Do zdarzenia doszło w niedzielę, 2 lutego, po godzinie pierwszej w nocy, na drodze K-19, w miejscowości Paszki Małe. 21-letni kierowca z impetem uderzył w przydrożne drzewa bo chciał wyminąć łosia, który pojawił się na drodze.
Mieszkaniec Radzynia Podlaskiego zdecydował się na niebezpieczny manewr po tym, gdy nagle na jezdnię wtargnęło zwierzę. By uniknąć zderzenia, samochód marki Audi wjechał do rowu. Łoś cały i zdrowy uciekł w ciemne zarośla, podczas gdy kierowca i jego pasażerka doznali ogólnych potłuczeń. 18-latka została przewieziona do szpitala, gdzie po udzieleniu pomocy medycznej została zwolniona do domu.
– Apelujemy o ograniczenie prędkości jazdy, zwłaszcza w rejonie kompleksów leśnych, gdzie niebezpieczeństwo nagłego pojawienia się dzikich zwierząt na drodze jest bardzo duże – ostrzega podkom. Piotr Mucha z komendy w Radzyniu Podlaskim i dodaje, że zderzenie nawet z niewielkim zwierzęciem może okazać się groźne w skutkach.
CZYTAJ TEŻ:
Napisz komentarz
Komentarze