Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
czwartek, 21 listopada 2024 17:22
Reklama
Reklama

Siemień. Uczyli młodzież pierwszej pomocy [ZDJĘCIA]

W Zespole Placówek Oświatowych w Siemieniu odbyły się warsztaty dotyczące udzielania pierwszej, którego hasłem przewodnim było „Nie bądź bierny – naucz się pomagać”. Działania prowadziła policjantka z Komendy Powiatowej Policji w Parczewie wspólnie ze strażakami z OSP Siemień i Wierzchowiny.
Siemień. Uczyli młodzież pierwszej pomocy [ZDJĘCIA]
W Zespole Placówek Oświatowych w Siemieniu odbyły się warsztaty dotyczące udzielania pierwszej, którego hasłem przewodnim było „Nie bądź bierny – naucz się pomagać”

Źródło: KPP Parczew

Warsztaty odbyły się 23 października. Ich głównym celem było kształtowanie prawidłowych postaw wśród dzieci i młodzieży, aby nie bali się reagować na zagrożenia i potrafili nieść pomoc w trudnych i stresujących sytuacjach. Do zajęć wykorzystano fantomy osób dorosłych, dzieci oraz defibrylator AED. Każdy próbował, uczył się lub doskonalił prowadzenie resuscytacji krążeniowo-oddechowej.

- Było to pierwsze spotkanie odnośnie wspólnie zorganizowanych działań dzięki uprzejmości dyrekcji oraz pomocy strażaków OSP Siemień oraz Wierzchowiny. Kolejne warsztaty pt. „Bezpieczny uczeń” przewidziane są również dla wszystkich klas szkoły podstawowej oraz przedszkola - informuje oficer prasowy KPP w Parczewie, sierżant sztabowy Ewelina Semeniuk.

Uczestników przywitali dyrektor Ewa Rutkowska oraz komendant powiatowy policji w Parczewie, młodszy inspektor Norbert Romanek. Oboje podkreślili, że znajomość udzielania pomocy jest umiejętnością bezcenną i warto ją pogłębiać. 

- Sytuacje wymagające udzielenia pierwszej pomocy mogą zdarzyć się niespodziewanie i każdemu, dlatego warto teorię poprzeć praktycznymi ćwiczeniami. Trzeba pamiętać, że nasze działania mogą przyczynić się do uratowania życia i zdrowia ludzkiego. Często nie godziny, minuty lecz sekundy decydują o konsekwencjach. Pierwsza pomoc to czynności, które podtrzymują życie poszkodowanego albo pomagają zmniejszyć skutki wypadku, urazu lub nagłego ataku choroby - mówi sierżant sztabowy Ewelina Semeniuk. -  Podczas zajęć mundurowa oraz strażacy doskonalili w uczniach znajomość algorytmu postępowania oraz zasad udzielania pierwszej pomocy. Mówili, że każda sytuacja - jest inna i wymaga innych przedsięwzięć, innego wsparcia czy pomocy. Najgorsze co można zrobić to bezczynność dlatego zawsze warto działać. Do zajęć wykorzystano fantomy osób dorosłych, dzieci oraz defibrylator AED. Każdy próbował, uczył się lub doskonalił prowadzenie resuscytacji krążeniowo-oddechowej - dodaje policjantka.

Funkcjonariusze podkreślali, że podstawowe zabiegi ratownicze nie wymagają ani specjalistycznego sprzętu, ani kwalifikacji medycznych, a jedynie reakcji, opanowania i odwagi człowieka. - Musimy jednak pamiętać, że jest to obowiązek prawny i moralny każdego człowieka. Zaniechanie takiego działania z prawnego punktu widzenia wiąże się z odpowiedzialnością karną. Mówi o tym artykuł 162 Kodeksu karnego, który za nieudzielenie pomocy przewiduję kare pozbawienia wolności do lat 3 - przypomina sierżant sztabowy Ewelina Semeniuk.



Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: chyży rójTreść komentarza: niech najpierw szczepią psy i koty będąnce w niewoli w miescie,Dodatkowo właściciele nie sprzątają po swoich niewolnikach,Postawić strażnika miejskiego i niech wali mandaty,od tego jest.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 10:57Źródło komentarza: Wścieklizna w natarciu. Wykryto ją u domowego psa i krowyAutor komentarza: chyży rójTreść komentarza: a to dlatego,bo trzeba używać i rozumu a im zabrakloData dodania komentarza: 21.11.2024, 10:48Źródło komentarza: Kierowała po alkoholu. Uderzyła w busaAutor komentarza: AndrzejTreść komentarza: Ja na temat specjalności.Byłem w wojsku 40 lat wstecz, na szkole młodszych specalistów i po niej zostałem dowódcą obsługi R-140 M.Myślałem że nie ma już tej specjalności,a to dlatego że taka radiostacja,tzn,anteny nadawcze wysyłają w eter tyle energii,że każdy może szybciutko zlokalizowac miejsce.Nawet wtedy,w latach 80 mówiono nam że każda rsdt.dużej mocy to ,,świeci jak zimny ogień odpalony z zupełnej ciemności'.Oczywiście były na radiostacji urządzenia do pracy zdalnej,chyba z odległości do 150m,ale nigdy tego nie ćwiczyliśmy.Więc jestem bardzo zdziwiony,że wojsko ciągle szkoli ludzi z alfabetu Morsa,jest to przestarzałe,przy dzisiejszej cyfryzacji.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 10:33Źródło komentarza: Mistrz MMA w szeregach terytorialsów. To międzyrzeczaninAutor komentarza: BartekTreść komentarza: Nie sposób nie dostrzec emocji, jakie towarzyszą Twojej wypowiedzi, ale wydaje mi się, że przedstawiasz rzeczywistość w sposób nazbyt uproszczony i jednowymiarowy. Oczywiście, dorosłość wymaga odpowiedzialności, a założenie rodziny jest jej istotnym elementem, ale przecież nie jest to jedyna definicja dojrzałości czy wartości człowieka. To, że ktoś nie ma jeszcze rodziny, nie oznacza, że jego opinie na temat patriotyzmu, obronności czy poświęcenia nie mają znaczenia. Twoja krytyka młodych ludzi, którzy mówią o wojnie czy bohaterstwie, opiera się na założeniu, że każdy, kto nie doświadczył wojny, idealizuje ją i traktuje jako romantyczną przygodę. To spore uogólnienie. Faktycznie, są osoby, które mogą nie rozumieć w pełni, czym jest wojna, ale równie dobrze można powiedzieć, że ktoś, kto nigdy nie służył w wojsku, może mieć bardzo realistyczne i świadome podejście do tych spraw. Nie jest to czarno-białe. Co więcej, podkreślasz, że polska tradycja heroizmu, którą wiążesz z upadkiem I i II Rzeczypospolitej, jest przyczyną problemów naszego kraju. Nie sposób jednak nie dostrzec, że właśnie ta tradycja dała nam bohaterów, którzy walczyli o niepodległość i wolność – nie tylko w zbrojnych konfliktach, ale też w codziennej pracy, działalności politycznej i społecznej. Zgadzam się, że wojna to koszmar – brud, smród, krew i cierpienie. Nikt, kto naprawdę rozumie jej naturę, nie traktuje jej jako romantycznej przygody. Ale czy oznacza to, że nie powinniśmy o niej rozmawiać, przygotowywać się do obrony kraju, czy doceniać poświęcenia tych, którzy byli gotowi walczyć za swoje ideały? Krytyka młodych, którzy szukają swojego miejsca w tradycji wojskowej czy patriotycznej, wydaje się nieco niesprawiedliwa. To nie znaczy, że są naiwni – być może po prostu szukają sensu, który jest głęboko zakorzeniony w naszej historii i kulturze. Ostatecznie, odwaga i odpowiedzialność nie mają jednej definicji. Można być odpowiedzialnym i odważnym w rodzinie, ale również w służbie publicznej, w wojsku, czy po prostu w codziennym życiu. Każdy etap życia ma swoje wyzwania i nie powinniśmy deprecjonować jednych wyborów na rzecz innych.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 09:01Źródło komentarza: Mistrz MMA w szeregach terytorialsów. To międzyrzeczaninAutor komentarza: chyży rójTreść komentarza: "dlatego, że", nieuku, zapamiętaj. Nie ma żadnego "dlatego, bo".Data dodania komentarza: 21.11.2024, 08:45Źródło komentarza: Kierowała po alkoholu. Uderzyła w busa
Reklama
Reklama