Do zdarzenia na miejskiej pływali AquaMiś doszło 24 października. Dyrektor MOSiR o sytuacji poinformował w oświadczeniu zamieszczonym w mediach społecznościowych instytucji kilka dni po zdarzeniu.
„24.10.2024 r., późnym wieczorem na pływalni miejskiej doszło do nieszczęśliwego wypadku. Chciałbym poinformować, że poszkodowany przebywa w szpitalu w stanie ciężkim. Pozostaję w kontakcie z jego rodziną. Wszyscy mamy nadzieję, że wróci do pełnego zdrowia. Życzę dużo siły jego najbliższym. Trwają czynności sprawdzające to, z jakich przyczyn i w jaki sposób doszło do zdarzenia. Bardzo prosimy o powściągliwość w komentarzach i opiniowaniu do czasu wyjaśnienia sprawy.” – napisał Paweł Marcinkowski.
Zdarzenie bada radzyńska policja pod nadzorem prokuratury. – Dochodzenie jest prowadzone z art. 160 kk – informuje podkom. Piotr Mucha, oficer prasowy KPP w Radzyniu Podlaskim.
Artykuł dotyczy narażenia człowieka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, za co kodeks przewiduje kare pozbawienia wolności do lat 3.
- Postępowanie prowadzone jest obecnie w sprawie, nie przeciw komuś. Na ten moment nie możemy mówić o czyjejś winie – podkreśla podkom. Mucha. – Przesłuchujemy świadków i zabezpieczyliśmy monitoring.
O zdarzeniu na basenie policję poinformował pracownik pływalni.
– Dostaliśmy informację, że doszło tam do wypadku z udziałem mężczyzny w wieku 46 lat – informuje oficer prasowy KPP w Radzyniu Podlaskim. – To była osoba, która pływała w basenie.
Na radzyńskich portalach trwa dyskusja nad tym, jak pracownicy pływalni dbają o bezpieczeństwo użytkowników. Mierzy się z nimi burmistrz Jakub Jakubowski. - Na pracowników MOSiR spada fala krytyki, ale warto wstrzymać się z ferowaniem wyroków. Sprawa jest niezwykle poważna i wymaga pełnej uwagi oraz staranności bo dotyczy ludzkiego życia. Proszę o cierpliwość i wstrzymanie się z ocenami do czasu zakończenia dochodzenia – apeluje burmistrz i informuje o podjętych od razu działaniach.
- Zapadła decyzja o zawieszeniu w pełnieniu obowiązków ratowników, którzy pełnili dyżur podczas incydentu. Prosiłem również o pełną współpracę i otwartość w prowadzonym dochodzeniu. Dopiero po zdobyciu pełnej wiedzy o przebiegu wydarzenia, po uzyskaniu wyników dochodzenia, podejmiemy dalsze działania.
We wrześniu burmistrz po przeprowadzonym konkursie powołał na stanowisko dyrektora MOSiR Pawła Marcinkowskiego. Prace nowego dyrektora ocenia pozytywnie, a jak mówi, dotyczy ona również poprawy funkcjonowania pływalni.
- Wprowadzenie zmian na stanowisku dyrektora MOSiR było konieczne, aby poprawić funkcjonowanie ośrodka i rozwiązać problemy dotyczące współpracy pomiędzy ratownikami, firmami prowadzącymi zajęcia na pływalni a zarządem MOSiR. Paweł Marcinkowski, nowy dyrektor, wdraża niezbędne zmiany, które mają na celu uzdrowienie tej sytuacji – dodaje burmistrz.
Przeczytaj też:
Napisz komentarz
Komentarze