Huragan Międzyrzec Podlaski – Victoria Parczew 4:2 (2:1)
Bramki: Tonin 3, Anthony
Huragan: Nowosz – Łappo, Konaszewski, Chilimoniuk, Łukanowski, Warda, Łęcki, Anthony, Panasiuk, Kiryluk, Tonin oraz Mashnecko, Koryciński, Uchymiuk, Suśniak, Kowalczyk.
Huragan Międzyrzec Podlaski w piątek o 21:00 na sztucznym boisku w Białej Podlaskiej zmierzył się z grającą w bialskopodlaskiej klasie okręgowej Victorią Parczew. Międzyrzeczanie wygrali 4:2, po trzech bramkach Dionata Tonina i jednej Anthonego. Brazylijski duet strzela, ale ogólnie ekipa marnuje dużo sytuacji bramkowych. - Generalnie z pierwszej polowy jestem bardzo zadowolony. Bramkę straciliśmy całkowicie przypadkowo. Martwi mnie jednak nieskuteczność, zmarnowaliśmy zbyt wiele sytuacji. Brakuje nam „killerstwa”. Bo wynik 4:2 kompletnie nie oddaje przewagi jakiej mieliśmy. Jest jeszcze miesiąc do ligi i mam nadzieje, ze uda nam się to poprawić. Chcielibyśmy pozyskać jeszcze jednego zawodnika na skrzydło, musimy się tylko dogadać z jego macierzystym klubem – powiedział Marcin Popławski, trener Huraganu. W przyszłym tygodniu ekipa z Międzyrzeca rozegra dwa sparingi w Białej Podlaskiej. W sobotę z Podlasiem o godzinie 14:00. W niedzielę z Lutnią Piszczac o godzinie 10:00.
Napisz komentarz
Komentarze