Do zdarzenia doszło 1 stycznia po godz. 15.
– Dzisiaj w godzinach popołudniowych w miejscowości Mielnik (woj. podlaskie) żołnierz 18 Dywizji Zmechanizowanej realizujący zadania w ramach operacji Bezpieczne Podlasie, po samowolnym oddaleniu się z rejonu obozowiska wraz z bronią służbową, oddał strzały w kierunku cywilnego pojazdu, następnie schronił się w pobliskim lesie – czytamy w komunikacie Dowództwa Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych zamieszczonym na portalu X.
Żołnierz został natychmiast ujęty przez żołnierzy Zgrupowania Zadaniowego w Mielniku. Zatrzymanym okazał się 24-letni szeregowy z 3. Batalionu Strzelców Podhalańskich z Rzeszowa, który służbę na granicy pełnił od grudnia, a w służbie był od kwietnia 2023 roku. Żołnierz miał przy sobie karabinek "Grot" z ostrą amunicją.
– W zdarzeniu nie ucierpiały osoby trzecie. Ze wstępnych ustaleń wynika, że żołnierz znajdował się w stanie nietrzeźwości – podało Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych.
Operacja "Bezpieczne Podlasie"
Jak czytamy na stronie Ministerstwa Obrony Narodowej, w odpowiedzi na presję migracyjną na wschodnią granicę Rzeczypospolitej Polskiej, głównym zadaniem żołnierzy Wojska Polskiego zaangażowanych w operację „Bezpieczne Podlasie” jest pomoc w utrzymaniu szczelności granicy państwowej.
Działania te są odpowiedzią na wyzwania dla bezpieczeństwa wewnętrznego związane z nielegalną migracją sterowaną przez reżim białoruski. Żołnierze wspierają Straż Graniczną i policję w zapobieganiu nielegalnym przekroczeniom granicy w miejscach do tego nieprzeznaczonych. Trzon pierwszej, półrocznej zmiany operacji Bezpieczne Podlasie, stanowią żołnierze 18 „Żelaznej” Dywizji Zmechanizowanej. Na dowódcę operacji wyznaczony został gen. dyw. Arkadiusz Szkutnik, Dowódca 18 DZ. W operacji uczestniczą również żołnierze Dowództwa Generalnego RSZ, Wojsk Obrony Terytorialnej, Inspektoratu Wsparcia Sił Zbrojnych oraz Żandarmerii Wojskowej.
Czynności wyjaśniające w sprawie żołnierza, który oddał strzały w kierunku osobówki, prowadzone są przez Żandarmerię Wojskową w Białymstoku.
CZYTAJ TEŻ:
Napisz komentarz
Komentarze