Podobnie jak tydzień wcześniej, również w minioną sobotę gospodarze zaczęli bardzo słabo i przegrali pierwszą partię do 20. Do drugiej przystąpili bardziej skoncentrowani i długo trwała walka punkt za punkt. Bardziej zmobilizowali ich dopiero sędziowie, którzy przy stanie 17:16 dopatrzyli się dotknięcia siatki przez ich blok, co wywołało głośne protesty i skutkowało czerwoną kartką dla Bartosza Jesienia oraz prowadzeniem gości 17:18. Międzyrzeczanin tylko zagryzł wargi, zdobył dwa punkty i prowadzenia razem z kolegami już nie oddał.
Łatwe wygranie trzeciego seta wywołało nadzieje na zwycięstwo za trzy punkty. Niestety, w czwartym inicjatywę przejęli białostocczanie i wyrównali stan meczu, by w piątym prowadzić już 6:4. Na szczęcie, nie wytrzymali nerwowo, zepsuli aż siedem zagrywek, w tym dającą zwycięstwo MOSiR Huraganowi.
~ Roman Laszuk
MOSiR HURAGAN Międzyrzec Podlaski – BAS Białystok 3:2 (-20, 23, 18, -19, 12).
MOSiR Huragan: Nowacki, Brzostek, Toma, Jesień, Kasjaniuk, Ostapowicz i Kowalczyk (libero) oraz Kołodziej, Kusznieruk i Matraszek.
BAS: Wiczkowski, Kasak, Stanisławajtys, Gajownik, Matuła, Oniszk i Bujniak (libero) oraz Ignaciuk i Cylwik
Sędziowie: P. Chamerska-Lemiech i M. Lew (oboje z Rzeszowa).
Napisz komentarz
Komentarze