Wektra Zbuczyn - Huragan Międzyrzec Podlaski 1:8 (0:2)
Bramki: Tonin 2, Anthony 2, Bass, Łęcki, Chilimoniuk, Warda.
Huragan: Nowosz – Chilimoniuk, Konaszewski, Łappo, Łukanowski, Warda, Łęcki, Anthony, Bas, Maksymenko, Tonin oraz Kiryluk, Statkiewicz, Drzazga, Kowalczyk, Suśniak.
W niedzielę w Lubartowie Huragan zmierzył się z Wektrą Zbuczyn grającą w siedleckiej lidze okręgowej. Międzyrzeczanie wygrali wysoko i pewnie. Dwa minusy to kontuzja Valentyna Maksymenki i stracona bramka. Za tydzień Huragan zagra w Białej Podlaskiej z Victorią Parczew. Ostatecznie jeszcze nie wiadomo, czy mecz rozegrany będzie w piątek wieczorem czy w sobotę rano. Ta druga opcja jest bardziej prawdopodobna. - Generalnie mamy braki kadrowe. Studenci pojechali na obozy, trenerzy z młodzieżą i jest kilka kontuzji. Trenujemy na naturalnym boisku i to duży plus. Co do meczy to był jednostronny. Wynik świadczy o tym co się działo. Szkoda straconej bramki. Kontuzja Maksymenki chyba nie powinna być groźna i szybko powinien wrócić do treningu. Z dobrej strony pokazał się Anthony i wszystko wskazuje na to, że zostanie u nas – powiedział Marcin Popławski, trener Huraganu.
Napisz komentarz
Komentarze