęściej odnotowywane są wykroczenia uciążliwe społecznie. Zwracali też uwagę na przestrzeganie przepisów drogowych, zarówno przez pieszych jak i właścicieli jednośladów. Sprawdzali również legalność posiadanych rowerów.

- Ten rodzaj pełnienia służby sprawdził się już w wielu sytuacjach. Z pewnością wpłynął na wzrost bezpieczeństwa na lokalnych trasach rowerowych, w parkach i innych miejscach, z których korzystają mieszkańcy. Warto dodać, że funkcjonariusze nie tylko w trakcie służby chętnie wsiadają na jednoślady. Świadczyć może o tym fakt, że Komenda Miejska Policji w Białej Podlaskiej, jak co roku aktywnie włączyła się w rywalizację o puchar Rowerowej Stolicy Polski, kręcąc kilometry na rzecz swojego miasta. Funkcjonariusze i emeryci policyjni oraz osoby zaprzyjaźnione z bialską jednostką zajęli III miejsce w kategorii Najlepsza Instytucja. Podczas podsumowania akcji, które odbyło się na początku września br. w bialskim amfiteatrze nagrodę z rąk prezydenta miasta Michała Litwiniuka odebrał komendant miejski policji w Białej Podlaskiej insp. Andrzej Antoniewski. Policjanci nie "zawieszają broni" zapowiadając udział w kolejnej edycji tego sportowego przedsięwzięcia - podsumowuje nadkom. Barbara Salczyńska-Pyrchla.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

pieszy 09.10.2024 11:31
Może by tak w następnym roku wprowadzić do patroli nieoznakowane rowery policyjne,(wzorem drogówki),wylapywali by hulajnogistów,rowerzystów ,rowerzystów elektrycznych,którzy jeżdzą jak chcą i nie patrzą na idących chodnikiem,a bardzo często jadą bardzo szybko obok przechodnia,prawie wywracając,

Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: chyży rójTreść komentarza: niech najpierw szczepią psy i koty będąnce w niewoli w miescie,Dodatkowo właściciele nie sprzątają po swoich niewolnikach,Postawić strażnika miejskiego i niech wali mandaty,od tego jest.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 10:57Źródło komentarza: Wścieklizna w natarciu. Wykryto ją u domowego psa i krowyAutor komentarza: chyży rójTreść komentarza: a to dlatego,bo trzeba używać i rozumu a im zabrakloData dodania komentarza: 21.11.2024, 10:48Źródło komentarza: Kierowała po alkoholu. Uderzyła w busaAutor komentarza: AndrzejTreść komentarza: Ja na temat specjalności.Byłem w wojsku 40 lat wstecz, na szkole młodszych specalistów i po niej zostałem dowódcą obsługi R-140 M.Myślałem że nie ma już tej specjalności,a to dlatego że taka radiostacja,tzn,anteny nadawcze wysyłają w eter tyle energii,że każdy może szybciutko zlokalizowac miejsce.Nawet wtedy,w latach 80 mówiono nam że każda rsdt.dużej mocy to ,,świeci jak zimny ogień odpalony z zupełnej ciemności'.Oczywiście były na radiostacji urządzenia do pracy zdalnej,chyba z odległości do 150m,ale nigdy tego nie ćwiczyliśmy.Więc jestem bardzo zdziwiony,że wojsko ciągle szkoli ludzi z alfabetu Morsa,jest to przestarzałe,przy dzisiejszej cyfryzacji.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 10:33Źródło komentarza: Mistrz MMA w szeregach terytorialsów. To międzyrzeczaninAutor komentarza: BartekTreść komentarza: Nie sposób nie dostrzec emocji, jakie towarzyszą Twojej wypowiedzi, ale wydaje mi się, że przedstawiasz rzeczywistość w sposób nazbyt uproszczony i jednowymiarowy. Oczywiście, dorosłość wymaga odpowiedzialności, a założenie rodziny jest jej istotnym elementem, ale przecież nie jest to jedyna definicja dojrzałości czy wartości człowieka. To, że ktoś nie ma jeszcze rodziny, nie oznacza, że jego opinie na temat patriotyzmu, obronności czy poświęcenia nie mają znaczenia. Twoja krytyka młodych ludzi, którzy mówią o wojnie czy bohaterstwie, opiera się na założeniu, że każdy, kto nie doświadczył wojny, idealizuje ją i traktuje jako romantyczną przygodę. To spore uogólnienie. Faktycznie, są osoby, które mogą nie rozumieć w pełni, czym jest wojna, ale równie dobrze można powiedzieć, że ktoś, kto nigdy nie służył w wojsku, może mieć bardzo realistyczne i świadome podejście do tych spraw. Nie jest to czarno-białe. Co więcej, podkreślasz, że polska tradycja heroizmu, którą wiążesz z upadkiem I i II Rzeczypospolitej, jest przyczyną problemów naszego kraju. Nie sposób jednak nie dostrzec, że właśnie ta tradycja dała nam bohaterów, którzy walczyli o niepodległość i wolność – nie tylko w zbrojnych konfliktach, ale też w codziennej pracy, działalności politycznej i społecznej. Zgadzam się, że wojna to koszmar – brud, smród, krew i cierpienie. Nikt, kto naprawdę rozumie jej naturę, nie traktuje jej jako romantycznej przygody. Ale czy oznacza to, że nie powinniśmy o niej rozmawiać, przygotowywać się do obrony kraju, czy doceniać poświęcenia tych, którzy byli gotowi walczyć za swoje ideały? Krytyka młodych, którzy szukają swojego miejsca w tradycji wojskowej czy patriotycznej, wydaje się nieco niesprawiedliwa. To nie znaczy, że są naiwni – być może po prostu szukają sensu, który jest głęboko zakorzeniony w naszej historii i kulturze. Ostatecznie, odwaga i odpowiedzialność nie mają jednej definicji. Można być odpowiedzialnym i odważnym w rodzinie, ale również w służbie publicznej, w wojsku, czy po prostu w codziennym życiu. Każdy etap życia ma swoje wyzwania i nie powinniśmy deprecjonować jednych wyborów na rzecz innych.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 09:01Źródło komentarza: Mistrz MMA w szeregach terytorialsów. To międzyrzeczaninAutor komentarza: chyży rójTreść komentarza: "dlatego, że", nieuku, zapamiętaj. Nie ma żadnego "dlatego, bo".Data dodania komentarza: 21.11.2024, 08:45Źródło komentarza: Kierowała po alkoholu. Uderzyła w busa
Reklama
Reklama