30 stycznia w trasę ruszyło dwóch miłośników jednośladów. Kilka minut po godzinie 18.00 mężczyźni wpadli na siebie na ulicy Branickiej w Wohyniu. Jak wynika ze wstępnych ustaleń mundurówych z Radzynia Podlaskiego, kierujący Rometem potrącił 34-latka. Mężczyzna jechał nieoświetlonym rowerem i był pod wpływem alkoholu. Do szpitala z obrażeniami ciała trafił zarówno pijany mieszkaniec gminy Wohyń, jak i 23-letni kierowca motoroweru. Do zdarzenia doszło poza obszarem zabudowanym. Na prostym i nieoświetlonym odcinku drogi.
– Prosimy o zdrowy rozsądek i trzeźwość za kierownicą – apeluje podkomisarz Piotr Mucha, oficer prasowy Komendy Powiatowej w Radzyniu Podlaskim.
Jazda rowerem w stanie po spożyciu alkoholu, czyli mając w wydychanym powietrzu od 0,2 do 0,5 promila, grozi mandatem w wysokości tysiąca złotych. Natomiast jazda na rowerze w stanie nietrzeźwości, czyli powyżej 0,5 promila, to grzywna w wysokości 2500 złotych. Sąd może orzec też zakaz prowadzenia pojazdów innych niż mechaniczne na okres od 6 miesięcy do 3 lat. W przypadku kiedy rowerzysta, w okresie trwania sądowego zakazu jazdy na rowerze, wsiądzie ponownie na jednoślad, będą groziły mu 3 lata więzienia. Bez znaczenia będzie czy jest pijany, czy trzeźwy. Za spowodowanie wypadku i spowodowanie średniego lub lekkiego uszczerbku na zdrowiu, sprawca podlega karze więzienia do 3 lat.
CZYTAJ TEŻ:
Napisz komentarz
Komentarze