Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
czwartek, 21 listopada 2024 11:44
Reklama
Reklama baner reklamowy word biała podlaska

Chciała sprzedać wózek za 800 zł. Straciła prawie 7 000 zł

Niemal 7 tysięcy złotych straciła mieszkanka Radzynia Podlaskiego, sprzedając za pośrednictwem portalu internetowego wózek dziecięcy o wartości 800 złotych. Ufając osobie zainteresowanej zakupem towaru, otworzyła przesłany link, gdzie zgodnie z instrukcją miał zaakceptować zamówienie, a następnie odebrać środki. W efekcie z jej konta zostały wyprowadzone pieniądze.
Chciała sprzedać wózek za 800 zł. Straciła prawie 7 000 zł
Kobieta straciła prawie 7 000 zł, bo zaufała osobie, która rzekomo chciała od niej kupić wózek dziecięcy

Autor: KPP Radzyń Podlaski

Wczoraj, 14 października do radzyńskiej komendy zgłosiła się 32-latka, która została oszukana na kwotę niemal 7 tysięcy złotych.

-  Z informacji przez nią przekazanych wynikało, że na internetowym portalu ogłoszeniowym wystawiła na sprzedaż wózek dziecięcy o wartości 800 złotych. Już po chwili otrzymała prywatną wiadomość od osoby zainteresowanej zakupem, z prośba o padanie adresu mailowego w celu sfinalizowania transakcji. Na skrzynkę mailową zgłaszająca otrzymała wiadomość z dołączonym linkiem w celu potwierdzenia sprzedaży. Kobieta ufając potencjalnemu nabywcy wykonała tę czynność. Po kliknięciu w przesłany link wyświetlił się czat techniczny, gdzie należało wykonać poszczególne wskazane czynności - wyjaśnia oficer prasowy KPP w Radzyniu Podlaskim, podkomisarz Piotr Mucha.

Następnie z 32-latką telefonicznie skontaktowała się kobieta reprezentująca portal internetowy i poinformowała o potrzebie zalogowania się przez sprzedającą do aplikacji swojego banku, a następnie podanie kodu BLIK. - Łącznie zgłaszająca podał trzy kody, a wówczas kontakt z rozmówczynią się urwał. W następstwie nieudanej sprzedaży okazało się, że z konta skradzione zostały pieniądze w kwocie niemal 7 tysięcy złotych - mówi podkomisarz.

Policjanci wyjaśniają okoliczności zdarzenia. 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: BartekTreść komentarza: Nie sposób nie dostrzec emocji, jakie towarzyszą Twojej wypowiedzi, ale wydaje mi się, że przedstawiasz rzeczywistość w sposób nazbyt uproszczony i jednowymiarowy. Oczywiście, dorosłość wymaga odpowiedzialności, a założenie rodziny jest jej istotnym elementem, ale przecież nie jest to jedyna definicja dojrzałości czy wartości człowieka. To, że ktoś nie ma jeszcze rodziny, nie oznacza, że jego opinie na temat patriotyzmu, obronności czy poświęcenia nie mają znaczenia. Twoja krytyka młodych ludzi, którzy mówią o wojnie czy bohaterstwie, opiera się na założeniu, że każdy, kto nie doświadczył wojny, idealizuje ją i traktuje jako romantyczną przygodę. To spore uogólnienie. Faktycznie, są osoby, które mogą nie rozumieć w pełni, czym jest wojna, ale równie dobrze można powiedzieć, że ktoś, kto nigdy nie służył w wojsku, może mieć bardzo realistyczne i świadome podejście do tych spraw. Nie jest to czarno-białe. Co więcej, podkreślasz, że polska tradycja heroizmu, którą wiążesz z upadkiem I i II Rzeczypospolitej, jest przyczyną problemów naszego kraju. Nie sposób jednak nie dostrzec, że właśnie ta tradycja dała nam bohaterów, którzy walczyli o niepodległość i wolność – nie tylko w zbrojnych konfliktach, ale też w codziennej pracy, działalności politycznej i społecznej. Zgadzam się, że wojna to koszmar – brud, smród, krew i cierpienie. Nikt, kto naprawdę rozumie jej naturę, nie traktuje jej jako romantycznej przygody. Ale czy oznacza to, że nie powinniśmy o niej rozmawiać, przygotowywać się do obrony kraju, czy doceniać poświęcenia tych, którzy byli gotowi walczyć za swoje ideały? Krytyka młodych, którzy szukają swojego miejsca w tradycji wojskowej czy patriotycznej, wydaje się nieco niesprawiedliwa. To nie znaczy, że są naiwni – być może po prostu szukają sensu, który jest głęboko zakorzeniony w naszej historii i kulturze. Ostatecznie, odwaga i odpowiedzialność nie mają jednej definicji. Można być odpowiedzialnym i odważnym w rodzinie, ale również w służbie publicznej, w wojsku, czy po prostu w codziennym życiu. Każdy etap życia ma swoje wyzwania i nie powinniśmy deprecjonować jednych wyborów na rzecz innych.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 09:01Źródło komentarza: Mistrz MMA w szeregach terytorialsów. To międzyrzeczaninAutor komentarza: chyży rójTreść komentarza: "dlatego, że", nieuku, zapamiętaj. Nie ma żadnego "dlatego, bo".Data dodania komentarza: 21.11.2024, 08:45Źródło komentarza: Kierowała po alkoholu. Uderzyła w busaAutor komentarza: cybTreść komentarza: Wina pieszego jak nic. Wszedł z marszu na przejście nawet się nie rozglądając. Na szczęście jego głupota się do czegoś przydała.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 06:06Źródło komentarza: Mają kierowcę z nagrania. Kolejny z zakazem prowadzenia pojazdów [WIDEO]Autor komentarza: GrantTreść komentarza: Wszystko fajnie, ale dobrze by bylo, gdyby ten mlody czlowiek najpierw nauczyl sie czym jest doroslosc w ramach odpowiedzialnosci za wlasna rodzine - zone, dzieci i to na wlasny rachunek. Potem, jak sprawdzi sie jako mezczyzna mozna rozpaczac rojenia o bohaterstwie, wojsku, okopach i braterstwie. Tak, rojenia, gdyz nikt zw zdecydowanej wiekszosci tych "herosow" wypowiadajacych sie w mediach nigdy nie widzial prawdziwej wojny. Tym ludziom wojna jawi sie jako cos romantycznego, wznioslego. Tymczasem wojna jest czyms zupelnie odwrotnym od ich rojen. Poza tym tego typu podejscie do tych spraw jest jedna z przeklenstw Polski i przyczynkiem do upadku I oraz II RP. Polak - jest zdolny umierac nawet dla pochwaly. Poklepac po plecach, opowiedziec bajke o "rycerzach Jedi" z dawnych czasow i juz nastepny "heros" gotowy do szpanerstwa. Wojna drogi Panie i sluzba na tej wojnie to ostatecznosc i to nie romantyczna przygoda - tylko brud, smrod, krew, smierc, jek konajacych i wyjacych z bolu, strach i samotnosc.Data dodania komentarza: 20.11.2024, 19:21Źródło komentarza: Mistrz MMA w szeregach terytorialsów. To międzyrzeczaninAutor komentarza: AnnaTreść komentarza: A gdzie wolność słowa? To już nie można podzielić się swoją opinią jeżeli nie podoba się Pani Edycie? Można tylko chwalić? Napisałam szczera opinie i komentarz został zablokowany. Kolejny nie został nawet opublikowany. Byłam pacjentka i nie polecam. Napiszę to również w innych miejscach, bo ten pewnie też nie zostanie opublikowany.Data dodania komentarza: 20.11.2024, 18:29Źródło komentarza: Niedźwiedzie Biznesu 2024, Niepubliczna Poradnia Psychologiczno-Pedagogiczna Centrum Psychoterapii i Rozwoju LUSTRO [Kategoria: MIKROPRZEDSIĘBIORSTWO]
Reklama
Reklama