Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 22 listopada 2024 07:31
Reklama
Reklama

Przełamanie Huraganu

Po siedmiu meczach z rzędu bez wygranej międzyrzecki pokonał w Świdniku rezerwy Avii 2:1.
Przełamanie Huraganu
Dionata Tonin przełamał niemoc strzelecką i Huragan wreszcie wygrał.

Autor: Klaudia Matejek

Avia II Świdnik - Huragan Międzyrzec Podlaski 1:2 (1:1)

Bramki dla Huraganu: Tonin 70, Koryciński 39

Huragan: Nowosz – Chilimoniuk, Konaszewski, Panasiuk, Łappo, Koryciński (55 Warda), Łęcki, Tonin, Semeniuk (70 Łukanowski), Maksymienko (60 Drzazga), Bass (75 Kiryluk).

Huragan od 21 sierpnia nie wygrał meczu, zanotował siedem kolejnych spotkań bez wygranej a ostanie trzy to były same porażki. Gdy w ekipie gospodarzy w pierwszym składzie pojawiło się aż ośmiu zawodników z III ekipy wydawało się, że o wygraną czy nawet punkt będzie ciężko. Pierwsza połowa była raczej niemrawa i wyrównana. W 34 minucie po rzucie rożnym jednego z piłkarzy Avii sfaulował Bartłomiej Semeniuk. Arbiter nie miał wątpliwości i podyktował karnego dla gospodarzy. Z karnego padła bramka i Avia objęła prowadzenie. Trwało ono zaledwie pięć minut. Tym razem w polu karnym świdniczan sfalowany został Mateusz Konaszewski i rzut karny na bramkę zamienił Miłosz Koryciński. W pierwszej część już nic godnego uwagi nie wydarzyło się. Drugą połowę od frontalnego ataku rozpoczęli goście. Swoje sytuacje jednak marnowali. Nie potrafił ich wykorzystać Dionata Tonin czy Jakub Łęcki. W 70 minucie na strzał z dystansu zdecydował się Tonin i piłka posłana celnie w kierunku bramki Avii ugrzęzła w siatce. Wygrana mogła być jeszcze bardziej okazała, ale Międzyrzeczanie marnowali dogodne sytuacje jedna za drugą. Bramki mogli zdobyć Walenty Maksymenko i Dariusz Drzazga. Dwukrotnie zrehabilitować się za sprokurowanie karnego mógł Semeniuk, ale zabrakło precyzji, zimnej krwi czy też szczęścia. Ostatecznie skromnie bo tylko 2:1, ale wreszcie Huragan wygrał mecz. 

Marcin Popławski, trener Huraganu Miedzyrzec Podlaski

- Pierwsza połowa była bardzo wyrównana, w drugiej duża nasza przewaga. U rywali grało za ośmiu zawodników z pierwszej ekipy. Mimo to dominowaliśmy w drugiej części zdecydowanie. Szkoda, tak wielu niewykorzystanych sytuacji, ale dobrze, że je stwarzamy. Przyszło przełamanie i to cieszy, przełamał się Dionata co jest dla nas bardzo ważne, bo brakuje nam jego bramek. Myślę, że w kolejnych meczach zacznie trafiać regularnie. W przekroju poprzednich meczów w końcu udało nam się wykorzystać tyle sytuacji by wygrać spotkanie. Jednak jeśli chcemy mieć spokojną zimę w kolejnych musimy być skuteczniejsi. 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: chyży rójTreść komentarza: niech najpierw szczepią psy i koty będąnce w niewoli w miescie,Dodatkowo właściciele nie sprzątają po swoich niewolnikach,Postawić strażnika miejskiego i niech wali mandaty,od tego jest.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 10:57Źródło komentarza: Wścieklizna w natarciu. Wykryto ją u domowego psa i krowyAutor komentarza: chyży rójTreść komentarza: a to dlatego,bo trzeba używać i rozumu a im zabrakloData dodania komentarza: 21.11.2024, 10:48Źródło komentarza: Kierowała po alkoholu. Uderzyła w busaAutor komentarza: AndrzejTreść komentarza: Ja na temat specjalności.Byłem w wojsku 40 lat wstecz, na szkole młodszych specalistów i po niej zostałem dowódcą obsługi R-140 M.Myślałem że nie ma już tej specjalności,a to dlatego że taka radiostacja,tzn,anteny nadawcze wysyłają w eter tyle energii,że każdy może szybciutko zlokalizowac miejsce.Nawet wtedy,w latach 80 mówiono nam że każda rsdt.dużej mocy to ,,świeci jak zimny ogień odpalony z zupełnej ciemności'.Oczywiście były na radiostacji urządzenia do pracy zdalnej,chyba z odległości do 150m,ale nigdy tego nie ćwiczyliśmy.Więc jestem bardzo zdziwiony,że wojsko ciągle szkoli ludzi z alfabetu Morsa,jest to przestarzałe,przy dzisiejszej cyfryzacji.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 10:33Źródło komentarza: Mistrz MMA w szeregach terytorialsów. To międzyrzeczaninAutor komentarza: BartekTreść komentarza: Nie sposób nie dostrzec emocji, jakie towarzyszą Twojej wypowiedzi, ale wydaje mi się, że przedstawiasz rzeczywistość w sposób nazbyt uproszczony i jednowymiarowy. Oczywiście, dorosłość wymaga odpowiedzialności, a założenie rodziny jest jej istotnym elementem, ale przecież nie jest to jedyna definicja dojrzałości czy wartości człowieka. To, że ktoś nie ma jeszcze rodziny, nie oznacza, że jego opinie na temat patriotyzmu, obronności czy poświęcenia nie mają znaczenia. Twoja krytyka młodych ludzi, którzy mówią o wojnie czy bohaterstwie, opiera się na założeniu, że każdy, kto nie doświadczył wojny, idealizuje ją i traktuje jako romantyczną przygodę. To spore uogólnienie. Faktycznie, są osoby, które mogą nie rozumieć w pełni, czym jest wojna, ale równie dobrze można powiedzieć, że ktoś, kto nigdy nie służył w wojsku, może mieć bardzo realistyczne i świadome podejście do tych spraw. Nie jest to czarno-białe. Co więcej, podkreślasz, że polska tradycja heroizmu, którą wiążesz z upadkiem I i II Rzeczypospolitej, jest przyczyną problemów naszego kraju. Nie sposób jednak nie dostrzec, że właśnie ta tradycja dała nam bohaterów, którzy walczyli o niepodległość i wolność – nie tylko w zbrojnych konfliktach, ale też w codziennej pracy, działalności politycznej i społecznej. Zgadzam się, że wojna to koszmar – brud, smród, krew i cierpienie. Nikt, kto naprawdę rozumie jej naturę, nie traktuje jej jako romantycznej przygody. Ale czy oznacza to, że nie powinniśmy o niej rozmawiać, przygotowywać się do obrony kraju, czy doceniać poświęcenia tych, którzy byli gotowi walczyć za swoje ideały? Krytyka młodych, którzy szukają swojego miejsca w tradycji wojskowej czy patriotycznej, wydaje się nieco niesprawiedliwa. To nie znaczy, że są naiwni – być może po prostu szukają sensu, który jest głęboko zakorzeniony w naszej historii i kulturze. Ostatecznie, odwaga i odpowiedzialność nie mają jednej definicji. Można być odpowiedzialnym i odważnym w rodzinie, ale również w służbie publicznej, w wojsku, czy po prostu w codziennym życiu. Każdy etap życia ma swoje wyzwania i nie powinniśmy deprecjonować jednych wyborów na rzecz innych.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 09:01Źródło komentarza: Mistrz MMA w szeregach terytorialsów. To międzyrzeczaninAutor komentarza: chyży rójTreść komentarza: "dlatego, że", nieuku, zapamiętaj. Nie ma żadnego "dlatego, bo".Data dodania komentarza: 21.11.2024, 08:45Źródło komentarza: Kierowała po alkoholu. Uderzyła w busa
Reklama
Reklama