Projekt pn. „Zakup strojów ludowych dla zespołów wokalnych i tanecznych działających przy Gminnym Ośrodku Kultury w Sarnakach” jest ukończony. Na ten cel pozyskano dotację z Narodowego Centrum Kultury w ramach programu EtnoPolska. Edycja 2024. Zakładał on zakup łącznie 45 kompletów strojów – 17 dla dziewczynek, 13 dla chłopców, 13 dla kobiet i dwa dla mężczyzn. Przedsięwzięcie zakończył cykl sześciu koncertów dla mieszkańców gminy, którzy mogli podziwiać nie tylko nowe stroje, ale również nowy repertuar zespołów ludowych z GOK.
– Zadanie z pozoru łatwe do takich jednak nie należało – mówi nam koordynatorka projektu Magdalena Rudnik. – Zakup strojów ludowych nie wygląda tak jak kupno chociażby strojów sportowych czy baletowych. Nie możemy, tak po prostu wejść na stronę internetową i zamówić gotowy towar w odpowiednim rozmiarze. Trudności polegają między innymi na tym, że firm zajmujących się tworzeniem takich strojów nie jest dużo a chętnych sporo – podkreśla.
Proces szycia strojów ludowych jest bardzo długi. Wydłużają go hafty i liczne elementy wykonywane ręcznie. Niektóre ubrania powinno zamawiać się nawet z rocznym wyprzedzeniem. Sarnacki GOK na ukończenie swojego zadania miał zaledwie sześć miesięcy. Trudności w realizacji było sporo, nie tylko ograniczenie czasowe. Zadania nie ułatwiała bardzo duża liczba kompletów do stworzenia, bo aż 45.
– Jeżeli firmy nie posiadają zapasu tkaniny według wzornictwa danego regionu, to należy ją utkać. Jeżeli natomiast tkaniny są na stanie, trzeba sprawdzić, czy nie były już wykorzystane do uszycia strojów dla innego zespołu. Może zdarzyć się tak, że na występie spotkają się grupy reprezentujące ten sam region w takich samych kostiumach, co może zawężać i zubażać wzornictwo – podkreśla Magdalena Rudnik.
Etnografowie i znawcy tematu kładą nacisk na to, aby zespoły reprezentujące regiony różniły się od siebie. W końcu niegdyś materiały tkało się na domowych krosnach i choć obowiązywały pewne kanony mody, to ubrania były różnorodne. Dla realizatorów ważne było, by stroje były zgodne z tradycją gminy, dlatego pierwsza część zadania obejmowała badania jak noszono się niegdyś w okolicy. Na jej części zakładany był strój podlaski nadbużański. Badacze chcieli jednak sprecyzować strój ograniczający się do gminy Sarnaki. Jednak kwerendy w muzeach i literatura przedmiotu nie dawały na to odpowiedzi. W muzeach zachowało się zaledwie kilka egzemplarzy ubiorów, które pochodziły tylko z jednej miejscowości i tylko od jednej kobiety. Postanowiono więc rozpocząć badania terenowe i przeprowadzić rozmowy z najstarszymi mieszkankami gminy. W ten sposób udało się uzyskać informacje, które przybliżyły wygląd stroju ludowego noszonego w dwudziestoleciu międzywojennym. Był to ostatni okres stroju ludowego naznaczony wyraźnie wpływami mody miejskiej. Typ ten rozpowszechniony był na bardzo szerokim terenie.
– Dla nas stał się interesujący z kilku powodów – wspomina dyrektorka GOK, Magdalena Rudnik. – Po pierwsze strój z Sarnak jako mało znany i mniej strojny niż ten podlaski nadbużański, rzadko był odwzorowywany przez inne zespoły, co sprawi, że nasz zespół dorosłych będzie się wyróżniał spośród innych podlaskich grup. Po drugie szeroki zasięg tego typu ubioru obejmujący zarówno Podlasie Południowe, Podlasię Północne, a także Podlasie Zachodnie, dlatego odpowiada szerokiemu repertuarowi śpiewanemu przez zespół ludowy – dodaje.
Strój z Sarnak składa się z białej koszuli z kołnierzykiem, spódnicy „z ogonem” uszytej z tkaniny w tzw. wałeczki, zapaski białej płóciennej oraz z białego półczepka. Oprócz zespołu ludowego dorosłych w GOK działa też dziecięcy zespół ludowy. Dla młodszych został uszyty strój podlaski nadbużański, dobrze znany z opracowań i zabytków muzealnych. Jest to typ stroju z wcześniejszego okresu. Składa się dla dziewczynek ze spódnicy uszytej z tkaniny w pasy tzw. pasiaka nadbużańskiego, białej bluzki z przyramkami oraz płóciennego białego fartucha. Chłopcom i mężczyznom uszyte zostały spodnie z sukna kremowego, białe koszule oraz czarne kamizelki, a także utkane zostały pasy. Oprócz strojów zostało zakupionych również 28 par obuwia ludowego. Choć projekt został zakończony, to Gminny Ośrodek Kultury nie kończy swoich poszukiwań. W dalszym ciągu prowadzone są badania w terenie i kwerendy w muzeach i archiwach. GOK szuka również środków na doszycie i dokupienie brakujących elementów stroju podlaskiego nadbużańskiego, bo pieniądze z dotacji z Narodowego Centrum Kultury nie wystarczyły na zakup wszystkich elementów.
Napisz komentarz
Komentarze